-
Triskell, pytam tu, bo na Twoim wątku mogłaby mi odpowiedź umknąć i co wtedy? :shock: :P pytanie trochę niedyskretne, ale co tam - ile ważyłaś, gdy zapisałaś się na taniec brzucha?
ja przed chwilą trochę poszperałam i okazało się, że jest u nas laska ucząca tańca brzucha :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i to nawet w gdańsku jej się zdarza uczyć - a najdalej w sopocie, więc też luz
tylko wstyd mi z tym wielkim brzuszyszkiem się tam pokazywać :cry: :cry: :cry:
to stronka tej babki --> http://www.bassimah.pl/
-
wydaje mi sie, ze kolana bardziej obciąza rower... ale z kolei orbitrek abrdziej obciąza kostke...
-
julcyk, no to zonk :P
tak więc zamiast rowerku czy orbitreka postanowiłam na razie kupić... telewizor :lol: :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
hiehie - aż się sama z siebie uśmiałam - ale mam pewien plan - telewizorek + dvd = ćwiczonka dywanowe bez konieczności wynurzania się z pokoju - miodzio na pełnych obrotach :twisted: :twisted: :twisted:
a decyzja z rowerkiem musi poczekać z miesiąc czy dwa - bo teraz kasa pójdzie na repetę :(
-
Bez, zajrzałam do swoich zapisków (cotygodniowe pomiarki zapisuję sobie w tabelce), porównałam z datą rozpoczęcia tańca brzucha i wychodzi mi, ze wtedy ważyłam 79,5 kg. Są też i u nas w grupie kobiety o znacznie wyższej wadze. Tak więc tym się naprawdę nie przejmuj. Tylko radziłabym na pierwszych zajęciach powiedzieć instruktorce, że masz problemy np. z kolanami, możliwe, że niektóre kroki będziesz po prostu wykonywać w trochę zmodyfikowanej wersji.
Taniec brzucha świetnie Ci rozwinie mięśnie brzucha, a także mnóstwo innych, przede wszystkim mięśnie w górnej części nóg (jako że prawidłowa postawa to lekko ugięte nogi).
Mam nadzieję, że coś znajdziesz :)
-
czekałam i się doczekałam - gryzoń grasuje w nocy :P (to prawie jak zobaczyć świętego mikołaja podkładającego prezenty :P)
z tym tańcem brzucha poczekam - tak sobie pomyślałam, że zafunduję go sobie z okazji dojścia do wagi powiedzmy 83kg ;) a i kolana się troszkę odciążą do tej pory, więc może nawet nie trzeba będzie nic modyfikować :)
a tymczasem boli mnie właśnie to słynne prawe kolanko - ehh... ale będzie si - nie dam się :P
-
tylko mi sie poddaj, a pojadę i kopa glanikami masz:P
taniec brzucha.. mmm... ciekawy pomysł, ale nie dla mnie chyba^^
a nie lepiej dvd w kompie?:>
-
nie lepiej - bo nie mam kompa w pokoju - a nie potrafię ćwiczyć denerwując się, że zaraz ktoś wejdzie i zobaczy co robię <brrr> a dvd stacjonarne mama kupiła przed świętami, więc nawet nie ma o czym mówić :P
i wciąż boli mnie kolanko :(
-
Halo halo, tak tylko sobie pukam... ;)
Na kolanko najlepsza jest maść rozgrzewająca - na noc oczywiście, ale nie polecam z ostrej papryczki )kiedyś opisałam na miom wątku nasze makabryczne zmagania po zastosowaniu jej, brrrr). Miałam kiedyś taką maść ziołową, popytaj może w aptece... ;) Ja również mam problemy z kolanami... :?
Oto różyczka dla ciebie... ;)
http://i24.photobucket.com/albums/c4...cze2005_02.jpg
-
Przyszłam rzucić śnieżka w Ciebie :D
--->>>--->>>---...*
http://narwanka.zsh.pl/sniezka.jpg
...ii uciekam!! :D
-
ja też nie lubię ćwiczyć, kiedy wiem, że zaraz ktoś może wejść... nie wiem czemu, ale odczuwam wtedy taki dyskomfort, że uła...
a że u mnie trudno, żeby nikogo w domu nie było, to....