-
po świętach
Kurde jestem zła. Mimo tego, że sobie obiecałam to i tak jadłam w Święta!!!! Nie tak jak przed dietą ale do sta i ciągle! Efekt - Mam dwa kilo więcj niż miałam dzień przed świętami. Szlag mnie trafi. Mam dwa tygodnie do tyłu teraz. Nawet nie chce mi się zmieniac tego cholernego suwaka!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Na szczęscie wróciłam do pracy po urlopie świątecznym i znowu liczę kalorie. Do końca tygodnia zasosuje 1000 żeby jakoś się oczyścić a póżniej swoje 1400 znowu. Jestem wściekła, ja chyba nigdy się nie wyleczę z obżarstwa. Nie mogę się opanować jak mam jedzenie na stole i to takie, które lubię. KURDEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że chociaż WY wytrzymałyście. Teraz do świąt wielkanocnych żadnych posiadówek na szczęscie nie ma.
-
Kami, nie bądź na siebie zła :) Jeśli poszaleć, to kiedy, jak nie w święta. Teraz znowu zabierasz się za siebie i szybko nadwyżkę zrzucisz :)
-
Witaj Kami :)
Tym świątecznym obżarstwem się nie przejmuj, bo z własnego doświadczenia wiem, że to szybko schudniesz, tzn. pozbędziesz się wody, tylko trzymaj się i wszystko będzie dobrze :)
-
Trzymaj się Kami nadwyżkę palisz podczas sylwestrowych tańców
http://i.wp.pl/a/f/jpg/9004/nowy_rok195x210.jpg
wszystkiego dobregow nowym roku
-
Dzięki agnimi, nantosvelta i iriskell :)
Na Sylwestra wyskakałam naprawdę dużo i już zaczynam z powrotem wdrażać dietę do swojego życia. Od dzisiaj mam karnet na basen - dwa razy w tygodniu, więc też więcej będę się ruszała. Ciesze się, że wam idzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku i życzę samych sukcesów.
-
Cześć /Kamilka/
Bardzo się cieszę,że nadal walczysz..szkoda tylko że3 sie mijamy i nie mozemy porozmawiać na GG:)
-
-
-
dzięki agnimi i peszymistin :) hej Jola :)
Już tydzień po urlopie w pracy, cieszę się niezmiernie bo wróciłam z prowrotem do diety. Dzisiaj się zważyłam - łącznie minus 5,7 kg. Mam już za sobą jeden basen - 1,5 h. Od teraz będę chodziła dwa razy w tygodniu, czuję się po nim doskonale. Mam za sobą również pierwsze foliowanie i saunę! Dużo robię ostatnio dla swojego ciała - chyba nigdy wcześniej tyle nie robiłam. Wczoraj przymierzałam ubrania z lata, miałam świetne spodnie, które wtedy mnie opinały, że ich nie nosiłam a teraz - luźne!!!! HAHHAH Kurcze jak ja się cieszę, że tu do was trafiłam. Pierwszy raz chudnę naprawdę i trwa to już 7 tygodni:) Nie głodzę się i ćwiczę - CUD bo mi było zawsze ciężko się ruszyć. Pozdrawiam wam wszystkie i życzę samych sukcesów. PA
-
Dzisiaj basen - po raz drugi. Idę na 21 bo mniej ludzi. Profesjonalna folia do zabiegów kosmetycznych już idzie do mnie z allegro. Zapłaciłam 17,40 z przesyłką za 300 metrów specjalnej do owijania ciała folii - opalizująca, nie drze się. Polecam. Olejki już mam - też z allegro bo u nas w aptece (w Poznaniu!!!) nie słyszeli o olejkach do ciała. Pierwszy raz zrobiłam z samym serum spalającym tłuszcz ale to nie to samo na pewno - bosh... jak cynamonowy pięknie pachnie... mmmm. Wczoraj zjadłam kilka sztuk chrupek orzechowych bo pachniały niesamowicie ale zmieściłam się w limicie 1500 kcal. Wyrzuciłam spodnie sprzed zaczęcia odchudzania, były bez streczu i ostatnio ściągałam je bez rozpinania, obrzydliwie wisiały na nogach i tyłku - a ja myślałam, że tam nie chudnę :) .