Hej Triskell!
Mam swój wąteczek: Kawiarenka, zapraszam na ciastka ( te wirtualne) :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...873&start=2040
A jeszcze się spytam, jaka to ma byc praca?
Buziak, miłych snów
Wersja do druku
Hej Triskell!
Mam swój wąteczek: Kawiarenka, zapraszam na ciastka ( te wirtualne) :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...873&start=2040
A jeszcze się spytam, jaka to ma byc praca?
Buziak, miłych snów
witaj Triskiellku :D
widze ze ci sie fajny wyjazd szykuje.mam nadzieje ze milo spedzisz czas.
waga rowniez spadla GRATULACJE :D :D :D
http://www.milamba.com/australia/States/vic/vic13.jpg
Pół roku to szmat czasu. Wielkie gratulacje osiagniętego celu i wwielkiej determinacji w walce ze zbędnymi kg.
Dziewczyny mają racje jesteś dobrym duszkiem tego Formum. Widzimy ( to te zdjęcia) że Ci się udało..Ja ci troszkę zazdroszczę tej wielkiej determinacji..ja przez te pół roku nic nie osiągnełam, wróciłam do punktu wyjścia..ale to już się zmienia. Można powiedzieć że zaczynam od początku.
Pozdrawiam ..i zyczę miłejm środy.
http://angelwinks.net/images/animal/animal24.jpg
Witaj Triskellku:)
herbatką i torcikiem się poczęstowałam, a Tobie jeszcze raz gratuluję takich pięknych wyników, brawo :!: :D
przed Tobą teraz trudna walka o utrzymanie wagi, ale jestem pewna że dasz radę:)... nauczyłaś się odpowiednio traktować swoje ciało, ruszasz się dużo i jesz zdrowo:)... więc nam pozostaje tylko trzymać za Ciebie kciuki i być z Tobą myślami:)
pozdrawiam cieplutko i życzę udanej zabawy w Seattle :D
Jejuuuuuuuu...ile mnie przez tą sesję omija....
BRAWO, BRAWO, BRAW O!!!!
dużo wirtualnych uścisków... dzięki takim jak TY ja i pewnie nie tylko ja wierzymy i w nasz sukces :wink:
Witaj kochana chciałam ci życzyć udanego wyjazdu,ja tylko na moment i uciekam do Kacperka papapap Majeczka :D
echś
jak ci to pięknie wychodzi
Triskell cieszę się,że jako pierwsza mogłam Ci pogratulować znalezienia pracy :D :D :D :!: :!: :!: :!: PS.foteczki już wysłane :D :!:
http://www.centre-ouest-bretagne.org..._triskell2.jpg
Hehe, widzę, że Lunka już mnie ubiegła :lol:
No więc wreszcie się dodzwoniłam, zaczynam w sobotę, tzn. w sobotę i pewnie jeszcze w przyszłym tygodniu będę się uczyć, co tam dokładnie robić :)
Nareszcie będę mogła zacząć odkładać na jakiś wyjazd do Polski, może dopiero w 2007, ale zawsze :D
spieszę z gratulacjami i mam nadzieje ze juz niedlugo zobaczysz swoj Wrocław :D
mam nadzieje ze i u mnie sie cos ruszy z ta praca bo juz nie dosc ze w domu tylko z kata w kat chodze to jeszcze nie mam za co szkoły opłacic :(
ciesze sie z twojego szczescia naprawde :D