-
pomocy
Witam wszystkich!
Mam na imie Ania mam 26lat/i 102kd wagi. jest to dla mnie bardzo krępujące... Nie raz próbowalam już zaczynać jakieś dietki ale zawsze kończyło się to tym ,że nie dawałam rady :( nie chcę żebyi tym razem było tak samo. Prosiła bym o pomoc bo może jest to moja jedyna szansa żeby kiedyś mieć mniej kilogramów :( , wiem że nie poradzę sobie sama.... nawet nie wiem od czego zacząć, co jeść.... jak. Prsiła bym o pomoc na początek.
dziękuję wszystkim
-
aniu na poczatek.. zapisuj wszystko co zjadasz co do kesa.....
zmniejszaj liczbe kalorii do 1200 zjadajac piec posilkow dziennie nie czesciej jak co trzy godziny....pij minumim dwa litry wody....
musisz sobie uswiadomic ze dieta to nie jest latwe ani poczatkowo mile zadanie... ba ze to nie jest zadanie tylko ciezka praca...
polecam watki .. tak dowisz sie szczegolow nie tylko zywieniowych ale tez.. jak to jest zaliczyc wpadke... dolek czy mocna frustracje w trakcie diety....
fajnie ze sie pojawilas na forum... ale musisz byc mocno zmotywowana i zdecydowana na te walke.. tego zadna z nas... ( a jak znam zycie zaraz sie pojawia inne dziewczyny).. ci nie da....
na forum mozesz liczyc i na opeer i na wsparcie... ale nie na poblazliwosc i glaskanie po glowie jak cos bedzie szlo nie tak z zalozeniami diety
pamietaj... trzeba pozegnac slodycze..maki , biale pieczywo, smarowidla i tluszcze
a zjadac to co ma mnoostwo bialka , witamin i blonnika....
czas wybralas super.. mlode zdrowe warzywa i owoce.. to masz na plus...
zycze powodzenia :D
napisz dlaczego nie dawalas rady do tej pory??... moze to ci pomoze w uswiadomieniu sobie zagrozen??
-
Witaj :)
Nie pozostaje mi nic innego jak podpisac sie pod wypowiedz Gagii :).
Na poczatku zmniejsz (ogranicz) jedzonko i nawyki-zamiast tłustej kiełbaski jakas chuda. Zapisuj dokładnie i patrz ile co ma kcal. Zaniedługo sama zamiast czegos kalorycznego bedziesz wybierac te mniej.
Jesli bedziesz chciała to uda Ci sie!! To nie jest łatwe ale wystarczy zaczac od postanowien i zyc z dnia na dzien. ZObaczysz jaka bedziesz dumna z siebie jak wytrzymasz 1 dzien, pozniej 2,3....aż osiągniesz swoj cel. Jak miedzyczasie trafi sie jakas wpadka to uszka do gory i dalej walcz:).
To bedzie walka z sama soba!!
My tutaj pomożemy Ci w trudnych chwilach....ja dzieki dziewczynom się nie łamie!! No i jeszcze jak ja bym mogła je zawiezc one licza że mi się uda.
Pozdrawiam i życze wytrwałosci
-
Witaj Spalek:)
Zrobiłaś pierwszy krok. Po pierwsze chcesz, a po drugi dołączyłas do nas. Nikt nie mówi, że będzie łatwo i bajkowo, ale warto. Na końcu drogi czeka na Ciebie ZDROWA I SZCZUPŁA SYLWETKA Na początek pożegnaj słodycze :( , tłuste i smażone potrawy, ciężkie sosy, dania typu fast food, białe pieczywo. Jest lato więc jest mnóstwo warzyw i owoców, które warto włączyć do diety. Dobrze, żebyś jadła często, ale małe posiłki - unikniesz napadów wilczego głodu :D Warto zacząć się ruszać - na początek spacery, a z czasem rower albo basen :) Na forum znajdziesz wsparcie. Sama jestem najlepszym przykładem - dziewczyny ciągną mnie za uszy. To dzięki nim trwam i wierzę, że wytrwam :)
Życze powodzenia.
pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5cd/weight.png
-
Witka :lol:
Ja tez jestem nowa i (mam nadzieje!!!) bardzo zdeterminowna :lol:
Na razie czytam i przymierzam sie do diety 1000kal. Wierze ze w grupie bedzie nam latwiej.
Bede mocno trzymac kciuki za Ciebie!!!
pozdrawiam cieplo
-
hej spalek...
tak jak Gagga radzę poczytać wątki tam dowiesz się wielu ważnych rzeczy czasem oczywistych a czasem innowatorskich sposobów na poprawę samopoczucia a niejednokrotnie samooceny:) 102 to moja waga sprzed tyg tylko dzięki tym babeczkom tutaj udaje mi sie pokonywać swój nałóg "obżarstwa". A teraz biesz się do roboty i zapracuj na zdrową szczuplejszą siebie...zobaczysz, że warto...
-
:D Dziękuję wszystkim osobom które napisały do mnie, dzięki wam zaczynam wierzyć w to że i mnie może sie to udać..... Muszę sie przyznać że miałam zaczać dietkę od poniedziałku.... a dziś wtorek.... a ja już z rańca troszkę przesadziłam z jedzonkiem.... Ale dość tego biorę życie w swoje ręce, po to żeby juz nikt mi nie powiedział"Co ty z sobą zrobiłąś" :? U mnie najgorsze jest to że :cry: ja załamuję sie bardzo szybko, ostatnio po 3 miesiacach przyszło właśnie takie załamanie i wszystko co zgubiłam nadrobiłam i to z nawiązką. Ja nie umiem układać sobie diety.... ale wiem już teraz że musze sobie poszukać... a napewno mi się UDA.
-
Witaj Spalek. Cieszę się, ze zajrzałaś na forum. Większość z nas ma już za sobą próby odchudzania, które kończyły się fiaskiem. Ale musimy wierzyć, że tym razem się uda.
Podpisuję się pod tym wszystkim co napisały dziewczyny.
Ja Cię mogę pocieszyć tym, że tylko początki są trudne. Z czasem przyzwyczaisz się do dietki i będziesz traktować jako coś normalnego. Chociaż zawsze są chwile załamania, ale trzeba im stawiać czoła, a zapewniam Cię, że tu na forum wspieramy się wzajemnie w trudniejszych momentach i cieszymy z nawet malutkich sukcesów.
Ja jestem tu prawie od początku odchudzania i naprawdę z forum jest łatwiej i milej gubić kilogramy.
A to, że dzisiaj zjadłaś z rana więcej to nie znaczy, że dietę trzeba zostawić do jutra (takie przekładanie jest najgorsze). Zacznij już dzisiaj, zjedz mniej kaloryczny obiadek, leciutkoą kolację. Najważniejsze w dietce jest to, żeby nie poddać się po jakimś obżarstwie, ale stawić temu czoła i od razu wrócić do dietki. Powiedzieć trudno stało się, ale już zaczynam dietkować. Wiem to ze swojego doświadczenia.
Ja Ci życzę samych sukcesów i zapewniam, że trzymam kciuki.
-
:D :oops: Dzięki, masz racje zawsze przekładałam wszystko na jutro..... a najcześciej odchudzanie.... ale teraz tzn od dziś dość.... Wiem że długa droga przedemną i napewno nie będzie łątwo ale wierze że dam rade....musze!
Liczę na wasza pomoc, na to że mnie "opird...." jak będzie trzeba.... OD DZIŚ ZACZYNAM....
:wink:
-
Do roboty droga koleżanko! Raz, raz. Zbieraj się. Nie od jutra. Od dziś, od teraz.
Czekam na opis sytuacji. Pozwodzenia.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...564/weight.png
-
Spalek, piszesz ze nie umiesz ukladac sobie diety, ze wytrzymalas trzy miesiace i odrobilas z nawiazka stracone kilogramy. Moja dobra rada - naucz sie. Jesli chcesz schudnac trwale, musisz zyskac nowe nawyki nie tylko jedzeniowe, ale i zyciowe - a tego nie zrobisz "na zywiol" - musisz sie dowiedziec teorii odchudzania i musisz sie wsluchac w swoj organizm, zeby wiedziec jak to zrobic, zebys chudla. to wazne, bo nie wszystkiego mozna sie dowiedziec od innych, to musi byc TWOJE.
-
Witaj Aniu na forum ! :D
Cóż mogę jeszcze dodać do tego, co napisały dziewczyny...
Przede wszystkim życzę powodzenia i wytrwałości a na pewno sie uda. :)
Mówisz, że nie umiesz układać diety... może spróbuj zapisywać tutaj na wąteczku wszystko co zjadłaś a po pierwsze sama będziesz widzała ile i co zjadłaś, a po drugie zawsze ktoś będzie mógł Ci podpowiedzieć co można by było w tym zmienić... :)
Serdecznie pozdrawiam :)
-
Spalek tak trzymaj!! Nie od jutra tylko od dzis :). Bo odkładnie wszystkiego na jutro nie skutkuje.
Wszystko co zaplanowałas wprowadz w zycie juz dzis :).
pozdrawiam i napisze cos wiecej wieczorkiem
-
aniu sukcesem jest juz to,że masz świadomość tego, że dzieje się coś nie tak...że dieta jest niewłaściwa,ponieważ sama nie masz pomysłu na jadłospis...a może powinnaś udać się do dietetyka, który profesjonalnie określi Twoje potrzeby?
trzymaj się cepło
-
Dołączam się do życzeń wytrwałości moich poprzedniczek. Bardzo dobrze, że do nas dołączyłaś Aniu. Ja nic innego nie robię od dwóch tygodni, tylko czytam wąteczki dziewczy, to w nich jest kopalnia wiedzy na temat odchudzania, ćwiczeń, układania menu, dbania o ciało, przełamywania kryzysów i huśtawek emocjonalnych, w nich znajdziesz wspaniałe przepisy na dietetyczne potrwaki i deserki. Aniu, wiem sama jak okrutne potrafią być pierwsze dni, ale przejdziesz je z podniesioną głową. Zanim weszłam na forum też nie umiałam liczyć kalorii, nie wiedziałam jaką dietę wybrać, etc. Dziewczyny są tu naprawdę wspaniałe, rzuć na swoim wąteczku zapytanie, a zaraz się zlecą z radami. :P :P :P
I pamiętaj Ty już jesteś na diecie, już, już, już ............ co to za myśli masz, że od jutra. Afe!!!
-
Dzięki, dzięki, dzięki wszystkim. Macie racje nie potrafię układac sobie diety, dlatego postanowilam od dziś zapisywać wszystko co jem. Od jutra dieta 1000( bo dziś jest ich troszkę więcej jak zliczyłam :? ). Musi mi się udać. Całuski dla wszystkich
-
Spalek,
trzymając dietę 1000 kcl chudnie się (mniej więcej) czasem mniej a czsem więcej ok. 1 kg tygodniowo (jeżlei się ruszasz i pijesz wodę); jeżeli zdarzy Ci się 1500 to schudniesz (również mniej więcej) 1 kg na dwa tygodnie - co daje wynik 2 kg miesięcznie czyli 24 kg rocznie - jeżeli będzies chudła 1 kg miesiięcznie to w ciągu roku zrzucisz 12 kg (to też ładny wynik) a w ciągu 2 lat 24. Powolne chudnięcie, ale stałe, związane z całkowitą zmianą trybu życia spowoduje, że będziesz nie tylko super szczupła ale w dodatku zdrowa, i nie będzie Ci groził efekt jojo, ani obwisła skóra, ani nowe rozstępy. Twój organizm powoli się przyzwyczai nie będzie buntował.
No dość już tych mądrości.(hi hi hi)
Pozdrawiam
P.s. Ja też nie umiem stosować diet.
-
Hej !
Wpadłam z porannymi pozdrowieniami :) Życzę Ci miłego dnia :)
-
Witaj Spałek :)
Mam nadzieje że od samego rana ładnie dietkujesz i trzymasz się swoich założen -dietka 1000kcal. Jesli nie uda Ci się wytrzymac 1000kcal to może załóż sobie ze bedziesz jadła 1200?? :)
A co do jadłospisu to pytaj o co chcesz. Sama zaniedługo wchodząc do sklepu bedziesz wiedziała co wziasc. Ja jak cos mam kupic to patrze co ile ma kcal i czasami stoje z 10 min przy stoisku z nabiałem :D bo nie wiem ktory serek bedzie najodpowiedniejszy -hehe musi to dziwnie wygladac.
Zamiast panierowanego kotleta to robie go sobie na patelni bez tłuszczu z przyprawami-naprawde pychotka. Jem dużo owoców ktore naprawde zapełniaja żoładek i do tego są bardzo pyszne. Jedynie to winogronka są dosc kaloryczne bo 100g ma ich 78.
Zamiast słodkich napojow pij wode mineralna, herbatke. Zamiast cukru uzywaj słodzik itp. Znajdz swoje własne zamienniki :).
Wszystkiego powolutku się nauczysz, najważniejsze to mieć chęci i trzymać sie ich !!
pozdrawiam i życze wytrwałosci :).
-
Hi spalek, co u Ciebie? Odezwij się! :P Jak dzisiejsze śniadanko?
-
Na wstępie chciałam bardzo podziękować wszystkim którzy trzymają za mnie kciuki i "wchodzą" tu żeby coś napisać......... :D Dawno nic nie pisałam bo nie miałam dostępu do internetu... ale jak tylko będę miała chwilkę to się odezwie...
-
witaj spalek :)
widze że niezle sie trzymasz i jestes pełna optymizmu :).
u mnie bywa roznie teraz byłam przed okresem i grzeszki były :(.