Zakladam nowy pozytywny wątek :))
Opowiedzmy co nam sie udało ostatnio zmienic na lepsze :D
Zaczynam:
Ostatnio udało mi się przemuc po raz pierwszy raz w zyciu i pójśc do klubu sportowego i cwiczyc do ostatniej kropli potu :D hihihi
Wersja do druku
Zakladam nowy pozytywny wątek :))
Opowiedzmy co nam sie udało ostatnio zmienic na lepsze :D
Zaczynam:
Ostatnio udało mi się przemuc po raz pierwszy raz w zyciu i pójśc do klubu sportowego i cwiczyc do ostatniej kropli potu :D hihihi
hmm.... ostatnio udało mi sie zmieścić w spodnie które jeszcze 2 mc temu były za małe o conajmniej 2 rozmiary :)
Ja podobnie jak Foczka przemogłam się i zapisałam na fitness :) Zajęcia co prawda zaczynają się dopiero za półtora tygodnia, ale wdrapałam się na pierwszy stopień :)
Foczka super pomysł z tym wątkiem :)
Mi od jakiegoś czasu udaje się patrzeć na jedzenie i nie podjadać np. robiąc dla męża obiad.
Powodzenia
... udało mi się zgubić kilogram :)
Udalo mi sie zgubic 3 kg.
Udaje mi sie nie jesc slodyczy.
udało mi sie przełamać wstyd :oops: i po ponad 6 latach wrócić na basen..
pływam standard... = 80 długosci x 25 m = 2 km :D
To masz kondycje :D
Moje osiągnięcia podobne do tych, o których pisała Skierka - udało mi się parę dni temu wejść w spodnie, spódnicę i biustonosz, które już powoli spisywałam na straty. Wczoraj te spodenki miałam na sobie :)