Zaczynam swoja diete i mam nadzieje , że tym razem sie uda po wielu nie udanych próbach :) :) chciała bym osiągnąć swoją wymarzoną wagę ale do tego nie wystarczy jedynie dieta i rucha , ale także wsparcie którego mi bardzo brakuje .
Wersja do druku
Zaczynam swoja diete i mam nadzieje , że tym razem sie uda po wielu nie udanych próbach :) :) chciała bym osiągnąć swoją wymarzoną wagę ale do tego nie wystarczy jedynie dieta i rucha , ale także wsparcie którego mi bardzo brakuje .
no to wpsarcie juz masz!!!! :D teraz wystarczy dieta ruch i pozytywne nastawienie...
napisz ile wazysz i ile masz wzrostu...
Ja kibicuje!!! i wspieram...bede do ciebie zagladac i obserwowac postepy...
pozdrawiam!
witam serdecznie współodchudzającą sie :)
Znalazłam to forum w trakcie mojej tegorocznej wedrówki przez kilogramy i zaczynam wierzyć że z takimi wspaniałymi ludzmi jacy sa na tej stroni wszystko pójdzie mi łatwiej :)
goraco pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Życzę powodzenia i zapewniam, ze na forum znajdziesz potrzebne Ci wsparcie. Miłego dietkowego dnia życzę.
WITAJ :) :D :D :D
Iza witaj :!: :!: :D :D :D :D
Wsparcia Ci u Nas dostatek. To jest to czego tutaj nigdy nie brakuje :!: :!: :!:
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją dietkę a i bede wpadać od czasu do czasu żeby sprawdzić jak sobi radzisz i czy aby przypadkiem nie grzeszysz :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam papa
hej
ja tez trzymam kciuki izunia
bedzie dobrze bo inaczej to porozmawiamy sobie :wink:
buzka
Dziekuje Wam bardzo dopiero co dołączyłam do forum a tu prosze już widze pozytywne komentarze , które pozytywnie nastrajają :) :) zaczynam wierzyć w to , iż tym razem uda mi sie zrzucić ten zbędny balast miedzy innymi dzieki waszemu wsparciu :) :) :)
Witaj Izulko, na pewno sobie poradzisz z forumowym wsparciem. Dziewczyny sa naprawde wspaniale, madre, bardzo dobrze zorientowane i promieniuja pozytywna energia, ktora czuje nawet na koncu naszego kontynentu! :D
niop i jak twoja dzisiejsza dietka ??
Izulko ile Ty masz w ogóle latek?? :)
BUZIACZKI :)
No jak narazie jest ok na śniadanko zjadłam pyszne warzywka , zobaczymy wieczorkiem .Od dłuższego czasu odchudzanie mi nie wychodziło dzisiaj miałam wielka ochotę na ochydnie kaloryczny posiłek , ale weszłam na forum zobaczyłam wiadomości i od razu poczułam , że są osoby które we mnie wierzą i to jesteście własnie wy !!!!!!
aaa Paulinko mam 19 latek :):):)
xxx
hmmm... to prawie jesteś moja rówieśniczka :) tylko roczek starsza :) to słowa do autorki hehe bo zauwazyłam że nademną już sie ktoś wpisał szybciutko hihi :) :) :)
a koleżanka na górze tylko 2 latka hihi
to już po maturce jesteś?? jak tam wakcje minęły?? :) bo mi już sie teskni a dzis dopiero 1 wrzesień...
Cytat:
Zamieszczone przez buttermilk
Melduję, że w Stanach też się ta energię czuje :-)
Iza, trafiłaś w najlepsze miejsce do motywacji, zachęty, rady i pomocy. Dasz radę! Mocno trzymam kciuki :-)
Założyłam sobie swój własny suwaczek !!!!
Najgorsze sa początki dietki potem juz idzie z gorki :)
Masz bardzo ładny suwaczek :) Oby jak najszybciej zaczął przesuwac sie w prawo ...
xxx
Cieszę sie że Tu wstąpiłam .Przeczytałam wiele waszych wypowiedzi .Poczytałam o Waszych zmaganiach ,zgubionych kilogramach i jestem pełna podziwu Was wszytkich .Dzis dzieki Wam od dłuższego czasu po raz pierwszy wytrwałam ten pierwszy ale najtrudniejszy dzień diety .Bo najtrudniej zacząć a z Wami mi się to udało mam nadzieje ze teraz będzie tylko lepiej .Pozdrawiam Was wszytkich i jestem z Wami tak jak Wy jestescie ze mną:):):):):)
izulka pierwszy krok za Toba
bardzo sie ciesze ze podoba ci sie na naszym forum niedlugo my bedziemy podziwiac Twoje piekne efekty
trzymam mocno kciuki
buziaczki
Ja tez nadal trzymam kciukaski:-) i bede zagladac...trzymaj sie!
Witaj W ten piękny wrześniowy poranek :D
i pamietaj od rana dietka ....
pozdrawiam
izulka witam w piatek
samych usmiechow i udanej dietki
buziaki
Izulka, dołączam się do zachwytu nad suwaczkiem, teraz wystarczy tylko popracować nad tym, żeby go trochę w prawo ruszyć. Wysyłam dużo wsparcia i dobrej energii i czekam na wiadomości o drugim dniu dietowania.
Uściski! :)
MUSZE POWIEDZIEĆ , ŻE SAMA MYŚL IZ ZACZEŁAM DIETE POZYTYWNIE MNIE NASTRAJA !DZISIAJ BYŁAM NA ZAKUPACH I KUPIŁAM DIETETYCZNE JEDZONKO.:):PODCZAS ZAKUPÓW BARDZO SIE ROZMARZYŁAM PRZECHODZĄC OBOK SKLEPÓW Z CIUCHAMI WYOBRAŻAŁAM SOBIE ŻE KIEDYS BEZ PROBLEMU BEDE MOGŁA KUPIĆ SOBIE ZWYKŁĄ BLUZECZKE NIE CHODZĄĆ GODZINAMI SZUKAJĄC ROZMIARU NA MNIE :):) CO DO DO DIETY TO BYŁA JEDNA Z GORSZYCH NOCY NIE MOGŁAM SPAĆ MOJ ŻOŁADEK DOMAGAŁ SIE JEDZONKA ALE SIE NIE SKUSIŁAM I JESTEM Z TEGO DUMNA!POZDRAWIAM WSZYSTKIE WSPÓŁODCHUDZAJĄCE SIE OSOBY :) BUZKA
Izulekprzez pierwsze 3 dni tez tak mialam...nie moglam spac bo umieralam z glodu(no moze nie doslownie:))bylo strasznie...ale grunt to to przetrwac ...teraz juz spokojnie ide spac nie czujac glodu.
Trzeba wytrwac!
Bo będziesz :) Po prostu nie ma innej możliwości!Cytat:
Zamieszczone przez izulka2005
Izulka, moze kup sobie za mala bluzeczke, to jest naprawde swietna mobilizacja do odchudzania (tylko musi wisiec na wierzchu)!
Gratuluje wytrwania pierwszego dnia!
Witaj Izulka dzieki za odwiedzinki :!: :!: :!:
A co do sklepów tez tak mam ale zobaczysz że już wkrótce bedziemy latac po nich i brac coraz to mniejsze rozmiary ciuszków :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Pozdrawiam papa
Buttermilk tak jak mi doradziłaś kupiłam sobie 3 zamałe bluzeczki może mi to pomoże !!
No to drugi dzień dietki za mną .Czuje sie jak narkomanka na odwyku!Troche mnie trzęsie jak widze co je moja rodzina mam nadzieje że moja silna wola jest naprawde silna.Dziekuje kochane za miłe słowa w dzisiejszym dniu :):)
Nio to witaj w klubie u mnie tez wlasnie sie konczy drugi dzien diety. Jak szykowalam sobie kanapke na kolacje to mialam ochote pochlonąć całą lodówke, ale wytrzymałam. A teraz siedze i pije wode, musze sie nia zapchac :D
Pozdrowionka
xxx
Izulko, powodzenia w kolejnym, już trzecim, dniu diety :)
Uściski i miłego weekendu :)
Witam dnia trzeciego naszego wspolnego dietkowania :)
Jak dzisiaj ci idzie i jak mineła nocka? Ja spac nie moglam ale to chyba nie z powodu diety. Dziś kusi mnie ciacho ktore stoi w kuchni, niop ale ja sie nie daje na razie mnie tylko kusi, jeszcze sie nie dałam :D
Pozdrawiam cieplutko i zycze wytrwałości
Dziś 3 dzień diety.Jak narazie jest ok chociaż troszke wiecej pojadłam .Z cwiczeniami jest nienajlepiej 50 brzuszków i 20 min na rowerku stacjonarnym. A co do nocki to nawet przespałam spokojnie.
Tak wogóle to nie wiem dlaczego tak jest ze gruby ma gorzej!Co ja takiego zrobiłam że inni mnie tak traktują. Tylko zamknąć sie w domu i płakac.W klasie jest połowe dziewczyn połowe chłopakaów, zaden chłopak nawet sie do mnie odezwać nie chce dziewczyny mówia za plecami że to dlatego ze jestem gruba , jestem obgadywana a idac przez korytarz słysze te ochydne słowa"ej patrz jaka beka" albo widze te spojrzenia ludzi . Jak widze jak długa droga przedemną w odchudzaniu tez zaczynam sie zniechęcać poprostu łapie doła i to już w 3 dniu . :(
ejjj Izus!
Nie dołuj sie ...to ze tak traktuja Cie ludzie to zanczy ze nawet nie zasługuja na twoja uwage...miałam identyczna sytuacje na poczatku liceum wazyłam 114 kilogramow..nnazywali mnie kingkongem, beka itp. bolało to ..ale osoby co mnie poznały traktowały mnie normlanie bo ceniły u mnie osobowsc a nie ze mam kilogramy za soba :wink:
Pamietaj Wiec usmiechaj sie rob swoje czyli odchudzanko...nauka...pamieaj ze musizs czerpac przyjemnosc z dietkowania ze zmieniasz ciałlko...pomysl sobie ze jako szczupła laseczka to ich bedzie *******ic ...i gardzic :wink:
Głowa do gory :wink:
hej izulko, jeszcze sie nie znamy...cisze sie ,że podjęłąś tą ważną decyzje i zaczęłaś dietkę.Co do ruchu to początki sąąą baaaardzoooo ciężkie - widzę po sobie. :( :(
ale z czasem ciałko przyzwyczai się do wysiłku i będzie dużo dużo łatwiej, powolutku, żeby sie nie prztrenowac,codzien odrobine dłużej i zobaczysz.dieta i ruch to sukses!!!
A głupim gadaniem ludzi sie nie przejmuj, jestes napewno wyjatkowa osobą masz mnóstwo zalet o ,których oni nie wiedzą, bo nie znają cię i niech żałują,że nie chcesz na nich nawet spojrzeć...a dużo tracą-taka wartościową osobę, a wygląd to nie wszystko, ale pomyśl jak cudownie będziesz wyglądać po zakończeniu dietki, wtedy będziesz z siebie dumna!!! a oni beda patrzec z zachwytem i podziwem...już nie mogę się doczekać!!!
Powodzenia ci życzę, a wrazie potrzeby wpadaj do mnie...
buziaki
Nie przejmuj sie tym , tylko dzielnie dietkuj :)
A WSZYSTKIM JESZCZE POKAZESZ ...
POZDRAWIAM
Izulka, ależ te dziewczyny w Twojej szkole są niedojrzałe. Jesteś znacznie mądrzejsza od nich, bo Ty coś robisz, ciężko pracujesz, żeby coś w sobie zmienić, a one potrafią tylko gadać. No cóż, daje Ci to dodatkową motywację, by dietować. Zobaczysz, jeszcze będziesz taka laska, że im szczęki jedna po drugiej uderzać będą o ziemię. :D
Uściski, miłej niedzieli :)
DZIEKI WAM LASkI CO JA BYM BEZ WAS ZROBIŁA!!MACIE RACJE CHOĆ TE OBELGI BOLĄ TO PRZETRZYMAM JE I POSTARAM SIE NIMI NIEPRZEJKMOWAĆ .
A TAK WOGÓLE TO JUŻ MÓJ 4 DZIEŃ!!! JEST JESZCZE CIEŻKO ALE MYSLE IŻ WKTÓTCE BEDZIE Z GÓRKI !!
NO DZISIAJ STANEŁAM NA WADZE I OCZOM NIEWIERZE 101 KG .
ALE PO ROZMOWIE ZE ZNAJOMĄ DIETETYCZKA DOWIEDZIAŁAM SIE ŻE TO NARAZIE TYLKO UBYTEK NADMIARU WODY ALE MYŚLE IŻ MOGĘ TO NA SUWACZKU ZAZNACZYĆ.
:):)
Jasne ze przesuwaj...w koncu to ubytek wagi :wink: