gdzie jestes? :(
Wersja do druku
gdzie jestes? :(
hej, hej :) :) :)
czuję się, jakby mnie tu wieki nie było, ale ostatnie tygodnie to naprawdę-do utraty tchu. jednak wzięłam się za tą olimpiadę i...moc pracy mnie czekało, a głównie czytania, pisania, oglądania etc. takim sposobem nie korzystałam prawie z komputera.
ale co do diety-idzie mi...chyba nie najgorzej. :D
ważę teraz 92kg, od tygodnia moja waga stoi, tzn. mimo trzymania diety i spacerów( tylko zimno się już robi, niestety). chyba przywyczajam się powoli do nowego stylu życia, już kilka osób mówiło mi, że "jakby lepiej wyglądam" :) . oczywiście nie były to komentarze życzliwych mi osób, ale takie docinki tylko umacniają mnie w dalszej walce- po prostu wiem, że nie mogę dać za wygraną z błahej przyczyny(także!)- złośliwości innych i tego:"a nie mówiłam".
z Mamą teraz jest ok, chyba się również przywyczaiła.ale nadal kręci głową nad moim "cudowaniem".
no i jeszcze się pochwalę(a co, wesoło mi! :) )-pochwalił mnie pan doktor i uznał za zdyscyplinowaną dziewczynę :)
dzięki Wam za wsparcie, czytam wątki i podpatruję, jak sobie radzicie.mam nadzieję, że w najbliższym czasie będzie trochę luzu u mnie i wreszcie odpocznę, pobyczę się przed komputerem i...moja waga zacznie spadać.
pozdrawiam bardzo ciepło z zimnego, wietrznego miasteczka :)
fajnie, ze waga spada:D a pochwala doktora to nie byle co...
nie przejmuj sie tym, ze waga stoi... czasami organizm musi sie przyzwyczaic do nowej wagi i potem znow zacznie sie robic Ciebie mniej...
trzymaj diete i spaceruj i bedzie dobrze:D
Cześć Malamiii
Fajnie że zajrzałaś . Ja to tu chyba jednak częściej zaglądam !! :D :D
Opowiedz mi proszę czy może masz jakieś nowe doświadczenia - np . stany euforii ( ja miałam , choć dopiero po przejściu 15 kg )
No i tradycyjnie - co polecasz do czytania ??
gdzie sie ukrywasz :?: :cry:
WRACAJ :!:
http://www.jigglejaggle.com/img/cards/missyou2.gif
Już sobotni wieczór więc pewnie Malamiii niedługo coś do nas napisze i będziemy jej gratulować nowej wagi zaczynającej się na 8 :!: :D :D
cześć dziewczyny! :D
tak,ja chyba tylko sobotnio-niedzielne wieczory mam wolne,bo w tygodniu tysiac zajec(a podobno tylko dorosli sa zapracowani).wzielam sie za olimpiade,sporo tez maluje na szkle-zrobilam kilka prac na konkurs.
ale waga...niestety nie jest jeszcze z 8 na przodzie, kurczowo stanela na 93kg :(
nie wiem,dlaczego teraz tak powoli spada-trzymam diete,nie jem slodyczy ani nic z listy 'zakazanych'. raz tylko przekroczylam diete o 200kcal(zle wyliczylam kalorycznosc kaszy). hm...czkam niecierpliwie na spadki wagi, teraz to juz jakas przesada we mnie-staje na wage codziennie i pytam sama siebie-co jest,ze nie spada?
chwil euforii jako takiej jeszcze nie mialam,choc kolezanki mowia,ze 'lepiej wygladam' :) no i ubrania staly sie luzniejsze, choc nadal musze ubierac sie jak 'w woreczku'.
czekam stycznia,bo moze juz na sylwestra pochwale sie calkiem przyzwoitym wynikiem z 8 z przodu :)
ostatnio czytam "W poszukiwaniu straconego czasu", swietna ksiazka,polecam! :D
pozdrawiam cieplutko, czytam Wasze zmagania z waga dziewczyny,ale naprawde ostatnio moja doba powinna miec 30h.by wystarczylo i na siedzenie przed kompem :)
chce sie zapisac na basen,ale Mama nie sfinansuje tego.wiec pozostaja mi marsze, bo zimniej sie robi i juz rower nie wchodzi w gre. a cwiczenia w domu...malo mobilizacji, wole marsze i rower jednak :)
co robic,by 'ruszyc' wage? doprowadza mnie czasem do zlego humoru,bo nie chce spadac.
Dagmaro-dzieki,ze o mnie pamietasz :) to naprawde mobilizuje i dodaje sil.
kotuś,pisz co tam u ciebie? :) Jak sie ma odchudzanko,jakie nowe sukcesy masz na koncie?Hmm?:) Ja nieustannie 3mam kciuki,a sama chetnie sie pochwale,ze ladnie 3mam wage:) Buziaki Malmiisiu:* i nie poddawaj sie:) ach i zycze Wesolych Swiat:) niech najlepszym prezentem pod choinke beda kolejne kiloski utracone:) i zycze abys leciutka,odmieniona, szczesliwa, dumna z tego co osiagnelas(a osiagnelas wiele:) wkroczyla w Nowy Rok. A co w przyszlym Roku? Mysle,ze dalej bedziesz toczyla walke? I na pewno ze wspanialymi efektam:* Powodzenia :) i skrobnij cos czasem...;)
Hej Malamiii
Wszystkiego dobrego
Abyś po osiągnięciu Twojej kolejnej , bo przecież nie pierwszej , wielkiej satysfakcji szybko zobaczyła wiele następnych
Im więcej osiągamy tym więcej możliwości przed sobą widzimy , a w pewnym momencie widzimy tyle , jakbyśmy stali na brzegu oceanu i patrzyli na którą wyspę popłynąć , ponieważ nie można na wszystkie
Kiedy czytamy co kto inny napisał "Nie ma rzeczy niemożliwych" , "Miejcie wielkie marzenia i je realizujcie" "Wszystko zależy od naszych myśli" "Jesteś tym , czym myślisz, że jesteś" wydaje się to obce i odległe
A gdy samemu się dużo osiągnie - wszystko się potwierdza i ma o wiele bliższy wymiar i się z tym identyfikujemy .
Więc życzę Ci , byś weszła do tego pięknego , lepszego świata i tam żyła . To tak blisko , to w naszym zasięgu , to każdy może mieć , to zależy tylko od tego , czy codziennie robisz krok w tę stronę , czy w odwrotną , to prawie ciągła euforia
Pozdrawiam
hej Malami :D
i jak tam po świętach :?: :D
jeżeli znajdziesz troszkę czasu to daj znać co u Ciebie, jak się miewasz, jak sobie radzisz... bardzo mi Ciebie tutaj brakuje... tego zapału który aż płynął od Ciebie..
czekamy z otwartymi ramionami- pamiętaj :!:
http://www.intarsia.com/I-88%20Snowm...k.Intarsia.jpg