Trini zdjęcia przecudne , opowiadanie baśniowe!Napewno byłaś wspaniała!
Jednak to zdjęcie zamyslonego gryzonia poprostu mnie urzekło! Widać na nim ,że naprawdę jesteś wróżką pełną dobra i ciepła.Gratulacje!
Wersja do druku
Trini zdjęcia przecudne , opowiadanie baśniowe!Napewno byłaś wspaniała!
Jednak to zdjęcie zamyslonego gryzonia poprostu mnie urzekło! Widać na nim ,że naprawdę jesteś wróżką pełną dobra i ciepła.Gratulacje!
Triskelku,Gryzoniu,bajka piekna i magiczna!!! zdjecia sa cudowne!!!! :shock:
Spij dobrze....
Niech przysni Ci sie Maly Gryzoniek
Co tanczy na scenie w mnostwie koronek :wink:
Skrzydelkami pieknie wyma***e
i mnostwo oklaskow otrzymuje!! :D
Blyski lamp i flesze...
Gryzon Triskell-wszystko zniesie! :wink:
Tup,tup- nozki w prawo
nozki w lewo....
Czy nie pora wstac kolego?? :wink:
jestem pod wrażeniem :] nie tylko skrzydła, ale w ogóle wszystko :)
już się nie mogę doczekać grudnia...
pozdrowionka od wytrzeźwiałej wreszcie bes_ ;)
Zdjecia zapieraja wdech, rozmarzylam sie...... :) gratuluje, Tris :D
eh.. Triskell.. jestem oczarowana... i to tylko zdjęcia - a na żywo... :) :)
a pomysł umieszczenia gdzieś pliku z filmem bardzo popieram
:D :D
Triss- tymi skrzydełkami to chyba oczarowałaś publiczność :), bardzo ładne zdjęcia, extra klasa!
Triskellku...
Baśniowo...
Kolorowo...
Przecudnie...
HAHAHAHA :lol:
ALE CZAD
WY WSZYSTKIE SIE NADAJACIE DO DOMU WARIATEK :lol: :lol: :lol:
Obudziłam się dziś bez bólu głowy :D :D :D , po raz pierwszy od kilku dni. O rany, jakie to wspaniałe uczucie! :D Wszystko we mnie śpiewa z radości, że dobrze się czuję. :)
Chyba udało mi się ponadrabiać dziś wszystkie poza-XXL-kowe zaległości, a przed dzisiejszymi tańcami pozaglądam jeszcze przynajmniej na niektóre wątki tutaj. :)
Bewiku - henna intensywny kolor ma przeciętnie ok. tygodnia, potem stopniowo blednie. Wszystko jeszcze zależy od tego, na jakiej części ciała wykonany jest rysunek. Niestety z rąk, ponieważ te najczęściej się myje, zmywa się najszybciej.
Magpru - nie wiem, czy plik uda mi się umieścić "gdzieś", myślałam raczej o wysyłaniu mailem, ale jeśli znasz jakiś serwer, za pośrednictwem którego można się ze znajomymi dzielić plikami wideo, to daj znać.
Ściskam Was wszystkie (i dwóch rodzynków też) i robię sobie przerwę na drugie śniadanie (śliwki i nektarynka).
Cześć Trisiu
Mi również się Wasz występ bardzo podobał , no i opowieść o Gryzoniu , który dostał skrzydła :D :D
Dzięki za wizytę na moim wątku
I mam pytanko dietkowe : jakie są teraz , gdy utrzymujesz wagę , Twoje jadłospisy ?
Czy trzymasz się ściśle jakiś rodzajów produktów , np. niskokalorycznych lub z niskim IG , czy po prostu mało jesz , a może , jak napisał autor pewnej książki o odchudzaniu , jedzenie nie zajmuje Twojej uwagi i nie myślisz o tym ? Lub może po prostu tak bardzo dużo spalasz , że wszystko samo ładnie wychodzi ?
Pozdrawiam Cię gorąco !
Dagmarko, ogólnie jest tak, że na pewno się nie głodzę, jem smacznie, pozwalam sobie na szaleństwa, ale w rozsądnych ilościach, nie tak, jak kiedyś. Ze słodyczy wolę batoniki musli (choć zdarza mi się zjeść czekoladę czy ciastko, ale jedno ciastko lub rządek czekolady, nie odpowiednio pół paczki lub pół tabliczki), pizzy czy coli (lub innych gazowanych napojów) nie lubię, potrawy smażone na tłuszczu przestały mi smakować, pieczywo, makaron czy ryż wolę te zdrowe. Alkohol piję tylko w czasie weekendu, bo co to za przyjemność pić do lustra, a jak mąż idzie następnego dnia do pracy, to nie może. Przeciętnie jem ok. 1900-2000 kcal dziennie, ale często jem produkty, które są wysokokaloryczne ale zdrowe (np. orzechy czy awokado), a i zdarzają mi się dni, gdy znaaaacznie wychodzę poza ten limit kaloryczny. Kontroluję wagę, zwłaszcza po jakichś imprezach i staram się reagować na jej wahania. Dzienne jedzenie rozkładam na co najmniej 5-6 posiłków, jedząc raczej mało a często, niż wszystko za jednym razem. Piję bardzo dużo zielonej i czerwonej herbaty.
Tak dla przykładu - dzisiejszy jadłospis:
śniadanie - płatki z mlekiem sojowym - 300 kcal
przekąska - batonik musli - 140 kcal
drugie śniadanie - dwie kromki chleba orkiszowego, odrobinka sera pleśniowego, dwa plasterki szynki z indyka, pół pomidora - 350 kcal
przekąska - 3 duże śliwki, 150 g jasnych winogron (jednak zamiast planowanej wcześniej nektarynki), activia - 350 kcal
obiad - meksykańska zupa z fasolą, kurczakiem i ryżem, do tego już na talerzu wkrojone pół awokado i pół pomidora - 430 kcal
Czyli na razie po obiedzie (który mam za chwilę) będzie 1570 kcal, po powrocie z tańców zjem jeszcze kolację, prawdopodobnie jakąś rybkę - jeśli będę czuła głód, to z kilkoma tekturkami Wasy, może odrobiną sera.
To tak w zarysach, jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości, to pytaj :)
Witaj Triniu!
Zapraszam do mnie na oglądanie ;)
Pozdrawiam
teraz już jasne, czemu Ty taka chudziutka ;) przecież Ty nic nie jesz :P
pozdrowionka :)
Zjadłaś w ogromnej większości węglowodany , chociaż te raczej dobre , i mało warzyw . Czy te węgle nie pobudzają u Ciebie głodu ?
super wygląda te Twoje trzymanie wagi, aż sie rozmarzylem co za pysznosci będe jadł jak dobije wkoncu do celu - wydaje mi sie nawet ze tych kalorii będzie tak duzo (ok 2500 dla faceta) ze w zdrowy sposób to ilosc nie do przejedzenia :)
Pozdrawiam serdecznie i przyłączam sie do zachwytów nad zdjęciami, w całym Twoim roztanczonym towarzystwie wyglądasz najlepiej :)
Dagmarko - No w każdym razie nie pobudzają żadnego głodu, którego nie dałoby się w obrębie 2000 kcal zaspokoić. Zresztą im później, tym staram się włączać dużo białka (w zupie kurczak i fasola, na kolację ryba). A jeśli chodzi o warzywa, to zależy to od dnia. Bardzo często na obiad mam mięso lub rybę lub tofu i właśnie warzywa i/lub sałatkę na kolację i/lub drugie śniadanie. Dzisiejszy jadłospis był przykładowy i może o tyle nietypowy, że jak często moim całym obiadem jest zupa? (bardzo gęsta i treściwa, ale jednak) Natomiast w pierwszej połowie dnia węgle (te dobre) jakiegoś wilczego głodu u mnie nie powodują, a chyba jednak trochę energii mi dają na cały dzień. Nie wiem, jak by to było, gdybym zamiast tego jadła te złe? Nie jestem pewna, ale głód zależy chyba od IG, a tym właśnie różni się powiedzmy chleb orkiszowy od zwykłego czy brązowy ryż z mojej zupy (którego zresztą jest w niej mało, 1/4 szklanki w garnuszku na 2 osoby) od takiego białego.
Kardlozie - oczywiście, że dla faceta jest większy limit. Będziesz więc miał zmartwienie ;-)
Mi sie twój jadłospis bardzo podoba
mam nadzieję ze w przyszłym roku i ja będe tyle jadła bez poczucia winy ze zaraz zgrubnę
Widac twoja waga już tak sie ustabilizowała , że spokojniemożesz jeśc te wszystkie pyszności
Zazdroszczę ze nie lubisz pizzy , ja ją uwielbiam ale nie mogę jeść
Miłych tańców
Kasiu, ja przed dietą pizzę lubiłam, to właśnie podczas diety zmienił mi się gust i jakoś zupełnie mnie do niej nie ciągnie. Czasem chrupnę dosłownie jednego gryza od męża - i wystarczy. Ale fakt, że już na starcie miałam o tyle łatwe zadanie, że od dawna moimi dwoma ulubionymi pokarmami są akurat dwie zdrowe rzeczy: łosoś i krewetki. Nie znaczy to, że nie lubię tych niezdrowych, ale te dwie postawiłabym na pierwszych miejscach. A tutaj mam łososia z Pacyfiku (znacznie moim zdaniem smaczniejszy od tego norweskiego) i pyszne owoce morza (a raczej oceanu). :)
u nas krewetki te kupione w marketach śmierdza , a może to ja nie potrafie ich przygotować ?
Nie wiem z czym je jeść by były bajsmaczniejsze
Ja często kupuję już takie gotowane, które obiera się jedynie z pancerzyków i moczy w sosie takim trochę podobnym do ketchupu ale znacznie ostrzejszym. Lubię je też z warzywami na patelnię i jakimś orientalnym sosem (te małe) albo z grilla (te duże).
Ojej, a jak smakuje avocado?? Z czym to się je?? ;).
Nan, avocado je się z wszelakimi meksykańskimi potrawami, a także np. w sushi. Jest dość wysoko kaloryczne, ale to głównie przez zdrowe tłuszcze. Ja osobiście jego smak uwielbiam, ale nie wiem, jak go opisać, pomoże ktoś?
DLA CIEBIE Z MOJEGO OGRODKA :D
http://images2.fotosik.pl/120/35c6f3877b371aa6.jpg
Ojej...
ja osobiście nie lubię avocado... jest takie jakby 'maślane'... dosć tłuste
a co do chleba orkiszowego, to w kilku wątkach widziałam o nim pozytywne napomknięcia, ale jakoś nie mogę go znaleść na skepowych półkach aby samej spróbować. Czy to sie kupuje w sklepach ze zdrową żywnością :?:
Hejka Triniu :lol:
U Ciebie jak zwykle ruch wielki :lol:
Oprócz radości raczej nic nie łaczy mnie z hindi :wink: :lol:
a ja lubię avokado
Buziaki H
Ja za avocado też nie przepadam. Takie mdłe jest dla mnie.
A Twoje zdjęcia są śliczne :) I się ciągle Twoją figurą zachwycam :) Ahh, no ale zasłużyłaś na to ciężką pracą :)
Buziaki!
znowu się o świcie rozgadały ;-)
ja tak wpadłam z pozdrowieniami, żeby nie było, że mnie tu nie ma ;)
pozdrawiam więc :)
Bes, no świt to chyba u mnie niedługo, godzina 3.15 a.m., ale u Was to już nie za bardzo? :lol:
wg mnie to u nas właśnie wczesny ranek - ale coraz bardziej się przekonuję, że chyba się nie znam ;-)
właśnie się z siebie pośmiałam trochę - bo napisałam, że zjadłam banana, a przed chwilą zobaczyłam, że rzeczony banan wciąż sobie leży na stoliku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: to forum wciąga :P
Ależ Bes, wczesny ranek to i dla mnie by był, ale świt to chyba troszkę inne zjawisko, mniej subiektywne i związane z bardziej konkretnymi zjawiskami fizycznymi (jakoś tak ciemno przestaje być). A że chodzę spać o świcie a 12.00 to dla mnie "wcześnie" to inna sprawa. :P
Triskellku jestem pod wrazeniem!! :D Obejzalam sobie zdjecia z podziwem!! Skrzydla widzialam juz wczesniej, ale razem z tym tanecznym przedstawieniem prezentowaly sie jeszcze lepiej. A mozesz mi powiedziec co to za przedstawienie, czy cos opowiada, czy to tylko same tance??
Pozdrowionka!!! :D :D :D
to Ty jeszcze tu?? no no no - ładnie dziś na forum zabalowałaś :P a mężuś nie krzyczał za to?? ;)
mi się właśnie taniec brzucha znów zamarzył :P
Triniu, jadlospis wspaniale ulozony i widze , ze nie chodzisz glodna :lol: :lol:
Ja nie mam przekonania do owocow morza :lol: :lol:
A skrzydla faktycznie wspaniale :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Hmmm,takie ciekawe temaciki....Awokado uwielbiam,a sushi...Eee,nie trzeba pisac!http://img375.imageshack.us/img375/6875/39cg8.gif
A to avocado je się na słono?? :roll:
Triskell zostawiam tylko pozdrowienia, bo na więcej nie mam czasu. Przepraszam.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ba1/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...274/weight.png
A ja dziękuję i buziakuję :wink:
Witaj motylku :D bardzo fajny o smakowity ten twój jadłospis...
Powinnaś tak codziennie pisać pomogłabyś tym niejednej odchudzaczce.
Bo czasami tak coś ciekawego a zdrowego wymyśleć :D
Pozdrawiam
Cześć Triss,
Fajnie jest wystawić swoje fotki po zakończeniu pewnego etapu. Człowiek zaczyna patrzeć na siebie innymi oczyma - na co dzień nie do końca widzi się zmiany w sobie. Następują zbyt wolno, by były jak oświecenie - nagłe, piękne i niespodziewane.
Jak ktoś inny zauważy, łatwiej zauważyć samemu.
Trzymaj się cieplutkoj!
Czy dobrze czytam, że zamieściłaś tu gdzieś fotki twojego strażaka 8) pracującego w drukarni? I jakieś swoje? Idę poszukać!
Dzięki za serwer - dopiero wtedy doczytałem, że na dieta.pl po prostu wklejane sa ODWOŁANIA do innej strony, linki, a nie zdjęcia fizycznie. Oszczędzają na pamięci serwera...
Maksicho
Triss!
Zarąbisty taniec! Zarąbista henna!! Zarąbisty brzuszek pewnej laski!!!!
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
cmokaski
M.