-
Po pierwsze - skoro tak sie na tym wszystkim znasz to mowi sie cellulit a nie cellulitis -bo cellulitis trzeba leczyc!!
Po drugie oliwka... a co ona da???Zapycha pory i nic wiecej !!
Po trzecie mam wrazenie,ze ktos tu poczytal troche tekstow na temat kosmeyki i chce sie wymadrzac ...
Gadasz o tym,ze dziewczyny z tego forum slepo wierza reklama.. a poki co ty chyba slepo wierzysz i chcesz sie dzielic wiedza,ktora pozyskasz z niewiadomych zrodel z netu.Polecam studia na Kosmetologii,i wtedy mocno przekonuj do swojej wiedzy,bo artykuly na temat skladnikow w kosmetykach i czeste przeklamanie w nich to NIE WSZYSTKO!!
-
Tak apropo oliwli, po oliwce Johnsona dla dzeci schodziła mi skóra, tak jak po opalaniu, skończyło sie na wizycie u dermatologa, żeby się jakoś doprowadzic do ładu
-
Po pierwsze nie kazda Oliwka ma substancje zapychajace, po drugie oliwki nie polecam tylko oleje. po trzecie juz to napisalam ze moze zapychac wiec czego sie mnie czepiacie? Po czwarte dalam Wam najprostsze artykuły w jezyku polskim i to nie na nich bazowalam swoja wiedze.
A to czy sie mowi celluli czy cellulitis to nie jest taka tragedia. Czepiacie sie szczegolow i tak kazdy wie co mam na mysli
I dlaczego uwazasz, ze slepo wierze artykulom z netu? A co mialam Wam przeslac? Innych mozliwosci nie mam. Ksiazek Wam nie przesle
-
Aż się wtrącę ... chociaż wcześniej nie miałam zamiaru ...
Limecia - wyluzuj kochana ... To forum jest do dzielenia się wiedzą i wspierania , a Ty przychodzisz i wytykasz nam pogardliwie że nie czytamy etykietek na kosmetykach tylko wierzymy reklamówkom . Jeżeli chcesz się dzielić wiedzą załóż wątek i służ pomocą (jak Margolka123 i Gagaa_)
Zamiast linek do stron - wrzucają skróty najbardziej przydatnych informacji - w dodatku w tłumaczeniu na język zrozumiały dla wszystkich ...
A co do czepiania się szczegółów - sam zaczełaś tą dziwną dyskusję , nie byłaś dla nas zbyt uprzejma - więc nie dziw się że jest taki odzew. Po prostu zacznij od początku - innym tonem .
-
Moj ton sie zaczal od momenty kiedy powiedziano mi, ze nic nie wiem wiec mam sie nie udzielac. Moze lepiej sobie pojde bo faktyczniue, lepiej wierzyc producentom i ich zapewnieniom zamiast wlozyc troche sily i przeczytac jakis artykuł. Jak ktos by chcial sie czegos dowiedziec to zapraszam na priva albo na moj pamietnik. Wiecej nie bede podburzac bo dla mnie tez nie jest mile jak ktos tak pochopnie ocenia mnie i moja wiedze
-
1. Limeciu - chcesz mi udzielac rad, to poczytaj o moim odchudzaiu, a tak to sie tylko osmieszasz - te kilogramy trace juz 2,5 roku, w tempie wiecej iz rozsadym. I moja pielegacja ciala ie polega a slepym kupowaiu kremow zalecaych przez reklamy, tylko swiadomym wyorze i codzieym (a raczej dwa razy dzieym ich wmasowywaiu w skore)
2.Upieram sie, ze ie masz zadego doswiadczeia w sprawach "duzego" odchudzaia, a zoladkujesz sie i chwalisz swoim sukcesem w walce z cellulitem, ktorego to sukcesu tez Ci gratuluje. I zareczam, ze jak przestaiesz aplikowac soie te masaze, to cellulit wroci, o to defekt trwaly
3.Dyskusja o oliwkach i zatykaiu porow jest kompletie od czapy- wszystko co akladamy, zatyka pory w miejszym lu wiekszym stopiu, zatykaja sie tez samoczyie, dlatego kosmetyka oejmuje rowiez oczyszczaie. Te watek dotyczy glowiie pielegacji ciala podczas dlugotrwalego odchudzaia, przyajmiej ja wypowiadam sie w tej sprawie - ie dziele sie swoimi doswiadczeiami z pielgacja twarzy, o to sprawa zyt idywiduala
-
dobra nie moge sie oprzec i odpowiem Ci.
Po pierwsze pogratulowalam Ci odchudzania bo to faktycznie duzy sukces i w tej dziedzinie chyle czola przed Toba.
Powiedz mi na czym polegalo to swiadome kupowanie kosmetykow
Po drugie ja juz dawno zaprzestalam masazy wiec cellulit powienien dawno wrocic. A jak nie ma tak nie ma.
Po trzecie nie wszystko zapycha pory i o to wlasnie chodzi zeby umiec wybierac takie rzeczy.
-
ja bym jednak chciala poznac te szkodliwe skladniki wystepujace w kremach i kosmetykach....
nie ukrywam ze ma to na celu weryfikacje twojej limeciu wiedzy i doswiadczen w tej dziedzinie...... potem mozemy zaczac dyskusje na tematy zwiazane z kosmetykami...
-
Jest jeszcze jeden powod, dla ktorego osoby otyle, ktore maja w planach wielomiesieczny, czasem wieloletni maraton odchudzania, nie powinny stronic od wszelkiego rodzaju kremow, zabiegow domowych i nie tylko, rowniez masazy (wlasno i cudzorecznych).
Tak naprawde malo ktory "grubas", majacy 20, 30, 40 i wiecej kilogramow nadwagi, lubi swoje cialo, prawda? Pisze z wlasnego doswiadczenia - mnie otylosc nie przeszkadzala, ale swojego ciala praktycznie nie zauwazalam. Tymczasem polubienie siebie, niezbedne do skutecznego odchudzania, obejmuje rowniez zaprzyjaznienie sie ze swoim cialem. I kazdy moze miec tu swoje zdanie, ale mnie osobiscie rytualne dbanie o stan skory, o wyglad ciala bardzo w tym pomaga. Pomaga mi, nawet gdy wsmarowywuje w siebie - dla poprawienia nastroju - ciezkie czekoladowe mazidlo, albo balsam, ktorego jedyna zaleta jest to, ze oblednie pachnie wanilia albo cynamonem. Pozwalam sobie na drobne przyjemnosci - gdzies trzeba. I jesli mam do wyboru - zjesc batonik albo "zaryzykowac" zatkanie porow kremem czekoladowym, to wybor jest raczej prosty
-
margolko- wysłałam ci na pw wiadomośc z prośbą o radę, juz dawno czy mogłabys mi odpowiedzieć
pozdrawiam
luizek