40kg - hm ... czy jest to mozliwe w sposob naturalny :)

Witam :D Jestem bardzo nowym uzytkownikiem forum, ale wszystkich odrazu bardzo pozdrawiam. Bylem na skraju zdecydowania sie na "opaske", ... to zyciowa decyzja i trzeba sie BARDZO pilnowac, wiec stwierdzilem, ze ... jezeli bede na tyle silny aby sie pilnowac przy opasce, to dlaczego nie przy diecie. Nie wiem jako diete mam stosowac, bo w tej dziedzinie jestem laikiem. Od jutra zaczynam ograniczac kalorie do 1000, co moze byc ciezkie :) Czy jest ktos, a zapewne jest, kto ma gotowe przepisy lub innego rodzaju pomocne mi materialy do zrzucenia mojego kochanego brzuszka? :)
Dziekuje z gory za jakakolwiek pomoc. :)

HMMM

ogranicz się do 1000 -1200
jedz o ustalonych godzinach
odstaw słodycze
ćwicz


Wszystko się da
jak się ma nie dać jak może dzięki naszej silnej woli ??? Po to mamy rozum by wygrać z tym co nam nie pasuje i co żeśmy napsuli.

Nie schodz poniżej 1000 bo to ci metabolizm spowolni.
nie smaż ale piecz
nie urzywaj cukru ale np. słodzików jak lubisz słodkie ale nie w za dużych ilościach, miód czy coś jest nawet lepszy bo bez chemii

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia 250-300 kalorii, potem się je w regularnych odcinkach czasu w miarę do tej 18 żeby rozkręcić metabolizm.
Jak masz rezygnować z jakiegoś posiłku to z kolacji ale też nie polecam

śniadanko 250-300
drugie śniadanko 150- 200
obiadek 250-300
podwieczorek 100 - 200
kolacja 100 -150

sam ustawisz jak ci dobrze

Do tego jesteś facetem z tego co zrozumiałam więc ci wagę zrzucić łatwiej będzie bo tobie tłuszczyk do rodzenia dzieci i całej tej zabawy średnio jest potrzebny i organizm się bronić nie będzie.

Ćwicz, dużo ćwicz :)
Jak siłownia czy basen to rób pomiędzy nimi dzień przerwy jak są intensywne bo mięśnie potzrebują doby na regeneracje. Ale biegać, dużo chodzić można zawsze :)

Mi się udało na 1000 kalori pozbyć 10 kilo w ciągu dwóch miesiecy, nadal mam strasznego powera i może do czerwca będę wyglądać jak człowiek :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
a tak poważnie to ci żadna chemia potrzebna nie jest, tylko uwazaj, na skóre co ci zostanie :) ćwiczyc trzeba (basenik polecam gorąco bo stawów nie obciąża) i jak by to dziwnie nie zabrzmiało dla ciebie balsamów urzywać :) wtedy będzie ok :)


Ile masz lat ?
Ile wzrostu ?
Ile wazysz?

Trudno ci będzie, ale jak ktos więcej waży to więcej zrzuca! Jak więcej tu wszystkiego poczytasz to znajdziesz radę i dla siebie! Życzę ci z całego serca! Nie rzucaj sie od razu na diety i głodówki, ale zmień system odżywiania. Ja zrezygnowałam z węgowodanów (pieczywo, ziemniaki) z wyjątkiem piwa :-)))) więc ciężko idzie.... Ale ograniczam piwo i piję tylko w soboty i niedziele! Staraj się jeść 5 razy dziennie (żeby nie czuć głodu) i np. na obiad jedz tylko mięso z warzywam. Wazrywa dobrze zapychają żołądek i na początek zalecam! Jajka gotowane na twardo też dobrze zabijają głód i długo się trawią w żołądku. I to by było na tyle, życzę sukcesów. Ja zrzuciłam już 5 kg (ale w grudniu przytyłam znów 2 kg, które aktualnie zrzucam! a na wiosnę nowe zadanie i następne 5 kg +więcej sportu (chyba tylko rowerek i spacerki :-( bo mam wysokie ciśnienie.

Adam,dziewczyny radza zebys jadł 1000-1200 kcal.Biorac pod uwage twoja wage wydaje mi sie ,ze nie powinienes schodzic ponizej 1500 kcal.Mniejsza ilosc jest dla ciebie dawka głodowa,a jesli bedziesz jadł naprawde 1500 kcal,to i tak bedziesz chudł.Co prawda wolniej,ale za to trwale.A o to chyba chodzi... :)
Wiem co mowi,bo moj ojczulek wazy 145 kg i wiem jak sie zachowywał i czuł bedac krotko na 1000 kcal.
Staraj sie jesc zdrowe rzeczy,soje,owoce ,warzywa i chodz na spacery.Powodzenia.
I uwierz w to,ze da sie schudnac bez lekow i zabiegow.jak tylko zgubisz pierwsze kg,sam sie przekonasz. :)

adam na pewno sie uda.
jestem z toba. mam do zrzucenia az 48 kilosow, ale sie nie poddaje.
trzymam kciuki :P

Dziekuje, za porady
Co do pytania Morrigion odnosnie moich "wymiarow" :D to wyglada to tak:
wzrost 187/188 :)
waga 140
obwod klatki 137 cm
kolnierzyk 47/48
pas 114

Duzo tych cyferek, ale wbrew pozorom nie wyglada, az tak tragicznie :D jezeli tak moge sie pocieszyc :twisted: :twisted: :twisted:

Dzisiaj dzien zaczalem aktywnie, od 6 rano basenik i sauna, 8 rano koktajlik z mleka sojowego i "owocow lasu", 10:30 salateczka warzywna (papryka, kapusta pekinska, rzodkiewieczka, szczypioreczek, grzeszyk ale troche low fat serka feta, zielony ogorek no i chyba tyle w tym miksiku) o 14-15 planuje zjesc piers z kurczaka, ale na beztluszczowym grillu (caly tluszcz splywa sobie rynienka do miseczki :) ) i do kurczaczka, grilowana: papryczka i szparagi, no i moze malutkie mini kolbki kukurydzy) nie mam jeszcze pomyslu na kolacje ale chce ja miec nie pozniej niz o 17:30-18:00.

Jezeli ktos moze mi powiedziec, albo zauwazyl ze cos w tym co jem jest nie koniecznie dobre dla diety, to prosze o krytyke :)

Dziekuje za wszystko,

Adam

wszystkie produkty sa super. tak trzymaj dalej. poczytaj o diecie south beach. Morrigion zostawila mi kilka linkow w moim poscie ... z xxl na m... tam sa gotowe zestawy razem z przepisami co mozna sobie gotowac.

Jak na arzie wygląda to ładnie Adamie.
Ja sie w koncu przekonałam do kurczaka i rybek co należy uznac za duuuuzzzzzyyy sukces.
Na kolacje to ja albo wase z pekińska i jakimś mięskiem np. sopocką wcinam albo jakieś warzywka, albo normalnie coś pysznego :) maślanke z otrębami granulowanymi ze śliwką i łyżką siemienia lnianego :) jak ci starczy kaloryjek to dosyp rodzynki :) ja zjadam co dwa 3 dni bo inaczej mi sie znudzi :) wczoraj dorzuciłm truskawek :) dzisiaj czas na porzeczki :) szkoda że mrożone :) ale pycha :)

hey adam!!!
Trzymaj tak dalej, byle do przodu!!! Z kazdym dniem bedzie coraz latwie, obiecuje, a wiem co mowie :wink:
A tak poza tym to moja mala radka- na wieczor staranm sie nie jesc slodkich rzeczy, typu owoce (poza podwieczorkiem!), slodkie jogurty itd, bo cukier wzmaga laknienie i cholernie pozniej ciagnie do jedzenia!
A i jeszcze jedno! Wpadaj tu jak najczesciej, bo to naprawde bardzo motywuje!
Pozdrawiam i zycze milej metamorfozy!!! :)

trzeba tylko chciec :)
a moze inaczej, trzeba dorosnac do tego wszystkiego, trzeba polubic diete i zaczac inaczej myslec :)
ja bylam zaskoczona jedną rzeczą, jak zajrzalam tu pierwszy raz i postanowilam zgubic kilka kg, odkrylam ze im mniej jem tym mniej czuje ze jestem glodna :) to jest troszkę zgubne bo cos jesc trzeba:)
pozdrawiam serdecznie
i ide dalej chudnac :)

Adam,
gdzie się podziałeś??????????