-
Witajcie:)
Do Belli 115
Dzięki,że do mnie wpadłaś:)
Co do twojego kryzysu: Nos do góry. Nie poddawaj się tak łatwo. Skoro masz ochotę na czekoladę to ucieknij od tego... idź na spacer... spotkaj sie ze znajomymi ( w parku, a nie w kawiarnii - wiesz, żeby nie kusiło) ja tak robię i pomaga :lol: a kiedy jest baaaaaaardzo źle zamykam oczy i wyobrażam sobie jak będzie cudownie kiedy będę szczupła :lol:
do Ali2
Gratuluję podjęcia decyzji - to dopiero pierwszy krok, ale bez niego nic by się nie zaczeło.
Mnie też przerażają te wszystkie choroby, które na mnie czychają z powodu otyłości - cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia krążenie :cry:
To mnie zmotywowało najbardziej.
Mam nadzieję,że będziemy się wspierać . Masz już swój topic?
Pozdrawiam:)
-
Rewolucjo, powodzenia. Zastanow sie nad strategia co do slodyczy. Znam bol uwielbiania slodkosci - przez pierwszych kilka miesiecy odchudzania nie jadlam ich wcale, potem zrobilam sobie liste dopuszczalnych - lody, gorzka czekolada, ciastka bezmasowe - oczywiscie tylko niewielkie ilosci i pod kontrola, w ramach limitu kalorycznego. Nie namawiam Cie do tego, kazdy zna sam siebie, dla mnie metoda ze jednak cos mi wolno, ze jest to normalna sprawa, zjedzenie czegos slodkiego jest lepsza niz calkowity zakaz. Ale pozwolilam sobie na to dopiero po kilku miesiacach abstynencji. Uwierzylam, ze nie strace kontroli. I od dwoch lat ani razu nie zjadlam wiecej slodyczy niz sobie zalozylam - nie nazarlam sie, nie pozarlam tabliczki czekolady zamiast dwoch kostek
Jest jeden wyjatek - bylam kiedys uzalezniona od ptasiego mleczka. Tego nie tkne nawet dlugim kijem, na wszelki wypadek.
Wybralas madra taktyke gubienia kilogramow, a aquaaerobic jest bardzo fajny. Teraz przez 2 tygodnie wakacji uprawialam go sobie godzine dziennie, sama, wg wskazowek mojej dawnej instruktorki od fitnessu - i mam wrazenie, ze to wlasnie wodna gimnastyka najbardziej mnie wyszczuplila
-
czesc!!!! witam serdecznie na polu bitwy ,ja tez zaczynam od 130 kg - masakra jak to zobaczylam , majac nadzieje ze waga sie nie myli i nie jest wiecej. nawet juz wg niej sa 2kg mniej ale walka przede mna jeszcze dluuuga.tez mam zamiar schudnac przede wszystkim dla siebie ale i moja druga polowka na pewno sie ucieszy.
ja ze slodyczy postanowilam czasem pozwolic sobie na loda bo chyba je najbardziej lubie.a tak to nie jem ich wcale.
baaaaardzo zazdroszcze ci tego aerobiku, coprawda nie umiem plywac ale pochcodzialbym na takie cwiczenie w gronie grubaslow bo inaczej spalilabym sie ze wstydu :)
pozdrawiam
-
Dziękuję za wsparcie!
Do Margolki123
Gratuluję efektów diety - to naprawdę świetny wynik! Zdradź mi tajemnicę jak to zrobiłaś i ile Ci to zajeło czasu?
Co do słodyczy: jestem od nich uzależniona:cry: ale staram się być twarda. Jeśli nie mogę wytrzymać sięgam po miód :lol: Dziękuję za słowa wsparcia...są lepsze od słodyczy...przynajmniej w czasie diety :wink:
Do Agulki 74
Co do aqua aerobiku - nie trzeba umieć pływać:) ze mną chodzą panie. które nie potrafią, a i tak ćwiczą:) Te ćwiczenia są idealne dla mnie. Nie obciążają stawów, a opór wody sprawia, że ćwiczenia daja szybsze efekty:) Pozdrawiam i jestem z Toba w twoich zmaganiach.
-
rewolucjo, wszystko juz tu opisalam w swoich watkach. Zaczelam sie odchudzac 30 czerca 2003 roku ;) generalnie, poza wstepnym etapem ktory skladal sie z diety kopenhaskiej i 4 tygodni na 1000 kcal, jestem od tamtej pory na diecie 1200-1400 kcal (limit wyzszy gdy mialam czas na codzienne cwiczenia). Wykluczenie pewnych grup potraw, duzo warzyw i bialka, owoce. I duze ilosci plynow wspomagajacych metabolizm. Plus obsesyjne dbanie o skore
-
hej Rewolucja!
Mam nadzieję, ze dzionek minął spokojnie:) i bez pokus. Aquaaerobik to podobno genialna sprawa(mam nadzieję,że kiedys zbuduja ten basen w moim mieście). Każdy kto uczestniczyw w takiej formie spalanka jest conajmniej zadowolony...więc tylko patrzeć jak Ci kilogramy zaczną spadać. Trzymam kciuki
Ps korzystając z okazji pozwolę sobie zareklamować Margolę:)
przeczytałam jej wątki są świetne. Tobie tez polecam "lekturkę":)
papa
-
:) Rewolucjo: zalożyłam topic "Żółtodziób zaczyna" ale postanowiłam, że będę odwiedzać różne topici zamiast prowadzić tylko swój. Bardziej motywują mnie wpisy różnych "odchudzaczek" :wink:
:)
Co do mojej dietki: to postanowiłam połaczyć pewne zasady z diety Montignaca (którą uważam za bardzo dobra metodę) i dietki 1000 - 1500 kcal - taki duży zakres ponieważ daje sobie czas na dostosowanie żołądka.
Lekarka mi powiedziała, że nie można z marszu zalecać popularnej 1000 kcal osobie majacej 10 kg nadwagi i takiej która ma aż 50 kg nadwagi. Ponieważ mają różne przyzwyczajenia, potrzeby kaloryczne i czas odchudzania.
-
Hey Rewolucjo!!!
Gratuluję podjęcia decyzji o odchudzaniu, tej masy energii i samozaparcia. Choć ja jestem już raczej na końcu swojej drogi z gubieniem kilogramków, to postanowiłam też do Ciebie wpadać i w razie potrzeby - wspierać :D Mam nadzieję, że pozwolisz.
Aquaerobik to rzeczywiście genialna sprawa. U mnie (w Nowym Sączu) o ile się orientuję niestety nie ma na basenie takich zajęć. Co prawda ja chodzę na basenik pływać (nie sprawia mi to już na szczęście trudności), no ale moja mama, będąca dopiero na początku swojej walki o zdrowie i ładną sylwetkę, byłaby wielką entuzjastką tego sportu :D
Pozdrawiam serdecznie, życząc powodzenia w skutecznym gubieniu kilosków, już na zawsze!!!
-
Witaj Rewolucjo! :lol:
Zyczę powodzenia w odchudzaniu - a na pewno świetnie Ci pojdzie z takim nastawieniem :)
mam male pytanko - widze ze jestes z wawy - moge zapytac gdzie chodzisz na aqua aerobic? moze i ja bym sie skusila - troche mi doskwiera brak ruchu a samej ciezko mi sie zmobilizowac :(
Pozdrawiam
-
DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJE!!!!
Z takim wsparciem jest mi o wiele łatwiej walczyć. Te pierwsze tygodnie odchudzania są najtrudniejsze :( Do dzis nie miałam jeszcze kryzysu, ale wiem, że wszysko przede mną:(
Do szakalkaw chętnie poczytam wątki Margoli - potrzebuję pozytywnej motywacji:)
Do ali2 wpadnę i poczytam twój wątek:) Jeśli chodzi o dietę: każdy człowiek jest inny. Jedni jedzą wszystko co im wpadnie w ręce i nie tyją, a inni wystarczy, że spojrzą na jedzenie i juz tyja :( Tak samo jest z dietą - są tacy, którzy odchudzają się bez ćwiczeń i chudną, a inni muszą ćwiczyć, żeby osiągnać efekty.
AmmyLee - dziękuję bardzo, że do mnie wpadłaś. Basen to jest najlepsza forma ćwiczeń:) Aerobik w wodzie tylko przyspiesza spalanie kalorii.
emkr - warto się zdecydować na aqua aerobik. To są ćwiczenia dla wszyskich. ja chodzę na basen na ulicy Grzybowskiej/Jana Pawła teraz basen ma przerwę techniczną, ale zajęcia będą odbywały się dalej po przerwie :)
Pozdrawiam :)