[b]Kath[/b] - zobaczysz jeszcze 14 tygodni i będzie wyglądała o wiele szczuplej i urodzinki też będą szczęśliwe.
Stola - GRATULUJĘ tych 4 kg. Widzisz warto było przeczekać ten strajk wagi.
Pozdrawiam Was dziewczynki.
Wersja do druku
[b]Kath[/b] - zobaczysz jeszcze 14 tygodni i będzie wyglądała o wiele szczuplej i urodzinki też będą szczęśliwe.
Stola - GRATULUJĘ tych 4 kg. Widzisz warto było przeczekać ten strajk wagi.
Pozdrawiam Was dziewczynki.
Stola, ślicznie! GRATULACJE!
katharinkaa wiem co czujesz. Też tak miałam, chciałam się bawić, wychodzić ze znajomymi ale się wstydziłam tego jak wyglądam i co ludzie o mnie sobie pomyślą. No bo jak to taka gruba a przychodzi jeszcze do baru. Z tych nerwów siedziałam tylko w domu i jadłam...i tyłam. Teraz odkąd przeszłam na dietę czuję się o wiele lepiej i mimo, że wyglądam tak samo (bo tych 4 kg mniej to znowu tak bardzo nie widać) to inaczej się zachowuję. Nie zamykam się w domu tylko wychodzę do ludzi, nie wstydzę się tago jak wyglądam bo wiem, że robię wszystko by wyglądać lepiej a komu to nie odpowiada to jego problem. Nie zamierzam się chować w domu, jestem młoda, chcę się bawić i cieszyć.
Nie przejmuj się tymi docinkami i złośliwymi komentarzami. Pomyśl sobie, że Ci ludzie muszą być naprawdę nieszczęśliwi skoro wyładowują się w taki niemiły sposób.
TZRYMAM ZA NAS KCIUKI. UDA NAM SIE
gosikmt i Albina bardzo dziękuję za gratulacje. To miło, że jest ktoś kto mnie wspiera i cieszy się razem ze mną.
Stola, bardzo Ci gratuluję!
Kath, przede wszystkim, to musisz zmienić swoje nastawienie do siebie. To, jak wyglądasz, na pewno jakieś znaczenie ma, ale są na tym świecie ludzie, którzy biorą pod uwagę to, jaka jesteś w środku, nie na zewnątrz.
Ja też nie chodzę na imprezy, itp. tylko mam jeszcze jeden powód, prócz tego, że nie czuję się pewnie... Ja po prostu nie lubię takich imprez za bardzo:D Dla każdego co innego, co nie zmienia faktu, że ja też muszę popracować nad swoją samooceną, która jest stanowczo za niska... To do roboty:]
MORTgratuluję tych 2 kg. :P :P :P :P
Stola, nie ma czego gratulować, bo waga się nie rusza od sporego czasu... Tobie trzeba gratulować;)
Zgubiłam się trochę, ale tutaj ktoś mi proponował gimnastykę w wodzie, bądź naukę pływania... Chętnie, ale wiecie... Nie mam z kim chodzić, a samej naprawdę mi głupio! A tutaj się wszyscy z Łodzi pochowali i czuję się jak jedyny grubasek w moim mieście... - -'
Stola gratuluję, nie potrzebne nerwy były :D
Mort idź, zobacz te zajęcia, zobaczysz ilu ludzi na nie chodzi i może sie zdecydujesz na nie zapisać. Najtrudniejszy jest pierwszy raz. Spróbuj
ninka69 dziękuję bardzo. Niby tylko 4 kg a tak bardzo cieszy :D :D :D :D :D :D
Wiesz, może i bym poszła, może i bym znalazła jakąś koleżankę, która by ze mną poszła... Ale ja nawet nie mam kostiumu jak na razie... Od chyba 3 lat nie zakładałam i na razie po prostu źle się w nim czuję...
No i jeszcze dochodzi sprawa $$$:/
gosikmt hihi :D Mam taką głęboką nadzieje że te najbliższe 14 tygodni będzie zakończone sukcesem :D
STOLA2- zawsze powtarzam sobie : "ja moge schudnać, zmienić swój wygląd a CI co tak o mnie mówią bądź myślą z głupoty sie już nigdy raczej sie nie wyleczą:!: "
Mort- wiem że powinnam popracować nad poziomme własnej wartości :roll: ale...
Gratki z powodu kolejnych zgubionych kilosków :!:
Przełam sie co do aqua- aerobicku :!: To naprawde fajne zajęcia..niestety to prawda że dosć drogie :(
A ja zaraz wybywam na rowerex :D taka piękna pogoda że szkoda go przesiedzieć w domu :D