A nie mówiłam Agnieszko,że ciasto na pewno sie uda :D :D :D :!: Cieplutko pozdrawiam i życzę Martusi dużo zdrówka :D :!:
Wersja do druku
A nie mówiłam Agnieszko,że ciasto na pewno sie uda :D :D :D :!: Cieplutko pozdrawiam i życzę Martusi dużo zdrówka :D :!:
Lunko, dzięki za pomoc :D Pamiętam, że masz na imię Jola :wink:
ale jestem gapa, zrzuciłam sobie żelazko na nogę - boli :(
:D OJ AGNISIU :( MAM NADZIEJE ,ZE JUZ MNIEJ BOLI :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/MCG/S1359.jpg
Hej Aguś. Mam nadzieje ze noga nie boli.
A jak córeczka sie czuje ?
Mój synuś dostał w nocy wysokiej gorączki , nosiłam go od 12 do rana i robiłam chłodne kapiele. Rano maż wrócił z nocki i ja wyjechałam do pracy
Przesyłam usciski
Współczuje Kasiu, mój Wojtek właśnie poszedł z Martusia na kontrole, ale gorączki od wczoraj nie ma :D Pozostał kaszel
http://imagecache2.allposters.com/im...D04/108003.jpg
Oj, biedna nózia... mam nadzieję, że nie poparzyłaś się przy tym??
Agniesiu, pozdrawiam cieplutko:)
Bikuniu żelazko na szczęście nie było nagrzane, ale dziura w stopie jest.
Martusia już jest w lepszym stanie, pan doktor obsłuchał, płcka są czyste tylko gardło nadal brzydkie. ma wziąć jeszcze dwa zastrzyki biedactwo.
Hej Aguś mam nadzieje, że z nóżką już lepiej(dobrze że nie było nagrzane :shock: ), życzę dużo zdrówka Martusi, buziaki
Agus, ale smaka narobiłas serniczkiem, aż klawaiturę zaśliniłam.
Dobrze, ze u Marty lepiej, a te dwa zastrzyki na pewno dzielnie zniesie, tak jak do tej pory,
Trzymaj sie,