Dziura w stopie ??? :shock: łoj łoj,to musi Cie bolec :(
Wersja do druku
Dziura w stopie ??? :shock: łoj łoj,to musi Cie bolec :(
A byłaś z tym u lekarza? Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale domyślam się, że musi Cię to strasznie boleć :roll:
http://www.probertencyclopaedia.com/j/Sunflower.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
życze zdrowia
:lol:
oj biedaku :roll: :roll:
Witaj Agnieszko :D
wpadam z czwartkowymi już pozdrowionkami :D dawno nie zaglądałam do Ciebie, ale naprawdę czas ucieka mi przez palce, staram się jednak nadrobić te dni i jak najczęściej wpadać na forum :)
no ale ale.. ja tu zbieram siły do dietkowania.. wchodze do Ciebie a tu takie pyszne ciacho :shock: :D oj, ślinka leci.. :)
a noga mam nadzieję, że dzis boleć nie będzie..
trzymaj się! :) pozdrawiam gorąco :D
Noga dzisiaj boli mniej, nie spuchła więc nic złego sie nie stało poza raną, która juz się zasklepiła.
waga nie spada ale i nie wzrasta na szczęście. @ jeszcze nie przyszła, a wraz z nią powinien pojawic się spadek wagi.
Ruszam do pracy :D
Ojej, faktycznie całe szczęście, że to żelazko nie było nagrzane! :shock: Biedactwo, w którym miejscu stopy masz ta dziurę i czy bardzo przeszkadza Ci ona w chodzeniu?
Zaszokowało mnie tych 200 donosów dziennie :shock:
Uściski i dużo zdrówka dla Ciebie i Martusi przesyłam :)
dziura już się zasklepia, nie była tak duża na szczęście. dzisiaj juz chodze normalnie.
Byle zagoi ci sie do tańców sylwestrowych.
Zreszta pewnie nie masz czasu o nodze mysleć kiedy w koło tyle przedświatecznych przygotowań
Pozdrawaiam gorąco , uściski dla Martusi
Kasia
Tańców nie będzie, w tym roku sylwestra spędzimy w domu, niestety brak gotówki jest coraz bardziej dotkliwy