Wiosna !!! :}
http://www.blueshawk.info/texasflood...3%20041sml.jpg
Wersja do druku
Wiosna !!! :}
http://www.blueshawk.info/texasflood...3%20041sml.jpg
WPADLAM MILEGO DNIA ZYCZYC :lol:
http://www.free-nature-photos.org/fo...ing_horses.jpg
Sylwusiu! Muślę ,że Bike ma rację. Odmawiamy sobie wszystkiego a potem przychodzi kryzys i rzucamy się na furę dobrych rzeczy. W moim przypadku sprawdza sie jednak to aby od czasu do czasu pozwolic sobie na coś dobrego. Czytałam kiedyś w "Super Lini"o babeczce, która schudała z rozm.58 do 40 właśnie w taki sposób. Jadła przez pięć dni w tygodniu same dietetyczne rzeczy a w sobotę nagradzała się za wytrwałość. Udało się jej zrzucić balast i pozostać szczupłą.
Świetny masz ten tytuł.... Pozdrawiam!
Wczoraj i dzisiaj już byłam grzeczna. Zero słodyczy. Trzeba przygotować organizm do trudnego i długiego boju. O mecie mojej drogi nawet nie myślę, bo to gdzieś bardzo, bardzo daleko, ale to nic ja jestem uparta i dotrę tam nawet czołgając się ;) :lol: :lol: :lol:
Balbinko - tak właśnie sobie postanowiłam, że raz w tygodniu będę jadła coś mniej dietkowego. Jest to spowodowane głównie tym, że ja UWIELBIAM słodycze i jestem poprostu uzależniona. Jasne jest,że jak schudnę będę je jadła. Oczywiście z dużym umiarem, ale nie zrezygnuje z nich. Ja poprostu nie chcę , żeby ta dieta była koszmarem.
Kubusiu - dziękuję za odwiedzinki
Foczko - gdzie ty widzisz wiosnę? U mnie pada śnieg :shock: :x
Bike - mocno trzymam kciuki za tą wizytę. Taj jak napisałam wyżej...nie będę się katować. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na małe co nieco :D
Lunko - ja nigdy nie rzucałam się na jedzenie. Ja nie zajadam stesów. Ja poprostu źle się odżywiam i to właśnie chcę zmienić. A deserk... :oops: słaba jestem i tyle :D Mam nadzieję, że będziesz mnie wspierała w tej walce z kiloskami. Licze na Ciebie.
Animko - cieszę się, że doleciało i czekam na odpowiedź. Pamiętaj, że możesz na mnie liczyć.
Ajako - dziękuję bardzo za odwiedzinki :)
Agnimi - strasznie się cieszę, że wracam na właściwą drogę i liczę na Twoje wsparcie :)
Dziweczynki dziękuję wszystkim piszącym i tym tylko czytającym. Bez was byłoby bardzo trudno. Licze na waszą pomoc, bo walka będzie długa i trudna. Ale musi się udać :!: :!: :!:
Wieczorkiem wkleję moją dietkę. Już kiedyś to robiłam, ale może kogoś zainspiruję :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Trzymam kciuki za powrót na dobrą drogę :)
Wiesz te weekendy sa zgubne dla nas :) Sama nie wiem czermu tak jest , moze jemy do towarzystwa ?
Dobrze , ze wszystko wrociło do normy , ja tez pomału wracam po weekendzie , znowu musze skurczyc zołądek :oops:
pozdarwaim
Witaj rewolucjo :)
A cóż to za deser, możesz chociaż powiedzieć z czego się go robi???? bo jestem bardzo ciekawa
A co do folgowania to ja po tym bardzo smutnym wydarzeniu...jadłam nawet dwie czekolady dziennie, nie mogłam sie opanować...
To jest dopiero wstyd :oops:
Pozdrawiam
no dopiero dzis sie doczytalam, ze masz dobre wiadomosci od lekarza!! nic mi nie mowilas!! nieladnie nieladnie!! bardzo bardzo bardzo sie ciesze :D no i ze znow stajesz do walki :D ja staje do walki z toba!! co prawda jeszcze nie wyznaczylam sobie dokladnych regul ale jak tylko na dobre wdroze sie do pracy bede nad tym pracowac!! przede wszystkim postanowilam brac do pracy salatki :D i nimi sie opychac :D zycze ci powodzenia :D
Pozdrawiam :D
http://kwiatek.i5.pl/images/fullsize/kosz-sentiment.gif
Rewolucjo oczywiście,ze bedę Cie wspierać w walce z kiloskami :D :!:
Choćbyś nawet chciała to....sie mnie nie pozbędziesz :wink: :wink: :!: Jestem tu i jak tylko bedziesz mnie potrzebowała to krzycz głośno :wink: :!: :!:
http://sirmi.ic.cz/andel/43.gif