Wersja do druku
Czesc Wam wszystkim. Czytam Was juz od jakiegos czasu i postanowilam dolaczyc swoje trzy grosze. Poraz kolejny zaczelam odchudzanie. Teraz postanowilam dolaczyc do Wa i mam nadzieje ze bedzie mi przy Waszym wsparciu latwiej. Starowalam z waga 115 kg teraz jest 110. Dluga droga przede mna ale zapal mam. Cwicze mam nadzieje ze madrze, jezdze na rowerku i jak narazie ciesze sie z malego sukcesu. Pozdrawiam. :D
Pomocy! Gdzies widzialam instrukcje jak sie robi suwaczek i nie pamietam gdzie :cry:
Cześć,
Gratuluję pierwszych pięciu kilogramów :lol:
Mam nadzieję, że niedługo będą następne :lol:
Jak się zakłada suwaczek jest w poscie Zuzy 001
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=123523#123523 ( ja w każdym razie z tej instrukcji korzystałam) :wink:
Zaraz jadę na działkę i tam mam nadzieję zostawić 1kg :twisted:
Dziekuje bardzo. Mam nadzieje ze beda spadac az milo, jestem pekna zapalu. A suwaczek sobie zaraz zrobie to mobilizuje bardzo.
Zocha
zapał to już połowa sukcesu W chwilach zwątpienia warto sobie przywołać to uczucie i to bardzo pomaga. Ale życzę Ci oczywiście braku chwil zwątpienia i wielkiego zapału do końca diety.
Sama też walczę od nie pamiętam kiedy, chociaż teraz już właściwie nie walczę. Ale trzymam kciuki, żeby Ci się udało.
Witaj Zocha :)
Ja też jestem tu od niedawna. Dziewczyny sa bardzo sympatyczne i bardzo pomocne.
Mamy dwie cechy wspólne :D wiek i zawód.
Zawód niezwykle stresujący i siedzący - co wpływa na nasze figurki :!: :!:
Pozdrawiam i życzę sukcesów
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../88/58/85/.png
Witaj Ewa! Widze ze dziewczyny sa mile i pomocne dlatego tu jestem. Jutro ostatni moj dzien na kopenhaskiej i biore sie za 1000kcal. Nie wiem ile w sumie chudlam bo mi sie waga zepsula :D i odbiore ja za kilka dni.Zawod fakt mamy wspolny ale ja nie pracuje a to jeszcze gorzej. A obiadki musze rodzince gotowac niestety, ale przynajmniej mam w nich ogromne wsparcie. Pozdrawiam
Witaj zocha w naszym gronie :D , tu nie ma mozliwości aby się nie udało. Sama wiele razy próbowałam się odchudzać z marnym skutkiem, ale odkąd zaglądam tu nawet nie przeszło mi przez głowę aby się poddać.
Życzę powodzenia i wytrwałości w dietkowaniu :D
WITAM SERDECZNIE :D
Dziekuje Wam dziewczyny za mile powitanie. dzis koncze kopenhaska i mialam w ten ostatni dzien chwile zalamania ale wytrwalam. Jestem z siebie dumna. Od jutra skrupulatne liczenie kalorii do 1000. Nawet wage kuchenna sobie pozyczylam. :D . Pozdrawiam
Już wytrwanie na kopenhaskiej jest nie lada wyczynem i naprawdę nie każdemu się udaje. Tylko pogratulować. I jeszcze tak przyjemnie pożegnałaś 5 kg.
Zyczę, aby przepadły bezpowrotnie i udanego tysiączka
Zocha kopenhaska jest ciężka , no ale udało Ci sie 12 dni wytrwać na niej gratuluję :D
1000-czek jest bardzo przyjemny i mozna fajnie menu sobie ułozyć. Przyjemnego liczenia kcl :wink:
Miłego dnia
Ja jestem na diecie 1000-1200 kcal. Tysiączek powinien ci pomóc :P
Dzieki dziweczyny. Jestescie super. Znam diete 1000kcal i moj organizm ja dobrze znosi. Dzis jadlam na oko i teraz policzylam ze z zaplanowana kolacja(o 18 oczywiscie) wyszlo mi 1042kcal, czyli zupelnie niezle. Glodna nie chodze, byle starczylo mi zapalu. No mam nadzieje ze w czwartek odbiore wage to bede wiedziala ile mi ubylo. Bo po ciuszkach juz czuje i to jest to. Pozdrawiam.
Witaj ZOCHA. Cieszę się, że do nas trafiłaś. Z nami na pewno będzie Ci milej gubić kiloski. Ja życzę, żeby ubywało Cię jak najwięcej i bez żadnych problemów. Trzymam kciuki.
Ja też jestem na 1000 kcal. A zaczynałam od 119kg, na razie jest niecałe 105.
Z przyjemnoscia przesunelam suwaczek o kilogram. :D
ZOCHA a ja z przyjemnością Ci gratuluję tego kilograma. Byle tak dalej.
Dziekuje Gosikmt. Wazne ze jest sie przed kim pochwalic i uslyszy sie mile slowa. Dzis zmiescilam sie w 900kcal i co najwazniejsze wcale nie jestem glodna. Najlepsze z tego ze wieczorem nie mam napadow lakomstwa. Powoli, malymi kroczkami aby do przodu.
Zocha cieszę się razem z Tobą :D Gratuluję
No właśnie najgorsze to były te napady głodu wieczorami :evil:
Powolutku, a dojdziemy do wymarzonego celu :D
Dzieki Ninka69 Ty masz juz kawal drogi za soba. Podziwiam i gratuluje. A dzis zaliczylam pierwsza wpadke, co prawda nie przekroczylam za wiele limitu dziennego bo o 100 kcal. Bylam w drodze i zaproszono mnie na obiad. Placek z gulaszem byl pyszny. Tyle mialysmy z kolezanka przyzwoitosci ze zjadlysmy tylko po pol. Nic to jutro pojde na silownie i spale go. W niedziele ide na komunie, ale gospodyni odchudza sie razem ze mna i pomyslalysmy o jedzonku niskokalorycznym. Pozdrowienia.
Zocha nadprogramowe 100kcl to żadna wpadka :wink:
Udanej zabawy na komuni :D , mnie czeka to za tydzień :D
Dziekuję za gratulacje :oops: ,ale jeszcze wiele przedemną
Pozdrawiam
gratuluję samozaparcia i dietetycznej komunii zyczę :)
Witam serdecznie :D
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum... :idea: :D
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące :)
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia :wink: