"Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Dobranoc Sylwia :P

http://i179.photobucket.com/albums/w...itz/wsplne.jpg

Sywuś, dzięki za spotkanie :) Jak zawsze ładujesz moje akumulatorki pozytywną energią :)
Kochana - Ty chudniesz w oczach!!!! Jak tak dalej pójdzie to mnie szybciorem dogonisz, bo jak wiesz ja planuję przytyć w brzuszku ;)

A pomidorki super
http://www.upadloscian.org.pl/histor.../pomidor01.jpg
- poprosze o przepis bo moja pamięc jakas taka ulotna - a ja antytalent kuchenny jestem i musze miec na papierze przed nosem a i tak to nie gwaratuje że mi coś wyjdzie :evil:

Buziaki

PS. Nacieszcie się sobą ;) szkoda że tego nie można zrobic na zapas... przydałoby się czasami...

Miłej niedzieli życzę Ci Sylwia :P :P i uśmiecham się na wspomnienie wczorajszego spotkania i Twojej radosnej buźki :) :) :)

http://www.villasorriso.com/immagini...terrazza_g.jpg

Sylwuś ja już tesknie za Toba :roll:
Wnosisz tyle radości i optymizmu na Nasze spotkania :)
Potrafie zapomnieć o wszystkich kłopotach sluchajac Ciebie...chociaż na chwile...
Przed oczami mam Twoje zdjęcie :wink: :) jej za 10 kg bedziesz taką laską że szok :roll: :shock: :)
Trzymam kciuki żeby to było jak najszybciej :) ślicznie Ci było w tej białej bluzeczce :wink: :) i spodenki tez super :)
A Twoj men to przystojniaczek :wink: :) Cieszcie sie sobą :)
No dosyć tego slodzenia :wink: :lol:
Sciskam Ciebie Skarbie :) Twoja Fanka :lol:

Sylwuś, miłego początku tygodnia życzę, buziaczki :P

Pozdrawiam serdecznie :) :) :)

http://www.mniammniam.pl/obrazki/szasz_warzywa.jpg

Całusy wieczorne wysyłam :D
miałam się położyć wcześnie spać, ale jakoś mi nie wyszło :wink: ale już chyba pójdę, bo ledwo co widzę na oczy :roll:

Hop, hop gdzie jesteś zaganiana kobieto?
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania

http://iff.ovh.org/baca/znudzony/lody.jpg

Sylwuś, buziaki z upalnych Bielan lecą do Ciebie od Twojej fanki :D

Jestem, jestem już nie krzyczcie ;)

Na początek dziękuję za spotkanie. Cieszę się, że mogłyśmy pogadać i pośmiać się :D
Upał jest straszny - jak dla mnie za gorąco - mi wystarczy 25 stopni. To jest pogoda na urlop, a nie na siedzenie w mieście :(

Jem mało - nawet za mało, ale a taką pogodę to wchodzi mi tylko arbuz...z lodówki :D Dziś zjadłam pół :oops: :oops: :oops: oczywiście nie na raz :D do tego serek wiejski i pomidora.
Nic więcej nie dałam rady :roll: Oglądałam zdjęcia ze spotkania...jaka ja jestem gruba...nadal bardzo gruba :( Trzeba się brać za siebie, bo czas ucieka :/

Niestety znów jestem sama :( Mój Misiek wyjechał i nie będzie go dwa tygodnie :( Jak ja to przeżyje :roll: Po tygodniu usychałam z tęsknoty, a co będzie teraz :roll: :cry: :cry: :cry:
Misiek będzie dwa dni w Krakowie, ale tylko przelotem, a po za tym w tygodniu, więc pewnie nie dostanę wolnego :( A do tego ceny biletów kolejowych - załamka. Taki wyjazd to prawie 200 zł :shock: Cóż te jego wyjazdy to test dla nas. Mamy teraz taki fajny okres. Świetnie się rozumiemy. Mam nadzieję, że potrwa to dłużej, bo ten stan bardzo mi sie podoba :)

Dziękuję, że do mnie zaglądacie :)

Sylwuś, współczuję tych rozstań. Wcale się nie dziwię że usychasz z tęsknoty... w sumie najgorsze jest właśnie to czekanie - jak człowiek ma dużo do zrobienia to czas jakoś szybciej płynie.

buziaki podsyłam i małego misia do wyściskania ale to chyba marna namiastka bo wiem że wolałabyś ściskać kogoś innego :)

http://www.jazzybaby.pl/zdjecia/991.jpg