Przynajmniej sobie potańczę :D :D :D
Wersja do druku
Przynajmniej sobie potańczę :D :D :D
Życzę udanej zabawy, mało grzeszków i duuuuużo tańca:)
Dzisiaj się ważyłam i wiecie co.....? 1 kg mniej Jak by tak było to na wesela mogę chodzić co tydzień
Mam ochotę zapisać się na siłownię ale nie chce mi się chodzić samej. Namawiam koleżankę żeby zaczeła się razem ze mną odchudzać ale jak na razie nie jest tym zainteresowana.
Powiedzcie czy dużo ćwiczycie? Napiszcie coś o swoich dietach:)
Ja jestem na diecie 1000 Kcal. Staram się tego na razie ściśle trzymać. Wyrzuciłam z menu chleb (biały), ziemniaki i jem jak najmniej makaronów.
Do tego dochodzą ćwiczenia. Wykonuję te z tej strony :arrow: http://www.modeling.pl/?sub=cwiczeni...=brzuch&poz=31. A od wczoraj trochę stoperka.
Jak się zrobi cieplej mam zamiar zacząć biegać, już nawet mam trenera :D
No i GRATULUJĘ!!!! :D :D :D :D
Stola 2 mam ten sam problem co ty.Mam 23lata i przy wzroście 165cm ważę 95kg.Rozumiem cię doskonale.Pozdrawiam.Ania
Hej Stola :-)
Ja mam większy problem bo waże 113 kg ( chociaz ostatnio pokazuje 111 ;-) ) przy wzroscie 177 cm.
Dietkuje dopiero od tygodnia.Staram się nie przekraczać 1200 kalorii dziennie.
Poza tym ćwicze 5 razy w tygodniu(okolo 1,5-2 h dziennie) na silowni.(rowerek,bieznia,i inne ćwiczenia na brzuch i ręce).
Mam 22 lata,i postanowiłam porządnie się wziąść za siebie.
Będe Ci kibicować (jak i innym kobietkom stąd) w walce z kilogramami :)
ja oczywiście też będę Ci kibicować. Ja akurat ważę 107 kg (a było niedawno 115). Ale nieważne ile mamy do stracenia, czy 10, 20 czy 30, najważniejsze że mamy jeden cel: schudnąć. I po to tu jesteśmy wszystkie na forum, żeby sobie nawzajem pomagać i żeby nam było łatwiej w tej naszej walce.
Trzymam kciuki za gubione kilogramki, aby uciekały jak najszybciej.
Pamiętam jescze jak w liceum ważyłam 66 kg i jak nie mogłam tego znieść, że tak dużo ważę. A teraz wszystko bym dała byle tyle ważyć.
No ale dosyć tago mazgajstwa. Postanowiłam iść jutro na siłownię i do sauny.Mam nadzięję że nikt nie będzie na mnie patrzył jak na jakiegoś "dinozaura".
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...262/weight.png
Może załozymy coś w stylu "Klubu szczupłych grubasek"?
Każda z Nas poda ile waży, mierzy i wszystkie wymiary. Jaką diete planuje stosować. Jak zamierza spalać swój tłuszczyk.
Codziennie lub co tydzień zdawałybyśmy relację czy trzymałyśmy się ściśle swego planu.A za miesiąc podamy swoje nowe wymiary(mniejsze) i podsumujemy swoje osiagnięcia.
CO WY NA TO?
Stola, taki Klub już egzystuje :wink:
Oceną i wzrokiem innych sie nie przejmuj! Ważne, że walczysz.