Przeczekasz tą swoją wagę. Może poczekamy razem :roll: bo moja też strajkuje. :twisted:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
Wersja do druku
Przeczekasz tą swoją wagę. Może poczekamy razem :roll: bo moja też strajkuje. :twisted:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
Agnimi, na pewno tę wagę pokonasz. W końcu to był tylko mały weekendowy wyskok - teraz już wróciłaś na dietkową ścieżkę i teraz będzie już dobrze :D Trzymam mocno kciuczki! A tu na dobry początek warzywka dla Ciebie :lol: 8)
http://rolhurt.pl/gif/warzywa.jpg
no takie podejście to mi się podoba :) tak trzymaj dzielna koleżanko :)Cytat:
Zamieszczone przez agnimi
ps. pukałam do ciebie na gg ale nie odpowiadasz :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ech, te weekendy są najgorsze...niewiadomo skąd nagle wyskakuje zaczajona pokusa i ciężko się jej oprzeć...mnie najbardziej denerwuje tłumaczenie znajomym na imprezie czy gdziekolwiek jestem w grupie ludzi gdzie również serwuje sie jedzenie, że teraz jem mniej bo jestem na diecie, piję mniej alkoholu bo jestem na diecie, omijam z daleka tort urodzinowy koleżanki, bo jestem na diecie...ech. No ale nikt nie obiecywał że będzie lekko.
Pozdrowienia.Siedzę w domu i zamiast pisać pracę czytam co u was ciekawego ..Pozdrawiam.
:lol: :lol:
Tak jak prosiłaś przyszłam nastraszyć Twoją wagę...nie wiem jakie to przyniesie efekty, ale nie zaszkodzi spróbować ;)
auuuu... :lol:
http://www.kopalniazlota.pl/obrazy/trasa/duch.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png
Może i moją wagę trzeba nastraszyć :lol: :lol: :lol: Mówiłam już swojej wadze,że jak taka @ będzie to wyciągnę z niej baterie :lol: Ale ona dalej nic -uparta jak nie wiem co :!: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki :D
Agnimi, mam nadzieje, ze waga szybciutko zrozumie jaki popełnia błąd,
albo będzie porządnie nastraszona przez Rewolucję,
i zacznie pokazywać odpowiednie cyferki.
Trzymaj się
ehhh... te weekendy. pełne pokus... zwłaszcza to czerwone winko...mmmmmm (jak ja je uwielbiam 8) ) tez bym sie nie oparła ;)
będzie dobrze z wagą :) zacznie spadać :) troszkę rygoru na tygodniu i będzie siuper :)
pozdrawiam :)
Moja waga tez mnie zezloscila dzisiaj,ale dobrze,ze sie zwazylam,od razu zaczelam dokladniej liczyc kalorie i sie ruszac,bo cos plan codziennego ruchu w weekend sie nie powiodl :roll: