-
Kasiakasz - czekaj, czekaj. Ja już prawdopodobnie jutro dołącze do plażowiczek.
Rewolucja - dziękuję.
Luna - ja sama nie wiem jak to się dzieje. to tak jakoś samo. :D A Ty cały czas miej zarezerwowoany ten leżaczek dla mnie obok siebie. No i szykuj jakies napoje chłodzące na powitanie Gosika na upalnej plaży.
Kath - dziękuję za życzonka
Adinkaa - widzę, ze plany rewelacyjne. Ja mogę życzyć 100% realizacji. Masz racje na początku będzie ciężko. Ale najważniejsze przetrwać pierwszych kilka dni. A potem będzie coraz łatwiej jak organizm przyzwyczai się do nowego sposobu życia, jak żołądeczek się skurczy to nie będzie tak bardzo dopominał się o jedzenie. Ja też tak miałam kiedyś, ze wydawało mi się że wszyscy się na mnie patrzą z dezaprobatą. Ale Adinkoo pamiętaj odchudzasz się dla siebie i dla swojego zdrówka, a nie dla innych ludzi. Trzymaj się.
-
Hi Gosik, jak Ty to robisz, że zawsze suwaczek w prawo przesuwasz, nawet jak mniej dietkowe dni Ci się zdarzą? Gratulacje podsyłam, bo przecież wspaniale realizujesz swoje zamierzenia. :wink:
Jak Ty przejdziesz na plażowanko, to my będziemy potrzebowały latarnii, aby podążać za Tobą. :wink:
http://www.plfoto.com/zdjecia/759987.jpg
-
Gosiaczku,
mam nadzieję ze samopoczucie lepsze, a ból gardziołka to juz przeszłość?
Gratulacje nowej kategorii liczonej BMI,
No i oczywiście spadku wagi.
Pozdrawiam Cię cieplutko.
-
gosiaku... moj drogi.. ja cie chyba cale moje dietkowe zycie gonic bede :wink: w jednym cie natomiast nie przegonie... nie dozyje 100 strony mojego watku hihihihi...
//buziol
popracuj nad gardziolkeim...zebys sie nam nie pochorowala
-
Kochana, gratuluję spadku kolejnych dekagramów i jestem pewna, że już wkrótce, jak miną ostatnie echa poimprezowych szaleństw, będą to kilogramy :)
Zaczyna mi tu u Ciebie na wątku coraz intensywniej pachnieć siódemką. A węch to ja mam dobry, wyczuwałam ósemkę u Belli i proszę, jak w nią z impetem wgalopowała! Życzę, byśmy u Ciebie siódemeczkę świętowały już bardzo niedługo :)
Mocno ściskam :)
-
Witaj Gosiu :D :D :!:
Tak jak obiecałam czekam z leżaczkiem na Ciebie :D :!: Chłodzą się już drinki "do wyboru do koloru" :wink: :lol: :!: Cieszę się,że będziemy razem na SB :D :D :D
http://www.kauai-timeshares.com/images/drink.jpg
-
Witajcie dziewczynki!!! :D :D :D
19/10/2005 Pierwszy dzień dietki SB :lol: :lol: :lol:
A więc tak jak obiecałam od dzisiaj dietka SB. Zaczynam ją z wagą 82,4kg i mam nadzieję, ze dietka pozwoli mi szybciej przywitać tą 7. Wogóle to chyba potrzebuję takiej odmiany, bo po 8 miesiącach to ja w zasadzie nie czuję, że jestem na diecie. Bo jem prawie wszystko (oczywiście bez słodyczy i tłustości). A jednak potrzebuje znowu jakiegoś rygoru jak było na początku odchudzania, żeby znowu organizm ruszył z nową siłą. Martwi mnie tylko ten brak chlebka i ryzu, ale jakoś 2 tygodnie wytrzymam. Gardło jeszcze pobolewa, ale mam nadzieję, że niedługo przestanie.
Ps. Dzisiaj mija 9 lat od mojego ślubu. A ja niestety będę mogła to uczcić jedynie herbatką czerwoną, bo na SB przecież zabroniony alkohol. Ale nie liczy się czym, a liczy się jak i z kim :D :D :D
-
Gosieńko Witaj Na SB
Zdawaj relacje i pytaj jeśli bedziesz mieć wątpliwosci, ja oczywiście w miaręswej wiedzy odpowiem. No ale na poprawę nastroju i wiadro optymizmu zawsze możesz liczyć
Całuski
-
Gosiu - serdecznie życzenia i gratulacje z okazji 9 rocznicy, i oby kolejne cieszyły cię tak samo
-
Hi Gosik, życzę Ci, abyście tych wspólnych, wspaniałych, rozkosznych i pełnych miłości lat mieli jeszcze duuuuuużo, dużoooooo przed sobą. I tak jak piszesz, wino to tylko kiepski dodatek do prawdziwego uczucia i nam zakochanym nie jest ono wcale potrzebne, aby rozgrzewać nas od środka i znam lepsze rozkosze podniebienia. :P Wszystkiego najlepszego Wam życzę!
A co do gietki SB, to jestem przekonana, że ta siódemeczka bardzo szybko się pojawi i jeszcze, o ile to u Ciebie chudzielcu możliwe, brzuszek będzie się zmniejszał. :wink: