Nie rozumiem dlazcego mnie tu nie ma...
Wersja do druku
Nie rozumiem dlazcego mnie tu nie ma...
hehe no ładnie... ale przyznam, że moja też jest dziwna :wink: waga musi byc na idealnie prostej powierzchni, bo np. jeżeli ważę się na dywanie, to też mam ok.4kg więcej :wink: ale tylko pozornie
Hejka! Ta wiadomosć jest głównie skierowana do osób, które nie raz próbowały schudnać. Mój wujek powiedział mi kiedyś bardzo madre słowa. :) Coprawda odnosiły sie do rzucania palenia, ale i odchudzanie jaki rzucanie palenia wymagają silnej woli. Powiedział wtedy :"Nikt nawet nie wie ile razy myślałem i próbowałem rzucić palenie, az wkońcu mi sie udało.Dopiero teraz wszyscy mi mówia ze mam silna wolę.Tak, mam silna wolę ale czemu? Bo myśli zrezygnowania z tego paskudztwa a zarazem przyjemnosci towarzyszyły mi wszędzie i miałem ich poprostu dość!"
Ja też chce skończyc z moim nałogiem jakim jest jedzenie i słowa mojego krewnego wzbudzaja we mnie nadzieje ze wkońcu MUSI SIĘ UDAĆ :P