zrób sobie mocne postanowienie, że na wagę dopiero za miesiąc
jeśli wtedy nie będzie rezultatów, w postaci 1-2 kg mniej, to będziemy się martwić, ok? ;)
Wersja do druku
zrób sobie mocne postanowienie, że na wagę dopiero za miesiąc
jeśli wtedy nie będzie rezultatów, w postaci 1-2 kg mniej, to będziemy się martwić, ok? ;)
Miesiąc?? :O :o to bardzo dłuugo. Tyle czekac na jeden kg? :( Nie wiem czy wytrzymam. pfu. Na pewno wytrzymam! Ale nie da się przyspieszyć?? :(
jednak nie jestem cierpliwa. Jutro 10. dzień, a waga tkwi w miejscu- tak, wlazłam na nią. Jutro głodówka: kilka jabłek i dużo herbat. Trudno:( Nie widze innego wyjścia. Zaczęły mnie kusić słodycze przez brak mobilizacji. Za kilka dni zucę się na czekolade, którą rodzinka cały czas znosi do mnie jeśli nic nie schudnę.
G0SIACZEK :arrow: ZABRANIAM CI SIE PODDAWAĆ! :evil: Jeśli nawpieprzasz sie slodyczy to zobaczysz ze będzie Ci przykro i tym bardziej się pogrązysz. Waga napewno ruszy, cierpliwosci, wytrzymaj jeszcze chociaz tydzien!
Chociaż tydzień. Dłuży mi się każda godzina z myślą o jedzeniu. Ciekawe do jakiego stanu bym się doprowadziła gdybym teraz nie rozpoczęła tej diety.
Idę wywalić czekolady.
Jesli Machomet nie ucieknie od góry to góra ucieknie od niego:) Oj tak- potrzrebna jest wiara w to, że dam radę
Nie myśl o jedzeniu, zajmij sie czymś!
Własnie. Czym się zajmujecie żeby nie mysleć o jedzeniu? Ja dziś rano troche przesadziłam ze śniadankiem, a chciałam zauwazyć, że dziś miałam być jeden dzień jedynie na jabłkach :roll: :( Nie mogę się skupić na nauce, z domu nie wychodzę -20 stopni, siedzę przed kompem lub tv i myslę o żarciu!! Co wy w takiej sytuacji robicie. Eh, i jeszcze mi coś zapachniało z kuchni.
poczytaj książkę
idź na łyżwy, aerobik
spotkaj się u koleżanki na herbatkę i plotki
posprzątaj
a przede wszystkim - ćwicz silną wolę ;)
pomyśl sobie, jak przyjemnie jest czuć lekki niedosyt w żołądku zamiast totalnego przeżarcia...
dasz radę!
i nie poddawaj się tak od razu. ja chudłam 1-2 kg miesięcznie. i to naprawdę jest dobre tempo. daj sobie czas. duuuuużo czasu :)
trzymam kciuki!
acha i jeszcze jedno
może po prostu jesteś głodna? że tak Cię kuszą zapachy z kuchni
obierz sobie kilka marchewek - zajmiesz ręce, paszczę, żołądek
zapach jakoś oszukasz ;)