Nie, Nan. Nie opadnie. Nie wiem skad ty wzielas 2 tysiace kalorii jako limit przy diecie odchudzajacej. Zeby schudnac musisz wytworzyc ujemny bilans kaloryczny. 2 tysiace byc moze pozwoli Ci nie przytyc
Wersja do druku
Nie, Nan. Nie opadnie. Nie wiem skad ty wzielas 2 tysiace kalorii jako limit przy diecie odchudzajacej. Zeby schudnac musisz wytworzyc ujemny bilans kaloryczny. 2 tysiace byc moze pozwoli Ci nie przytyc
Mi chodzi że 2tys. kcal to moje dziennie zapotrzebowanie żeby nie przytyć ani nie schudnąć.
To przyjmij do wiadomosci, ze 2 tysiace kalorii gwarantuje Ci wlasnie utrzymanie wagi, bo nie wytwarzasz tego ujemnego bilansu. Jak ma waga spasc, nawet po jednorazowym obzarciu, skoro dostarczasz tyle kalorii, ile organizm potrzebuje, wiec nie musi sie wysilac i spalac cokolwiek z zapasow? Poza tym zdaje sie ze rozmawiamy o sytuacji, gdy bedac na diecie masz wyskok jedzeniowy jednorazowy. Mnie do etapu utrzymania wagi jeszcze troche zostalo, bede sie zastanawiac nad takimi sytuacjami jak bede wazyc 55 kg, czego i Tobie zycze. Nie ma nic gorszego przy odchudzaniu jak akademickie dyskusje
Witaj Margolciu. Pozdrawiam Cię serdecznie i mam do Ciebie takie małe pytanko (ale my Cię zadręczamy tymi naszymi problemami).
Wybieram się w przyszłym tygodniu na badania, bo akurat już minęło mi 4 m-ce dietki i chciałam zobaczyć czy wszystko w porządku. I mam pytanie czy oprócz ogólnego badania moczu i krwi mam zrobić coś jeszcze dodatkowego (na zawartość jakiś pierwiastków i innych rzeczy we krwi). Chodzi mi, żeby sprawdzić czy nie ma żadnych niedoborów? I w ogóle jak często trzeba wykonaywać takie badanka? Raz na pól roku starczy? Czy częściej? Będę Ci wdzięczna za odpowiedż o ile możesz mi jej udzielić.
Gosik, pozwolisz że się podlączę do twojego pytania jeśli chodzi o częstotliwość badań przy dłuższym odchudzaniu.
Jak kiedyś się odchudzałam to pani dr zleciła mi jeszcze poziom elektrolitów (sód i potas) oraz cholesterol - też chyba nie ma tego w standardzie - a moze już jest.
Myślę ze jak powiesz że się już dłuższy czas odchudzasz i chcesz sprawdzić czy wszystko ok - to dr sam bedzie wiedział co należy sprawdzić (chociaż to różnie bywa z tymi lekarzami :?)
Pozdrawiam
w badaniach krwi powinny wyjsc wszystkie zasadnicze sprawy, kluczowe jest zelazo, bardzo latwo wpasc w niedobor prowadzacy do anemii. Ja mialam kiedys ciezka anemie (wazylam wtedy 90 kg, i z cala pewnoscia bylam "dobrze odzywiona"), wiec badania robie sobie co 3-4 miesiace. Jesli ktos ma dobre wyniki, raz na pol roku starczy.
Cholesterol powinieen byc zrobiony na starcie odchudzania, otylosc jest wskazaniem do robienia takiego badania - tylko koniecznie z frakcjami na dobry i zly. Potem lekarz powinien zdecydowac
Margolka dzięki, na Ciebie zawsze można liczyć.
Mi robili jeszcze badanie cukru.
Moje pytanie te wyżej było czysto teoretyczne ;).
Ja juz zyje wylacznie moimi wakacjami, mam nadzieje tylko ze ich dozyje, tak jestem zawalona robota.
Zalozylam sie z przyjaciolka i facetem, ze wroce z Turcji chudsza o 3 kg. Jak zamierzam to osiagnac? Po pierwsze, bede co najmniej 3 godziny dziennie spedzac w klubie fitness - 1,5 h rano i 1,5 po poludniu albo wieczorem. Po drugie, bede chodzic na spacery morzem - to swietny odchudzacz na dolne partie ciala, tak do pasa chodzic energicznym krokiem w slonej wodzie. Po trzecie, bede chodzic na aquaaerobic. Po czwarte (trudne) nie bede sie obzerac tureckimi pysznosciami, choc nie ukrywam, ze zamierzam podniesc limit kalorii - pewnie do 1,8 tys, Po piate, bede tanczyc. Fajny mam plan
m
Margolka plan super, życzę żeby się spełnił w całości.