-
Schudnę do wiosny! :)
Witam wszystkie odchudzajace sie kobitki :D
Zamierzam zrobic dokladnie to, co glosi tytul mojego wateczku, czyli schudnac do 21 marca :D Nie zamierzam przywitac wiosny w tym przy duzym cialku. Zamierzam sie lekko ubrac, w moje najszczuplejsze dzinsy, i cieszyc sie cieplem wiosny :D Od jutra biore sie do roboty. Do zrzucenia sporo, ale dla bardzo chcacego nic trudnego :D Mam dokladnie 74 dni. W tym wyjazd na narty. Na nartach sie duuuzo spala :D Ktos jest chetny gubic kilogramy ze mna? :D
Moje dane: 170cm wzrostu, ok 75kg wagi, cel 56kg (ostatecznie moze byc i 58kg)
-
Witam serdecznie!
Mogę się przyłączyć :?:
Ja już na dietce 3 dzień i narazie jest bardzo fajnie :D
Szczerze mówiąc odchudzanie jeszcze nigdy nie było dla mnie takie przyjemne :lol:
Jem 5 posiłków dziennie ale bez podjadania, bez słodyczy i ciągle liczę kalorie, sporo też się ruszam :wink:
Moim celem jest osiągnięcie wagi 55 kg (to podobnie jak Ty) i mam zamiar w kwietniu cieszyć się moim sukcesem.
4 miesiące to chyba wystarczy :roll:
A zależy mi na tym kwietniu jak cholera... :lol:
Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję że będziemy się wspierać, dzielić swoje porażki i sukcesy :)
-
choć ja już zaczęłam dawno, to przyłączę się chętnie bo ważymy podobnie :) ja mam mniej kilosków do zrzucenia (65 mi wystarczy do szczęścia ;) ), ale czemu by razem się nie poodchudzać ;) fajny cel, ciekawe komu uda się ile stracić :) i pamiętajmy, żeby po osiągnięciu celu nie rzucać się na jedzenie, bo wszystko wróci w masakrycznie szybkim tempie :?
a więc mamy 74 dni, a w wiosnę będziemy super laskami :!: 8)
pozdrawiam :)
-
schudnąć do wiosny
[/b]
Witajcie kobietki
Jestem tu juz od dawna ale dopiero teraz odważyłam sie napisać. Tak jak wy mam problem bo mam trochę za duzo ciałka i jest to dla mnie trudny orzech do zgryzienia. Mam 173 cm i ważę 76 kg a chciałabym ok 60 tak więc mam dużo do zrobienia. Próbowalam juz wielu diet ale nie mam silnej woli i zawsze wracałam do starych przyzwyczajeń. Aktualnie nie stosuję diety ale ograniczam jedzenie czyli nie jem słodyczy tłustych mięs i nie jem po 18, jak narazie schudłm 1 kg przez ostatni tydzień ( trochę pomogał mi w tym angina bo nie mogłam nic jeść :) :lol: ale każdy sposób dobry. Chciałabym póść do sklepu i spokojnie przymierzać ciuchy w rozmiarze 38. Mam nadzieję że mi w tym pomożecie :lol:
-
No muszę sie tu wpisać!
Bo jestem w takiej samej sytuacji! Nie przesunęłam tickera, ale po swiętach powinnam wrócić na początek :oops: , myślałam, ze to nie bardzo mozliwe tyle w 2,5 miesiaca, no, ale skoro Wy wierzycie to ja też!
Niedawno byłam na 1000kcal, ładnie 17kg, ale wróciło z tego 9kg :cry:
Wiec próbuje znów, od wczoraj jestem na diecie białkowej, przynajmniej próbuję, ale już kończą mi sie pomysły co mozna tam jesć oprócz sera i jajek :? Zacheciła mnie opinia paru osób, ze szybko mozna schudnać tzn. ok, 10kg w 5 tygodni, a przecież 1,5-2kg na tydzień to jeszcze nie morderstwo i tak mozna. Chciałabym zejsć poniżej 70kg i moze wróce na tysiaka, mam czas by sie zastanowić!
Razem łatwiej ! :D
Pozdrawiam i życze powodzenia
-
asiula, klaudia, majsia, lalunia, witajcie! :D No to mamy wspolny cel, wiosne i nowe sylwetki :D Sadze ze damy rade, mamy 74 dni. Ja zaczynam odliczanie od jutra. Bede jesc ponizej 1000kcal (ale nie 500 oczywiscie :wink: ) i duzo cwiczyc, tyle na ile pozwola czas i sily. Bede pisac codziennie jak mi idzie. Wy tez piszcie. Nie wiem czy bede sie codziennie wazyc, to potrafi byc frustrujace :wink: Czlowiek sie stara, a tu z dnia na dzien nie ma zadnej roznicy. Najlepiej jest wazyc sie co kilka dni, wtedy widac jakas roznice, co sprzyja motywacji :D Trzymajmy sie razem! :D
Calusy!!!
-
Witam!
Ja jestem na 10 dniu Kopenhaskiej i od poniedziałku przechodze na 600-700 i bede powoli dodawac by na tysiaku byc:D:D zeby jojo nie było :wink: Ja bym chciała schudnac do tej wiosny bo 27 marca sa moje 21 urodziny :wink:
Moim celem jest waga 68 kilo :wink: i mam wzrostu 185 cm :wink: :lol: :lol: wiec mi tyle wystarczy :lol: :lol:
I pozdrawiam Was wszystkie zwłaszcza moja imienniczke Asiule81 ktore widze na tym forum wszedzie i z przyjemnscia czyta mi sie je posty :wink: :lol: :lol:
Buziaki for all:*
Z taka ekipa damy rade :wink: :lol: :lol:
To co walczymy??!!
yesssssssssss :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:arrow: malinsia,
walczymy, walczymy!
cofnełam tickerka, by nie robic zamieszania :wink:
-
wiosenka82, może lepiej dobijać do tysiaca, bo Ci się przemiana materii skopie :/ zresztą często nie dobijając do tysiąca wcale się nie chudnie...
ja wchłaniam 1000 dziennie, no zdarzy się nawet 1300 ale mimo to chudnę ;) i ćwiczenia o ile nie mam totalnego lenia :?
a co do wagi, ja obsesyjnie ważę się codziennie, sama nie wiem po co :? ale to już odruchowo :P trudno, przeżyję :)
laluniaa pewnie że wierzymy, wszystkim nam się uda :) o ile będziecie zaglądać na forum :twisted:
pozdrawiam :)
-
malinsia, ile teraz wazysz?
klaudia, ile srednio chudniesz na tydzien?
Widze ze perspektywa wiosny mobilizuje coraz wiecej osob :D Super, im wiecej nas tym lepiej! :D Tzn wiecej pojedynczych nas, bo nas w nas bedzie coraz mniej :wink:
Chce przywitac wiosne w szczuplych dzinsach, lekkiej, dopasowanej kurteczce, z rozwianymi wlosami i szerokim usmiechem na ustach :D Taka wizja bedzie mnie pchac do przodu :D Pomyslcie tylko... wiosna, potem maj i dlugi weekend, mozna gdzies wyjechac... potem lato, morze, jeziora, gory, i my w ekstra kieckach, zgrabne, opalone i zadowolone z siebie :D Ach.... Juz sie nie moge doczekac tej wiosny :D