witajcie
szóstka chwilowo pogrzebana :twisted: jestem na siebie wściekła,
zaczynam od nowa, może Ewa tym razem da się namówić :D
opróżniam szafki i jestem pena podziwu kiedy nam się udało tyle rzeczy nagromadzić, ale jest okazja posegregować i pozbyć się niektórych klamotów
no i przydałoby się ściany pomalować