Blondyneczko,dzieki - uwielbiam czytac takie posty:)
Maladie --> dzieki,poczytam tam.
Wersja do druku
Blondyneczko,dzieki - uwielbiam czytac takie posty:)
Maladie --> dzieki,poczytam tam.
Panna więcej optymizmu:) dasz rade my już tego dopilnujemy hehe, ja też mam ślub w maju i zrzuce 20 kilo. Damy rade zobaczysz. Tylko się uśmiechnij.
Ooo prosze,ja nie wiem jeszcze na 100% czy w maju czy we wrzesniu,ale wole myslec,ze w maju:) A Ty ktorego planujesz?
Aa..sluchajcie,co oznaczaja te PUNKTY ??
Witaj PannoMloda widzę że się ostro za siebie wziełaś.
Masz naprawdę sporo czasu na zrzucenie całego niepotrzebnego balastu :wink:
Ja też na początku mojej walki z balastem przeszłam przez kopenhaską i choć dużo złego na jej temat słyszałam to sama jestem zadowolona i polecam osobom zdrowym i wytrzymałym.
Plusem oprócz szybkiego spadku kilku kg było obkurczenie żołądka i zmniejszony apetyt. Nie miałam więc problemu z przejściem na 1000 kalorii a potem na 1200.
Oczywiście dobór diety i tempo chudnięcia jest sprawą bardzo indywidualną, ale moim zdaniem 15kg do świąt jest jak najbardziej realne. W końcu to jeszcze 3 miesięce.
Ale na wszelki wielki założ sobie 10 kg. To też dużo i po 10 kg widać już różnicę w wyglądzie, ubraniach i człowiek się cacy czuje :D
Pozdrawiam i zapraszam na swój wąteczek :P
Witaj Bebe,dzieki za te slowa i za to ze tu zajrzalas.
Dzisiaj zjadlam 729,45 Kcal, jak wynika z mojego notatniczka,troche sie zle wczesniej czulam,ale zjadlam swoj ulubiony ryz z mrozonka i piersia z kurczaka na kolacje (przed 18) i odrazu bylo lepiej.
A wyjasni mi ktos o co chodzi z tymi punktami??
Cześć Panno :)
Jeśli kopnehaska ma być wstępem do diety to warto spróbować, tylko pamiętaj, że to wredna dieta - dużo jajek i mięsa ;) Na niej mogłabyś pewnie stracić ok. 6 kg, tylko pewnie potem zyskasz ze 2 z powrotem. Dlatego zastanów się czy jest sens ;)
15 kg jest osiągalne, ale jak ktoś już przede mną napisał, lepiej założyć 10 kg mniej. Przecież zawsze lepiej miło się rozczarować niż mieć doła, że nie straciłaś tyle ile planowałaś :)
Powodzenia w zmaganiach z dietą :D
Dziewczyny,mam na imie Aga - od Agnieszki - ten nick mial byc tylko podkresleniem tego,ze chce schudnac do slubu.. :roll:
Otylanna -- >duzo jajek :P ? to chyba na norweskiej a nie na kopenhadzkiej! Norweska juz kiedys robilam,zrezygnowalam po tygodniu wlasnie ze wzgledu na jajka..juz nie moglam na nie patrzec.
No to Ago, a nie Panno :) Wiesz dla mnie 7 jajek tygodniowo to dużo :) Ogólnie jest to dość monotonna dieta, w każdym razie ją taką pamiętam. Aha jak będziesz do niej przystępować to jest wątek na forum gazeta.pl. Polecam lekturę, bo wiele tam cennych uwag i wskazówek :)
Miłego wieczora :)
No tak..tylko,ze jajka "zapychaja" wiec mnie to odpowiada..
Kurde,czy ktos mi moze powiedziec o co chodzi z tymi punktami pod nickiem?
Ja nie powiem, bo sama nie wiem ;) Ale coś mi się zdaje, że można nimi obdarować kogoś kto wzbudza naszą sympatię albo świetnie mu idzie odchudzania, a najlepiej jedno i drugie :D