Ależ proszę:] Tylko nie zmroż go za bardzo, bo wtedy nie będzie smaczny zbytnio:]
A co do tego, że tam nie ma ptasiego mleczka. Pomyśl sobie, że 100 g ma ponad 400 Kcal i odpowiedz sobie, czy to przypadkiem nie lepiej, że go nie ma:D
Wersja do druku
Ależ proszę:] Tylko nie zmroż go za bardzo, bo wtedy nie będzie smaczny zbytnio:]
A co do tego, że tam nie ma ptasiego mleczka. Pomyśl sobie, że 100 g ma ponad 400 Kcal i odpowiedz sobie, czy to przypadkiem nie lepiej, że go nie ma:D
:lol: masz racje, lepiej :P
przynajmniej bede miala czym sie delektowac jak pojade do Polski :wink:
Jakie delektować? W ogóle nie jeść, albo max jedno:P
ale jak juz schudne to zjem sobie pare kosteczek :oops: mam nadzieje, ze robia jeszcze kokosowe, bo to byly moje ulubione.
Wiesz, kosteczkę to możesz zjeść i teraz - byle jedną;)
A później, też nie parę, a ze 2:D Wiesz, że to może się źle skończyć...
Kokosowych nie próbowałam nawet nigdyOo
wooooooooow Pussi czy ja dobrze widzę suwaczek w dół się przesunoł, gratuluję :)
Dziewczyny nie zazdrosze Wam :wink: mnie nigdy do słodyczy nie ciagneło, i jak czytam posty to naprawde podziwiam Was jak dzielnie sobie z tą pokusą radzicie. Dla mnie najgorzej jest jak syn chipsy albo orzechy je :cry: ,wcześniej tym się zajadałam :oops:
hm ja jakos nie mam ochoty na orzeszki, ale wiem, ze nie odmowilabym gdyby ktos poczestowal tymi solonymi :wink:
ptasie mleczko kokosowe to byla limitowana edycja kilka lat temu, dlatego mam nadzieje, ze jeszcze je robia. a sa naprawde pyszne, szczegolnie dla tych co lubia smak kokosowy.
oooo jaka niespodzianka :!: :!:
ale zescie dziewczeta sie napisały :P :P az miło poczytac:)
A na ptasie mleczko bym sie chetnie skusiła...kokosowego niestety nie jadłam :? na te czipsy solone to tez mam smaka...hihi my tu dietkujemy i zarazem tylko jedno nam po głowie chodzi :wink: :wink: no ale wola bycia piękną(choc juz takie jestesmy) jest wieksza od tych pysznych słodkosci...A ja trzymam sie dzielnie na kopenhaskiej juz 4 dzien a w poniedziałek kochane 1000kal :P
Moja waga chyba ogupiała doszczetnie , bo pokazała mi dzisiaj magiczne 69kg :!: :!: :!: :!: nie zaznaczam tego na suwaku bo straciłam juz zaufanie do tej wagi :wink: poza tym to pewnie tylko woda...niestety :cry:
POZDRAWIAM was cieplutko:**
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...4c5/weight.png
Ja ide juz pomału w kimono, bo cos mały głodzik mnie bierze i lepiej go przespac niz skusic sie na cos "zakazanego" :wink: Wiec zycze wszystkim słodkich snów :P :P
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...4c5/weight.png
Pussi! Nawet jeśli to tylko kilogram i nawet jeśli to tylko woda, to trzeba się cieszyć!
Ja chyba zlekka przesadziłam (choć nie robię nic takiego specjalnego - jem tak jak zawsze i nie ćwiczę tak jak ostatnio), bo moja waga jakąś godzinkę temu pokazała 77.5 :shock: A przecież w on było 79... Na razie też niczego nie zmieniam - w poniedziałek wszystko dokładnie rano sprawdzę:]
Słodkich snów;]
Imperfect, ja uwielbiam smak kokosów;]