POWRÓT GOSIKA na forum i do dietki!!!

Witaj Gosiu :D

Słonko oczka przecieram na to co tu czytam!
Nie poddawaj się Słonko!! te male wagowe zawirowania na pewno szybciutko znikną! Gosiu jesteś dzielna i silna i naszym wzorem, tak więc prosze główke do góry podnieść i trwać nadal tak pieknie na swoim dietkowych szlaku :D
trzymaj się!!

a na nowy nadchodzacy szybkimi krokami rok życzę Ci samych radosnych chwil :D
spełnienia marzeń i dojścia do celu... :D
dziś też bardzo miło spędzonej nocy sylwestrowej :D

gorąco Cię pozdrawiam z białego Pomorza :D

http://www.galeria.cyfrowe.pl/p/4/a/21545.jpg

Wszystkiego najlepszego w Nowym roku, wiele szczęścia i sukcesów

http://i.wp.pl/a/f/jpg/9004/nowy_rok195x210.jpg

Witajcie dziewczyny w ostatni dzień 2005 roku. Dziękuję Wam za miłe słówka. Chyba macie rację nie można się poddać a nawet o tym myśleć. Dlatego postaram się niereagować na wskazania wagi przez jakiś czas, a robic swoje. Najważniejsze, że uzmysłowiłam sobie, że nawet jak waga szaleje, to ja i tak dużo osiągnęłam, bo czuję się dobrze i nie noszę już na sobie tych prawie 120kg, ale prawie 40 mniej. I w końcu pierwszy raz od paru lat mam wielką ochotę iść na sylwestra. I wy wiecie dlaczego. Bo w końcu mam w co się ubrać i nie jest to jakiś wielki worek na kartofle, ale coś normalnego.

Kochane Dziewczynki i jeszcze zyczonka dla Was:

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ W NOWYM ROKU
ŻEBY NAJGORSZY DZIEŃ W NOWYM ROKU
BYŁ LEPSZY OD NAJLEPSZEGO DNIA W STARYM ROKU
http://www.ekartka.net/kartki/swieta...ylwester_1.jpg

no! mądrze gadasz :D
kamień ze serca!!.. :D

Gosiu baw się dziś wspaniale :D

buziaczki

http://www.ekartka.net/kartki/swieta...b_sylwek_2.jpg

Gosiku, życzę Ci szampańskiego Sylwestra, na którego nie tylko będziesz się "miała w co ubrać", ale wręcz zachwycisz wszystkich swoją sylwetką i wyglądem :) A w przyszłym roku, i to jego pierwszych miesiącach, życzę Ci osiągnięcia upragnionej wagi :)

Uściski :)

Serdeczne życzenia, aby każdy następny rok przynosił Ci wszystko to, co w życiu najpiękniejsze.

http://www.powiat.kielce.pl/star_adm...238/sylwek.JPG

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :)

http://gfx.volny.cz/up/pohlednice/vanoce_candles.jpg

http://imagecache2.allposters.com/images/FIP/HN-48.jpg

No to bardzo się cieszę:) Mam nadziej, że bawiłaś się szampańsko :). Życzę dużo mocy w Nowym Roku

Hej Gosik!
My sie jeszcze nie znamy,ale ja troszke czytam co sie dzieje u Ciebie i czerpie natchnienie :).Pozdrawiam i przesylam najlepsze zyczenia w Nowym Roku! :)

Dzień Dobry wszystkie odchudzaczki.
Dziękuję Wam za życzonka noworoczne, no i mam nadzieję, że wszystkie się spełnią.

I muszę się Wam do czegoś przyznać. :cry: :cry: :cry: U mnie po prostu krótko mówiąc porażka i totalna beznadziejność. :evil: :evil: :evil: Sobota i niedziela była zupełnie niedietkowa i niestety odbiło się to na dzisiejszym ważeniu. :( :( :( Moja waga pokazała 83,8kg. :oops: :oops: :oops: Naprawdę, ja też się przeraziłam. Chociaż troszeczkę to pewnie tez wina zbliżającego się okresu. Ale wczoraj w związku z Nowym Rokiem, usiadłam i przeanalizowałam wszystko i koniec z moimi wybrykami. Naprawdę. Od dzisiaj zaczynam znów ostrą dietkę, bez żadnych pobłażań. :) :) :)

Pozwolicie, że suwaczka nie zmienię jeszcze w tym tygodniu, bo nie chcę się dodatkowo załamywać, a dam sobie czas do przyszłego tygodnia, moze będzie jakoś lepiej wyglądać.

A oto mój plan na STYCZEŃ, trzymajcie mocno kciuki za jego realizację:

1)dzisiaj małe oczyszczenie organizmu - tylko woda i herbatka
2) nie przekraczać dziennie 1350-1400 kalorii
3) żadnego podjadania (to mi niestety często się ostatnio zdarzało)
4) codziennie pić co najmniej 1,5l wody (bo w tym też się opuściłam)
5) zero słodyczy i tłustych rzeczy (z tym będzie najmniejszy problem)
6) 5 razy w tygodniu rowerek 50-60 minut
7) 2 razy w tygodniu ćwiczenia na bioderka, pośladki i nogi
8 4 razy w tygodniu ćwiczonka brzucha
9) 1 raz w tygodniu peeling kawowy, olejkowanie i foliowanie (o tym już dawno zapomniałam)
10) codziennie poświęcić co najmniej 15 minut na masaż (z tym bywało różnie)
11)zacząć myśleć pozytywniej, tak jak robiłam to na początku dietki (bo ostatnio czułam się dobita wagą i chyba to powodowało, ze sie opuściłam troszeczkę)

Tak więc jak sobie usiadłam wczoraj i pomyślałam, to jednak ostatnio niby się odchudzałam, ale jednak pozwalałam na za wiele rzeczy i chyba przestałam panować nad wszystkim. Rowerka w okresie przedświatecznym i międzyświątecznym nie było w ogóle, ale to akurat z braku czasu, a nie z powodu lenia.
Tak więc dziewczyny, wypsowiadałam się przed Wami, mam nadzieję, ze mnie rozgrzeszycie bo obiecuję prawdziwą poprawę.

No to się wyżaliłam przed Wami i mogę zabierać sie do dzieła.

Witaj Trycka u mnie na wąteczku. W zasadzie to można powiedzieć, ze ja Ciebie znam tak z widzenia, bo zaglądałam do Ciebie na wąteczek i śledziłam Twoje zmagania w SL.Tylko z tych moich ostatnich wybryków natchnienia za bardzo nie nabieraj, bo nie popisałam się ostatnio, ale juz koniec z nimi i wracam do dietki.

Piękny plam Gosiu. Ja też mam nowe postanowienia po przesadzonych swiętach i sylwestrze :oops:
Mam nadzieje że już wkrótcr 7 na nowo zawita na naszych wagach. :D

Trzymam kciuki za Twoje postanowienia :D :D :D

Gosiu kochana wracaj do dietki. Masz bardzo odpowiedzialne zadanie - motywujesz mnie bardzo do tego, alb nadal walczyć. Więc nie poddawaj się. Walcz, a ja będę Cię motywowała do dietkowania tak jak Twoja wola walki motywuje mnie :)

pozdrawiam


http://www.champagne-boizel.fr/images/contact.jpg


http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png

Witaj Gosiu :D :D :D :!:

Widzę kochana,że u Ciebie podobnie jak u mnie :roll: :!: Niestety ja też przytyłam!!W połowie listopada było 69,adziś 73.5 :oops: :oops: :cry: :!: Tak jak Ty Gosiu zrobiłam sobie rachunek sumienia ,a potem wypisałam noworoczne postanowienia-zobacz na moim wątku.Mam nadzieję,że nam obu uda sie wytrwać w swoich postanowieniach za co będę moooocno trzymać kciuki :!: :!: :!: :!: :!:
Nie poddamy sie słoneczko-taka opcja jest niemożliwa :!: :!: :!: Zbyt wiele wysiłku i wyrzeczeń kosztowało nas to co osiagnęłyśmy :!: :!: :!:

Buziaczki dla Ciebie,pozdrowienia dla Twoich panów :D :!:

http://www.ekartka.net/kartki/uczuci.../b_love_14.gif

Gosiku, ja też dołączam się do głosów dziewczyn, dla których jesteś inspiracją. I wiem, ze uda Ci się przełamać impas. U mnie też po Sylwestrze waga poszła w górę, tylko o jakieś pół kilograma, ale czy tu można mówić o "tylko"? No ale teraz już bierzemy się w garść i... będzie dobrze! :)

Uściski :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Triskell

No ale teraz już bierzemy się w garść i... będzie dobrze! :)

---

Cytat:

---

Zamieszczone przez luna64

Nie poddamy się słoneczko-taka opcja jest niemożliwa

---

Pewnie, ze bierzemy się w garść, ja już od wczoraj. I o żadnym poddaniu się nie ma mowy.

Rewolucjo - dziękuję za miłe słóweczka. A więc zaczynam znowu walkę bez żadnych grzeszków.

Ja wczoraj planowałam głodóweczkę, nietety musiałam po powrocie z pracy zjeść mały posiłek, bo mdliło mnie i bolała głowa. To już drugie podejście do jednodniowej głodówki, gdzie z niejedzenia jest mi niedobrze, ale ten posiłek był naprawdę malutki. więc uważam dzień za zaliczony. Zgodnie z planem rowerek był i brzuszek też wyćwiczony. Dzisjaj 2 dzień mojego powrotu na właściwą drogę.
Ale najważniejsze, że waga rusza powolutku w dół, dzisiaj było już 81,9; więc może uda mi sie to utrzymać do końca tygodnia.
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WAM MIŁEGO DNIA

Gosik,bardzo sie ciesze,ze i u Ciebie mobilizacja na nowo.
Tak to juz chyba jest,ze zrzucanie tak duzej nadwagi trwa dlugo i w pewnym momencie robi sie to nurzace i po prostu przestaje sie chciec.Ja jak wazylam 81,7(w lipcu!!! :( ) ,to juz czulam sie laska straszliwa.I pewnie dlatego zaczelam sobie pojadac,bo juz przeciez tak dobrze wygladam...
Gosiu,do boju.Fajnie jest przeciez miec 7 z przodu,to takie moje niespelnione marzenie.Wszytko da sie jednak zrobic...:) POZDRAWIAM :)

Gosiu postanowienia imponujące i na pewno
je zrealizujesz a my będziemy Cię wspierać.
W końcu 2006 rok nalezy do nas, w tym roku nie bedziemy sie latem chowac w duże rzeczy

przesyłam dużo ciepłych myśli

Wierzę, że ci się uda z powrotem wejść w rytm odchudzania. Mi po świętach też przybyło 2,3 kg. A tak mi ładnie szło. Po 5 tygodniach teraz mój bilans odchudzania znowu nie wygląda dobrze. Tak bardzo dużo schudłaś - jestes moim odchudzaniowym idolem :) Trzymaj się! POWODZENIA

Cytat:

---

Zamieszczone przez kami_25

Tak bardzo dużo schudłaś - jestes moim odchudzaniowym idolem :) Trzymaj się! POWODZENIA

---

Wow, dzięki Kami. Chyba powinnam sobie wydrukować twoje słowa i powiesić na lodówce, zeby mnie mobilizowały jeszcze bardziej.

Kasiu - pewnie, ze nie będziemy. Chociaz ja nigdy już nie będę mieć figury modelki, bo jednak te 50kg zrobiło swoje, ale zakrywać się już od stóp do głowy nie będę.

Faktycznie Gosiu, jest co gratulować, Wspaniała Robota!!!

Samiczko dziękuję.
Nic tylko się odchudzać. Jak mają wszyscy mnie tak chwalić, no to nie mam innego wyjścia jak dietkować dalej.

Hej Gosiu. Życzę wytrwałości w postanowieniach. U mnie z tymi głodówkami jednodniowymi też jest problem. Jeszcze mi sie to nie udało i chyba dam sobie z tym spokój. A suwaczka nie musisz zmieniać bo i tak pewnie zaraz wrócisz do tej wagi :lol: buziaki

Witaj Gosiu :D :D :D :!:

Widzisz jak pięknie waga ruszyła!!!!!!!Gratuluję z całego serduszka :D :D :D :!: :!: :!: Zobaczysz-UDA NAM SIĘ :D :!: :!: :!: :!:

Żeby moja waga chociaż w polowie była w poniedziałek tak łaskawa jak Twoja :roll: :roll: :roll: :!: :!: :!:
http://kartki.bizland.pl/images/imag...71615d-010.jpg

kiedyś przeczytałam, że takie jednodniowe głodówki stosuja francuzki, kilkanaście razy przymierzałam się aby wprowadzić jeden dzień głodówkowy, ale nigdy mi to nie wyszło

No pewnie, że nie masz innego wyjścia, tylko w pieknym stylu doprowadzić dietę do końca :) Oczy całego forum są zwrócone na Ciebie :)

http://www.gifs.net/Animation11/Holi...oky_eyes_2.gif

Cytat:

---

Zamieszczone przez Triskell

Oczy całego forum są zwrócone na Ciebie :)

---

o kurcze, teraz to chyba się tylko schować, bo ja się wstydzę, jak wszyscy na mnie patrzą :D :D :D No ale w związku z tym żadnego grzeszku popełnic nie moge.

A w ogóle to jak widzę są dobre strony tego, ze mi się przytyło w te święta. Bo dziś znowu było mniej na wadze i znów czuję to co czułam zawsze jak kilogramy spadały. Czyli wielką radość i siłę do dietkowania. A tak podczas przestoju to była tylko beznadzieja i przygnębienie.

POZDRAWIAM

Czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :lol:
Stare przesłowie a tyle w nim prawdy...
Możliwe że faktycznie jak organizm sobie odpoczął od dietki, deczko się zregenerował to waga teraz będzie spadać.
Życzę ci tego z całego serducha :D

Hej Gosik!Ja tez uwielbiam to uczucie,gdy kg spadaja.To daje niezlego kopa,adrenalinka szaleje i mozna gory przenosic.:).Nocne pozdrowienia !:D

Oj, zgadzam się, że zupełnie inaczej się odchudza (i w ogóle cały nastroik jakiś taki inny, radośniejszy), gdy kilogramy spadają ładnie - i cieszę się, że u Ciebie znowu zaczęły to robić :)

Uściski

Powodzenia Gosiu.
Oby waga jak najszybciej spadała

A więc postanowiłam zmienić nazwę wątku. No bo jak by nie było, nowy grubaskiem już nie jestem, tylko starą forumowiczką. A to że zmobilizowałam się mocno do dalszej walki po dłuższym zastoju i wzroście wagi jest jakby nie było powodem do zmian. Naprawe znów czuję ten pierwszy zapał do dietkowania. I niech tak zostanie na długo.

POZDRAWIAM. Mam nadzieję, że mnie znajdziecie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez gosikmt

A to że zmobilizowałam się mocno do dalszej walki po dłuższym zastoju i wzroście wagi jest jakby nie było powodem do zmian. Naprawe znów czuję ten pierwszy zapał do dietkowania. I niech tak zostanie na długo.

---

A ja trzymam za to mocno kciuki :)
i baaaaaaardzo się cieszę, ze zapał wrócił :) u mnie troszke też.. :D

Gosiu gorąco Cię pozdrawiam :D miłego dnia :) tym bardziej, ze to już piątek :D

Świetny tytuł wątku, taki energetyczny.
Pozdrawiam

Gosiu, Twoja nowa nazwa wątku jest świetna, jak dobrze widzieć Cię w tak doskonałej formie. Teraz już masz z górki.
Trzymam kciuji i ja tez na Ciebie patrze :shock:

Całuski

powtórzę za Agnimi,

świetny nowy tytuł,

a tego energicznego zapału i nowej mobilizacji az zazdroszczę.

Trzymaj sie Gosiu,

Gosiku, też bardzo, ale to bardzo podoba mi się nowy tytuł wątku. Ten entuzjazm bije od niego już na liście wątków, nawet zanim się wejdzie :) I przekonuje, ze już niedługo będziemy razem z Toba świętowały kolejne sukcesy, poczynając od pierwszych 40 kg :D

Usciski :)

Miłego dnia Gosiu :D :D :D teraz musze zmykać!!Wpisze sie wieczorkiem :D :!: :!: :!:

http://pozdrowienia.pl/kartki/vertem/vertem14.jpg