-
Teraz kursuję pomiędzy domem a szpitalem bo Sebastian tam jest.Oskar jest ze mną w domu ale też mocniej chory , rozkaszlał się.Sebusiowi nie pomagały już silne antybiotyki i oddałam go do szpitala.Miał kaszel z którym już nie mogliśmy sobie poradzić a kaszlał i dniem i nocą.Wydaje mi się ,że to za dużo jak na tak mały organizm.Przykro mi i smutno z tego powodu bo jak zwykle wychodzi tu moja bezradność.Dostawał silny antybiotyk Zinnat / w domu/ + gentamecynę w inhalatorze 2x dziennie i nic :? .Teraz ma zastrzyki dożylne i inhalacje w szpitalu na razie.Zrobili mu zdjęcie płuc/ ma zmiany i w oskrzelach też/ .Jutro zobaczymy co jeszcze .Oki dostał klacid w zawiesinie/ wcześniej duracef i ospamox/ .Tak sobie myślę , że powinnam aptekę otworzyć bo nazwy leków różnych mam już w małym palcu.A ja biorę unidox :roll: , Tomek też i jeszcze bioparox.
Na dietę nie mam siły :? , ale od jutra spróbuję się zmobilizować.
To chyba wszystko . Mało optymistycznie , co?
Dziękuję za odwiedziny i do jutra!
-
nie zawsze musi byc optymistycznie - to nie forum "radośnie" - na pocieszenie moge ci tylko powiedzieć, że tez znam te wszystkie nazwy leków i tez na mnie i jako dziecko i jako dorosłego nie działają - i tez zawsze zadziałała dopiero kolejny - i tu tez na pewno kolejny zadziała :)
-
Pozdrawiam Cię cieplutko :)
-
BIDULKA Z CIEBIE :( PAMIETAM TE CZASY JAK KUBA BYL W SZPITALU :!:
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/tlp02.jpg
-
Właśnie przeczytałam co u Ciebie i strasznie smutno mi się zrobiło. Mam nadzieję, że Sebuś szybko wróci do domu zupełnie zdrowy i że wy też się wreszcie wyleczycie, bo masz regularny szpital w domu.
Chcę Ci powiedzieć, że jesteś strasznie dzielna, że dajesz sobie radę z tym wszystkim mimo własnej choroby. Przesyłam Ci dużo, dużo energii. trzymaj sie ciepło.
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
http://www.bbc.co.uk/health/images/300/fruit_medley.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png
-
JESTEM Z TOBA :D SABEK CHYBA JUZ W DOMU :?: CZEKAM NA OPTYMISTYCZNE WIESCI :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...P/GST_4658.jpg
-
Animko w związku przygotowaniami ślubnymi będę częściej czytać forum niż na nim pisać :roll: :!:
Proszę o wyrozumiałość :) :!: :!:
Buziaki :D :D :D :!:
-
Animko bardzo ci wspólczuję i uważam że jesteś bardzo dzielna.
Wiem co to bezradność i dam ci przykład: kiedy martusia miała roczek , królik odgryzł jej palca, jak to zobaczyłam zaczęłam ryczeć i to wszystko, Wojtek zabrał małą palca i mnie do samochodu i pojechaliśmy do szpitala, paluszek został przyszyty i jest mimo że sztywny.
Ja stałam i nic a ty działasz. wszystko będzie dobrze , mały wyzdrowieje i wróci do domu.
Pozdrawiam
-
Animkuś, dużo zdrówka podsyłam. I zgadzam się z Rewolucją: jesteś bardzo dzielna. Rozumiem, że czujesz się bezradna, bo każda matka chciałaby w takiej sytuacji mieć nadprzyrodzone zdolności i być w stanie dokonać cudów, ale jesteś człowiekiem i zrobiłaś tyle, ile dało się zrobić w domu. Mam nadzieję, że w szpitalu szybciutko Sebciowi pomogą :)
Uściski :)
-
hi Animko, ależ masz teraz urwanie głowy i do tego najlepiej, aby i o Ciebie ktoś się zatroszczył. Tak smutno mi się zrobiło, jak przeczytałam jakie troski masz teraz. Dzielna dziewczyna jesteś. Podsyłam, ile tylko moge pozytywnej energii do Ciebie, abyście jak najszybciej przeszli ten chorobowy okres. Mocno, mocno Cię ściskam i przytulam.