-
Cześć! :P
Kolejny dzionek mija,jutro pomiarki...
Moja ukochana siostra wystawiła dziś moją silną wolę na próbę-zrobiła tak piękny i podobno pyszny sernk na zimno,że...Nie dałam się i nie spróbowałam :lol: Wszyscy serniczek a ja do kawki tylko truskaweczki i winogrono!
Poza tym jestem wykończona.Głowa mi pęka.W czwartek egzamin z biochemii a tu pustka w głowie :shock: Chyba myślę już o wyjeździe-2 tygodnie na łonie przyrody tj. od 1 lipca-jak wrócę to będę miała co czytać!
Morrigion,Ninka i cała reszta Forumowiczów - fajnie że jesteście!!! :P :P :P
-
Aaaa i jeszcze jedno! Noszę się z zamiarem kupienia sobie wagi elektronicznej. Myślałam o takiej,która mierzy także tkankę tłuszczową itp. Jeżeli macie to poradźcie mi jaką kupić,bo ja dziś kilka obejrzałam ale na którą się zdecydować?????
Buziaki i do usłyszenia... :D :P :wink:
-
Bridget !
Witam Cię serdecznie , nie przejmuj się tak bardzo swoją wagą bo i po co. :D :lol:
Ja też kiedyś ważyłam ponad 100 kg (post : a mi się udało uparta jak osiołek) i nawet nie wiem kiedy. :P
Nie mogę się doczekać jak zdejmą mi gips, to dopiero będzie się działo. :wink:
Tak sobie biegam po naszym forum i czytam co tam ciekawego słychać.
Zostało mi do zrzucenia (suwaczek poniżej i napewno mi się uda - bo tak chcę i koniec). :P :twisted:
Jednakże najbardziej sen z powiek spędza mi brak pracy. :cry: :x
Kurcze kończy się kasa ale to może mieć swoje dobre strony będzie mniej na jedzenie wystarczy mi dla syna ja chociać schudnę. :wink:
Wierzę, że Ci się uda i jutro po ważeniu waga pokaże ruch w prawą stronę. :D :o :lol:
Pozdrawiam
Brygida :wink: :shock:
-
Witaj kochana!
Po pierwsze - gratuluję, że oparłaś się przepysznemu na pewno serniczkowi!!! BRAWO!!!
A poza tym - trzymam kciuki za poniedziałkowe zmiany - mam nadzieję, że ruch wskazówki wagi w dół da Ci wielkiego "kopa motywacyjnego" do dalszej dietki :D
Pozdrówka serdeczne!!!
-
Bridget możesz być z siebie bardzo dumna - nie skusiłaś się :D
Co do wagi ja mam taka firmy korona i jestem bardzo z niej zadowolona.
Kochana daj znać jutro na tlenie 8)
Spokojnej nocki buziaki
-
Cześć Wszystkim!
Tak sobie myślę...gdybym ja ucząc się tej biochemii traciła tyle kalorii co nerwów to chudłabym w oka mgnieniu... :wink:
Brygida,byłam u Ciebie i będę nadal zaglądać... :P :shock: :P Mam nadzieję,że gips Ci szybciutko zdejmą...
AmmyLee,oj ciężko mi było-ten serniczek tak pięknie wyglądał i przemawiał...Ale przecież my nie potrzebujemy serniczków,prawda??? :lol:
Ninka,odezwę się jutro napewno :P
Trzymajcie się cieplutko,miłych snów...
-
Brawo Bridget! Żaden serniczek nie da Ci tyle radości, co kolejne kilogramy, które stracisz.
Podoba mi się, żeostro wzięłaś się za siebie. Trzymam kciuki za jutrzejsze pomiary. :)
-
Kochani!!! :P
Wyszła prawda na jaw...w ciągu dwóch tygodni zgubiłam 2,5kg!!! :D :P :lol: To chyba nieźle... :wink:
Z tej radości latać mi się chce...ale nie mogę... :wink: więc wskakuję zaraz na rowerek i jazdaaaa!!!
A na drugie śniadanko : truskawki z jogurtem - pychota! :P
Buziaki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Nie bądź skromna, to jest ŚWIETNY wynik!!!
GRATULACJE
-
Bridget świetny winik :D , trzymaj tak dalej i nie dawaj sie pokusom. Eh muszę uciekać przed Tobą ostro zaczynasz mnie gonic :twisted: