-
Witaj Triskell, przyszłam do pracy i od razu do Ciebie zaglądam.
Bardzo mi było miło że mogłam z Tobą porozmawiać. A rozmawiałaysmy jakbyśmy sie znały kilka lat, to jest niesamowite. Z niektórymi ludźmi tak jest. Po głosie nie dałabym Ci 30 lat, ale głos masz budzący zufanie, serdeczny i ciepły.
Dziękuję że przekazałaś wiadomosci dziewczynom na forum.
Aż mi dziś łezki wyszły jak zobaczyłam te wszystkie wpisy.
Mam nadzieję że ten list w końcu dojdzie.
Mały nie chciał dziś zostac w żłobku, przyzwyczaił się do mamy przez te dni.
Ale otoczyłam go [przed wyjściem białym światłem tak by był bezpieczny, więc na pewno wszystko będzie dobrze.
Cieszę się że dobrze się bawiłaś na wyjeździe.
Dziekuję za wszystko
Całuski
-
No proszę, Kasiu, ja pisałam u Ciebie, a Ty u mnie w tym samym czasie :) Cieszę się, że udało Ci się pomóc synkowi odzyskać entuzjazm do pójścia do żłobka :) Jak już pisałam, dla mnie także rozmowa z Tobą była olbrzymią przyjemnością :)
A skoro już jestem na swoim wątku, to:
Nie będę jutro robić oficjalnego ważenia, bo musiałabym suwak w lewo przesuwać. Na weekendową dyspensę nałożył się teraz początek tego masakrycznego tygodnia, w którym mi zawsze co 4 tygodnie waga wzrasta, więc nie ma jutro szans na lepszy wynik. A ponieważ w piątek rano było lepiej niż na suwaku (o 0,4 kg), więc stwierdziłam, że kompromisem będzie nie branie pod uwagę wyników ani z piątku (lepsze), ani jutrzejszych (na pewno gorsze) tylko pozostawienie suwaka as is. :roll:
Dziś było 1291 kcal, 2 litry herbaty czerwonej, na razie tylko 0,5 litra zielonej, ale dzień jeszcze trwa :)
No i zdjęcia...
Ja przed wyjściem na koncert:
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/3445.jpg
Ja i Joshua przed wyjściem na koncert:
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/7a88.jpg
W Domu Polskim - gołąbki:
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/e534.jpg
oraz :oops: :oops: :oops: sernik :oops: :oops: :oops: :
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/d9e8.jpg
I przy jakiejś kałużce, w której fairies nadrabiają niedobór płynów :wink: :
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/183a.jpg
Zdjęć naszej głupawki w sex-shopie Wam oszczędzę ;-)
-
Fajnie wyglądasz Triskell . A podobno na zdjęciach waga wydaje się większa :shock:
No nie u Ciebie :lol:
-
A co to tam w sex shopie się odbywało?!?!!? :twisted: :P
I tak z ciekawości - co oprócz gołąbków i groszku masz na talerzu??? :shock:
-
hihi a ja bym bardzo chetnie obejrzala fotki z sex shopu:)
Trisk waga sie nie przejmuj i zrob tak jak postanowilas z tym wazeniem - mysle ze to rozsadne:)
Pozdrawiam:)
-
Ciesze się, że dobrze się bawiłaś. Co do jedzonka - takie dwa dni grzechu to nie koniec świata. Dziś wracasz do grzecznego dietkowania i jest ok. Świetne są te zdjęcia. Zawsze lubię oglądać zdjęcia u Ciebie. Co do zdjęć kotków to ja też poproszę, bo uwielbiam kotki :)
Jeśli chodzi o sylwestra to masz motywację, żeby zejść ponizej 70. Myślę, że uda Ci się i będziesz się rewelacyjnie bawiła na sylwestra :)
pozdrawiam cieplutko :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
-
Trini, zdjęcia są super, ale czy mnie oczy mylą, czy na pierwszym zdjęciu na gorsecie masz świecące ruruki neonowe? :shock: :lol: :lol: Odlot normalnie! :D :D :D :D
Buziaki i uściski!
-
Triskelku dobry duszku!!!!!!!!
Ty jesteś nornalnie chudzina!!!!!!!!I to śliczna do tego !!
Pozdrawiam cię serdecznie a do końca roku to ty osiągniesz taką wagę jak chcesz przy twojej wytrwałości a nie tylko zejdziesz poniżej 70 kg
pozdrawiam
Kasia
-
WItam po weekendzie :)
fajne zdjęcia! a gorset - maksymalny czad :) też jestem ciekawa co masz na talerzu obok gołąbków i marchewki z groszkiem. I gratuluję zakupu polskiego twarogu! :)
-
no nie założyłas moją ulubioną spódnicę :shock: :shock: :shock: ja ją chyba przez monitor od ciebie wyciągnę :D :lol: :lol: :lol: boska jest a ty oczywiście jak zwykle rewelacyjnie wyglądasz :D a co tówj luby ma na talerzu obok kiełbasy?? takie cuś w paski??
no i jak to nie pokażesz najciekawszych zdjęć :twisted: :twisted: :!: :!: to się nie godzi :wink: :wink: :wink: