Wersja do druku
Gadu mi padło , na czat nie mogłam wejsc :)
dietetycznie dobrze zaczety dzien , musze tylko schowac wage , chyba wyniose ja do garazu i bede ja przynosic raz na tydzien , bo to codzienne wazenie doprowadza mnie do szału a jeszce to ze nic sie nie rusza to juz dopiero
pozdrawiam
Hej !
wynieś może faktycznie wagę do garażu bo to może doprowadzić do frustracji jak się nie rusza w ogóle.Znam ten ból .Ja też właże na nią codziennie i jak coś jest nie tak to mnie trafia .Ja chyba wyciągnę baterie ze swojej jak się nie będzie ruszać bo nabyłam elektryczą w czasie mojej ostatniej próby odchudzania .
Weroniczko ruszy ta waga na pewno nie ma wyjścia trzymam za ciebie kciuki i wierzę,że ci się uda tym razem.
Kasia
Hey Wera
Dobrze zrobisz wynoszac wage do garazu nie bedzie kusic :D
Miłego dnia ;")
Pozdrowionka sobotnie przesyłam i miłego weekendu życzę
Mnie waga też kusi ale staram się jej oprzeć :wink:
Kiedyś trzymałam ją nawet w szafie ale stwierdziłam w końcu że jej miejsce jest w łazience i nie wchodzac na nią codziennie ćwiczę swoją silną/słabą wolę :D
Weroniko gratuluje utraconych kilogramów.Dzis cału dzień krąże po forum szukając motywacji i widząc że chudniesz ty i inne dziewczyny wbijam sobie do głowy że może i mnie sie uda.A co do teściowej to nie przejmuj sie tym.Ja tez obserwuje podobne reakcje u sibie ale nie od teściowej ale od mojej mamy.Po prostu zmęczyły ja juz moje deklaracje o odchudzaniu które trwało 2-5 dni.Najważniejsze że dązysz do celu żę masz rezultaty a reszta świata niech patrzy i zazdrości.
W E RO N I K A - CUDOWNE ZDJECIE W AVATARZE :!: :!: :!:
Własnie wrociłam z pracy i co odrazu zrobiłam ? Oczywiscie net i grubasy .pl:)
Dietetycznie było bardzo dobrze , jadłam same bomby witaminowe :)Wypiłam min 2 litry wody niestety cwiczyc dzis nie bede bo jestem padnieta no ale w pracy tez sie dzis nachdziłam . Teraz mi strasznie chce sie jesc ale nie dam sie ...
Miłego wieczorku
pozdrawiam
Pozdrowionka serdeczne:)
Wieczorne pozdrowionka, zdjecie faktycznie super.