o ćwiczeniach i nieodzownym narzekaniu
Kupiłam ostatnio Vite z ćwiczeniami pilates. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim "treningiem" więc postanowiłam spróbować szczególnie dlatego, że na opakowaniu było napisane cyt.:"łatwe ćwiczenia kształtujące sylwetkę".Mój błąd-skusiło mnie słowo łatwe ...( dla mnie jedynym łatwym ćiwczeniem na tej płycie był wdech i wydech).Poza tym było tam mnóstwo zarzucania nogami za siebie gdzie mi- osobie ważącej 70(kg i jeszcze) -wychodzi to tak żałośnie, że lepiej nie mówić i wcale nie dodawały mi otuchy słowa laski z ekranu, że niby po iluś tam seriach będę idealnie wykonywać ćwiczenia. Załamały mnie totalnie te "łatwe ćwiczenia"... dobra ważę ilie ważę ale czy naprawdę nie ma dla mnie odpowiedniego zestawu ćwiczeń, który (tak jak te ćwiczenia pilates) gwarantuje zmiany w sylwetce w ciągu 2 tygodni? Rower stacjonarny mi się znudził a jeśli chodzi o skakankę to nie chce mętnie tlumaczyć się sąsiadom z powodu hałasu, spacery lubię ale ile mozna chodzic po mieście bez celu? Pisze tego posta ino nie wiem po co? Prawdopodobnie po to by sobie ponarzekać ... swoją drogą szkoda, że nia ma takiego specjalnego numeru telefonu, pod który można by bylo dzwonić w chwilach załamania tzn. wtedy gdy idę do lodówki. Z tego co wiem to istnieje specjalny numer dla palaczy a wieć dlaczego by nie mial powsatać taki umer dla odchudzających się? Być może byłyby przeciązenia na lini...
ps. A jak wy ćwiczycie?
Re: o ćwiczeniach i nieodzownym narzekaniu
Cytat:
Zamieszczone przez rozmiar44
... dobra ważę ilie ważę ale czy naprawdę nie ma dla mnie odpowiedniego zestawu ćwiczeń, który (tak jak te ćwiczenia pilates) gwarantuje zmiany w sylwetce w ciągu 2 tygodni?
..odpowiem ci szczerze.. NIE MA
nie ma mozliwosci (uksztaltwania sylwetki schudniecia wiecej jak 5 kilo ( a to i tak zadko) ani latwych cwiczen dla grubaskow w ciagu dwuch tygodni..)
wszystko opiera sie na systematycznosci
a ciagu dwuch tygodni mozna jedynie sporo przytyc :wink: