Mam 24 lata i waże 90 kg, odchudzałam sie już X razy, ale jak widać nieskutecznie. Mam nadzieje że tym razem sie uda. Może dzięki wam osiągne to o czym marzą :)
Wersja do druku
Mam 24 lata i waże 90 kg, odchudzałam sie już X razy, ale jak widać nieskutecznie. Mam nadzieje że tym razem sie uda. Może dzięki wam osiągne to o czym marzą :)
Witaj Aniko :!:
Mamy tą samą wage w tej chwili. Ile chcesz ważyć ? Ile masz wzrostu ?
Pozdrawiam życze tym razem powodzenia i wytrwałości. Ja też juz któryś raz z kolei, a tak naprawdę to co kilka dni zaczynam od nowa stąd te moje niespektakularne wyniki :lol:
Mój wzrost to 170 cm, mam duże biodra i pośladki, reszta nawet może być....Chciałabym ważyć 70 kg. Jeśli tym razem nie schudne to już pewnie nigdy. Zawsze będe gruba :(
witaj to masz podobne dane co ja :D :D :D ja też mam 170 cm i jeszcze niedawno 93 kilo a teraz 84 :) a jak zamierzsza się odchudzac??? :roll: :roll: :roll:
Hejka - trzymam kciuki za walke z waga, bo wiem jak to ciezka walka.
Życze powodzenia w dietkowaniu.
Pozdrowionka, wpadnij tez do mnie :D:D:D:D
Moja dieta to 1200kcl , staram się też dużo chodzić, przez 4 dni w tygodniu ćwicze w domu, a raz w klubie, mam nadzieje że mi sie uda ale wieczorem dopada mnie straszny głód no i mam zły humor.... odbija sie to na moim mężu który nie dokońca wie o co chodzi...
flakonka a Ty jak długo sie odchudzasz, i jaką diete stosujesz ?
ja po róznych dietach po których chudłam a potem tyłam teraz staram się zasadniczo mż - czyli mniej żrec - nie jem na noc, staram sie nie jeść tłustycch rzeczy, nie pije słodzonych napojów, staram się utrzymywac conajmniej 2h przerwy między posiłkami i trak sobie powoli chudnę - mam nadzieję że tym razem na stałe. acha i robiłam pierwszą fazę diety sb :)
Aniko, witaj na forum :) . Ja przy tylko odrobinę wyższym wzroście (174 cm) jeszcze 4 miesiące temu ważyłam 91 kg. Teraz ważę 72 i oczywiście zupełnie inaczej sie czuję :) W tej chwili jestem na diecie 1300 kcal i staram się dużo ćwiczyć.
Myślę, że 1200 kcal to w Twoim przypadku bardzo rozsądny wybór. Pamietaj, żeby rozdzielić je na 5 posiłków (tak zeby metabolizm miał przez cały dzień cos do roboty) i pić dużo plynów (wody oraz czerwonej i zielonej herbaty). No i oczywiście unikaj w menu słodyczy, białego pieczywa, białego ryżu, makaronu, sosów na mące, smażenia na dużej ilości tłuszczu, zbyt dużej ilości owoców, itp :)
Trzymam kciuki i wierzę, że Ci się uda :)
witam na forum :)
życze dużo powodzonka :) i niech to będzie dieta dzięki której raz na zawsze poradzisz sobie ze zbędnymi kilogramkami!!