Witaj Aga
masz rację, że się nie poddajesz
Waga w końcu na pewno spadnie, bo nie będzie miała innego wyjścia :D
Pozdrawiam
Wersja do druku
Witaj Aga
masz rację, że się nie poddajesz
Waga w końcu na pewno spadnie, bo nie będzie miała innego wyjścia :D
Pozdrawiam
http://www.gifownik.pl/zmienione/image013.gif Wierze w to mocno (ze spadnie)i sie nie poddaje:)
http://www.gifownik.pl/zmienione/image027.gif Rewolucjo:). Dzieki,ze zajrzalas,ja tez mocno,mocno trzymam za Ciebie kciuki.
No jak tam Aguti? Widzę, że trzymasz się dzielnie :) I bardzo dobrze ;)
ładnie skaczesz
przy takim tepie to ty sliczna laseczka bedziesz i to bardzo szybciutko
buziaki
Kasia,przeczytalas mojego posta do Ciebie?Pomoglam troche?
Blondyneczko,no ja mam taka nadzieje:D
Dzisiaj mialam w planach wieczornego badmingtona z narzeczonym,ale wiatrzysko jak nie wiem .. najwyzej pogramy w pokoju :d haha
Aga tak, tak i ślicznie dziękuję :)
Witam:) życzę miłego dnia( bez przeciągów w pokoju hehe, bo też będzie się źle grało)
Darkness,no popatrz - w domu tez zimno i tez takk jakby troche wieje..to tez odpada..
Kasiu,ciesze sie,ze moglam pomoc.
Alez mialam dzisiaj kryzys..bylam w hipermarkecie,zobaczylam piekna,modna bluzke..najwiekszy rozmiar byl oczywiscie za maly bo zazwyczaj wszystko co piekne jest do rozmiaru 40,42..
I tak chodzac smutna po hipermarkecie zobaczylam piwka,i tak sobie pomyslalam jak to fajnie odgoni moj smutek jak wieczorem usiadne sobie przed telewizorem z zimnym piwkiem w reku...
Moze ktos ma ochote zgadac co w koncu zrobilam i co kupilam.. > :wink:
Kupilas za mala bluzeczke i teraz do niej sie dzielnie odchudzasz :D
Ale co można wygrać? :mrgreen:
Haha,nie..
Kupilam duuuzo wody mineralnej..i pojechalam do drugiego hipermarketu po Ab Space :lol:
tak tak jaka nagroda?? bo tak bez nagrody zgadywac .... :P :P :wink: albo tak jak foczka mówi albo coś bardzo fitnessowego :P
Qrna no ja właśnie chciałam napisać, że woda :evil: Psia kostka mogłabym wygrać talon na balon, a tak to... A idę się napić wody :mrgreen:
Hehe,jako ze nikt nie zgadl,a poza tym moja odpowiedz byla szybsza to nagrody nie bedzie..kurna,ale sie ciezko cwiczy na tym:D
trzeba być twardym nie mietkim :P nikt nie mówił że będzie łatwo :D
Wiem,ale tez chyba nie ma osoby,ktra nie miewalaby kryzysow:P
Co to za cudo na którym ćwiczysz?
A co to, bo nie kojarzę? ;)
Kiedys byl Ab Swing - jego odpowiednikiem jest Ab Space..
Taki do robienia brzuszkow.wpiszcie sobie w google to pewnie bedzie gdziej jakies zdjecie..
Aha już kumam, ale ja bym wolała gazelle :D
Aha ja też już rozumiem hehe:)
Gazelle,pierwszy raz slysze o xczyms takim..
Taa,juz poszukalam..tylko ab space kosztowal 79 zl a nie 599..a zreszta mam rowerek,wiec na razie 2 przyrzady mi wystarcza:D
Ja sie zegnam,wyjezdzam do rodzinnego domu - bede w niedziele.
Bede pomagala w wielkim sprzataniu :roll: :( - ale chociaz pospalam troche:D
pa Aguś, poskacz przy tym sprzątaniu
W takim arzie do niedzieli, zycze miłego weekendu :)
to milego weekendu zycze
buziaki
Udanego weekendu :D Sprzątanie w miłym towarzystwie może być całkiem fajne ;)
Witam!
Wrocilam,niestety przez weekend nie mialam mozliwosci liczenia kalorii,ale nie objadalam sie.W sobote bylam na spotkaniu ze znajomymi i zgrzeszylam :roll: ah to piwko..
Ale w sumie malo jadlam,wiec mysle,ze bardzo mi nie zaszkodzilo:)
Jak tam dziewczyny po weekendzie?
Witam, widzę, że startujesz z podobnej wagi, co ja w lipcu :) Życzę powodzenia i w przyszłym roku czekam na zdjęcia pięknej laski w sukni ślubnej (skoro już wiesz, jak te zdjęcia wklejać :wink: )
Czy zdecydowałaś się w końcu zaczynać od poniedziałku tą kopenhaską? U mnie kopenhaska była właśnie początkiem odchudzania, w lipcu. Zrzuciłam na niej pierwsze 6,5 kg. Wiem, że różne organizmy różnie na nią reagują, u mnie akurat się sprawdziła. Potem do połowy września byłam na 1000 kcal, teraz, ponieważ dużo ćwiczę, zwiększyłam ilość kalorii do 1200-1300.
I tak jeszcze gwoli ścisłości - dieta 1000 kcal nie polega na tym, by "codziennie nie przekraczać 1000 kcal" czy być z siebie dumną, bo "dziś było tylko 800" (tak tak, przeczytałam cały wątek 8) ). Staraj się jednak dobijać codziennie do 1000 kcal, raczej je trochę przekroczyć (tylko nie ciastem lub piwkiem kosztem tego, co powinno Ci dostarczać potrzebnych witamin i minerałów) niż zejść poniżej. Nie dopuść, by organizm włączył tryb głodowy... a zresztą co ja Ci będę pisać, jest na ten temat świetny wątek Margolki i Gagii:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60047
Nie znam tej herbatki Karnita (nie mieszkam w Polsce), ale wiem, że podobno senes nie jest za zdrowy, bo rozleniwia jelita (tak obrazowo mówiąc powoduje, że wszystko przez nie "przelatuje" więc nie mają dużo pracy). Skoro Luna ją poleca, to pewnie tego senesu nie ma tam za dużo - Luna to solidna odchudzaczka, której ufam. Ale ja i tak będę się trzymać czystej Pu-Erh.
A Gazelle jest suuuuuper, ja jestem uzależniona :wink:
Ściskam Cię i życzę owocnego odchudzania :)
Miłego początku tygodnia,
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2005-0085.jpg
gdzie się podziwasz?? wracaj po weekendzie :D :D
Flakonko,jestem przeciez:) I szczerze moge powiedziec(a raczej napisac),ze to forum jest niezlym mobilizatorem..
Tylko czekalam na to,zeby po powrocie tutaj zajrzec...
Agnimi - ja Tobie rowniez zycze milego poczatku tygodnia:)
Triskell - swietnie,ze przeczytalas caly watek..milo..
Nie zaczynam od poniedzialku kopenhadzkiej,poniewaz mam jeszcze troche "normalnego" jedzenia w lodowce,a i z domku przywiozlam walowke,wiec to z oszczednosci - bo musialabym teraz kupic dodatkowe jedzenie..ale zrobie na pewno jak mi sie zapasy skoncza:) Juz sie napalilam na ta kopenhadzka..
Dziekuje za cenne rady.
Te herbatke La Karnita bede pila,czerwona tez pije.Bedac w domu wypijalam okolo 5 kubkow(jak nie wiecej) dziennie czerwonej cytrynowej pu-erh.
Ja nie mam Gazelle niestety tylko przyrzad do cwiczenia brzuszkow Ab Space,posiadam tez rowerek stacjonarny z mierzeniem czasu,spalonych kalorii,dystansu,pulsu.Tak wiec staram sie codziennie cwiczyc.Widzialam Twoje zdjecia w galerii - gratulacje,super wygladasz!!Musze zajrzec na Twoj watek i poczytac jak Ty to zrobilas:)
Dzisiaj cos nie mam sily na cwiczenia,coprawda mam 3 dzien okresu,wiec powinno byc lepiej,ale jakos wszystko mnie boli i nic mi sie nie chce.
Dietkowac dietkuje:)
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik/3d/34.gif
Kupilam sobie dzisiaj wage spozywcza:)
Bede teraz mogla dokladniej dietkowac:)
----------------------------------------------
00:40 Bilans na dzisiaj:
okolo 1000 kcal,spalonych okolo 300.
Znalazlam przecudowna piosenke...tak optymistycznie mnie dzisiaj nastraja do tego wszystkiego..chce sie walczyc ...
Dzien dobry! Chociaz jak widze gadam sama ze soba :)
Jakie piekne sloneczko dzisiaj..i zolte liscie spadajace z drzewa przed moim balkonem..
Witaj w piękny wtorek
U mnie też śliczna pogoda, a ja biedna w biurze siedzę
Tez się przymierzałam do zakupu wagi, ale niestety nie stać mnie teraz
No ja w domku,bo mam duzo prac domowych:) pranie,sprzatanie itp...
Ja wlasnie kupilam wage w promocji w tesko za 9.90 a super wazy.
Dzisiaj wybieram sie na kolacjo - obiad do karczmy.Tak wiec zaraz musze sie zabierac porzadnie do pracy,pozniej na rowerek i pocwiczyc troche na ab space.No i malutko bede jesc przez caly dzien,zeby chociaz moc sobie pozwolic na skrzydelka grillowane z surowka wieczorem:)
a jaka to piosenka?? ja też chcę :roll: :roll: :roll: