Hejka!
Daje tylko znac,ze zyje i ze nie rezygnuje z odchudzania. Walcze !!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych ;)
Wersja do druku
Hejka!
Daje tylko znac,ze zyje i ze nie rezygnuje z odchudzania. Walcze !!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych ;)
Witaj!
Wpadam o poranku :P Tak trzymaj! I pamiętaj, że cały czas Cię wspieram!
I jak już napisałam u Myshy :arrow: życzę efektywnej nauki :D i miłego dnia ! Paaa!
Witam tym razem u mnie :)
Dziekuje erix za wsparcie. Wlasnie zaraz zabieram sie do nauki,bo nastepny egzamin juz w piatek brrr :)
Pozdrawiam
Dzis juz zwiekszylam sobie czas moim cwiczen,niech wydety brzuch wie,ze sie mu nie dam!!! :evil: Pozdrawiam moje wspolodchudzaczki ;)
WITAM! WITAM!
No, jolcia84, widzę, że trzymasz się dzielnie! :P Oby tak dalej!
A tak w ogóle, to mam pytanko (bo może mi umknęło :oops: ): odchudzasz się ćwicząc, czy też jakieś jedzeniowe ograniczenia sobie wprowadziłaś?
Pozdrawiam! :) :D :) :D :) :D
witajcie dopiero niedawno dołączyłam do was ale czuje ze dzieki temu uda mi sie schudnac ja mam jeszcze jedna motywacje jest nią meżczyzna naprawde milosc potrafi czynic cuda dla niego chce byc szczupla i jestem mu wdzieczna bo dzieki niemu mi sie uda i nawet jak on zniknie z mojego zycia to wiem ze bedzie mi lawiej w zyciu dzieki temu ze schudlam wiec zakochajcie sie i chudnijcie
Hej, hej :) Trzymam za Was wszystkie kciuki :) Magdalenko będzie dobrze, zobaczysz...a zakochanei się, masz rację - to najlepsza metoda ;) nawet jeśli ON powtarza, że nie zmieniłby nawet miliigrama we mnie :)Powodzenia!
Hej!
Erix
Jesli chodzi o moje odchudzanko to oczywiscie oprocz cwiczen ograniczylam racje zywieniowe. Nie glodze sie oczywiscie tylko staram sie jesc normalnie eliminujac slodycze i kolacje,a ostatni posilek,czyli tzw. podwieczorek jem o 18-tej. Srednio wychodzi mi 5 posilkow dziennie. I - sniadanie w domu (zazwyczaj 1 kromka chleba) godz 6:45, II - 2.sniadanie jem w pracy z kolegami na przerwie o 10:15 (dwie male kromki chleba slonecznikowego lub pelnoziarnistego), III - jablko lub jogurt o 14:00, IV - obiad w granicach rozsadku o 16:30 - 17:00, V - jablko lub jogurt albo inny owoc, bynajmniej cos lekkostrawnego :) Tak to u mnie mniej wiecej wyglada. Nie stosuje nie wiadomo jakiej diety, bo roznie to bywa z organizmem. Najwazniejsze,ze dobrze sie czuje,a to juz pelnia sukcesu ;)
magdalenka23
Zagladaj do nas jak najczesciej. Mi to bardzo pomaga :) Gdy tylko bierze mnie chetka na jedzonko poza moim planem jedzenia to od razu tu zagladam i wyrzucam z siebie moje smutki i radosci :)
Wiem jak to wspaniale byc zakochanym,jestem z moim chlopakiem juz ponad 3 lata i nadal go bardzo mocno kocham,mocniej niz na poczatku :D Jest dla mnie wszystkim.
To dobrze,ze Twoj mezczyzna jest dla Ciebie motywacja do zrzucania kilogramow :) Pamietaj jednak,ze to wszystko w najwiekszej mierze robisz dla siebie samej ;) Zycze powodzenia i wytrwalosci :)
Pozdrawiam
Witam po dawce cwiczen ;)
Uff,musze chwile odsapnac i znow brac sie do nauki,ale postanowilam wpasc na moment :) Ehh,te kilogramy sa straszne,ciezka z nimi robota :evil: Szkoda,ze tak latwo nie znikaja jak sie pojawiaja :) Dobrej nocki zycze,pa[/b]
Witam! :D
Tak... gdyby to tak było, to już chyba cały świat byłby szczupły :lol: No, ale niestety to twardzi zawodnicy i łatwo z nimi się niestety nie wygrywa... :wink:Cytat:
Zamieszczone przez jolcia84
Ale widzę, że Ty dzielnie z nimi walczysz, suuuper! :P I dobrze, że nie katujesz się jakąś restrykcyjną dietą, tylko wybierasz racjonalne odżywianie :)
magdalenka23 Ja również serdecznie witam i zapraszam, żebyś zaglądała jak najczęściej! :P
Noooo, to zmykam :wink: Paaa!
Hop! Hoooop!
A gdzie to się jolcia84 podziewa, że jej tutaj nie ma? :wink:
Miłego dnia życzę! :P :P :P :P
Hejka!
O tak,walcze z tymi wstreciuchami,ktore nazywaja sie "zbedne kilogramy" <boks> hehe
Nie moglam wczoraj byc (nad czym bardzo ubolewalam),poniewaz wymieniali okno u mnie w pokoju. Biurko z kompem stoi wlasnie przy oknie i trzeba bylo wszystko odsunac,a wraz z biurkiem wszystkie kable poodlaczac :cry:
Ale juz jestem z powrotem. Nastepny egzamin za soba (no w sumie pod uwage moze byc brana jeszcze poprawka :P ).
Ciesze sie erix,ze mnie odwiedzasz ;)
Pozdrawiam,milego weekendu (u mnie tym razem juz bez posiedzen na uczelni :))
Witam!
Ja tylko na chwilke. Dzis w koncu sie wyspalam,ale chyba za duzo,bo teraz boli mnie glowa i musialam wziac tabletke :( Trzeba zabierac sie za male porzadki i pranko,a wieczorkiem mysle o pojsciu na dyskoteke (tam przeciez traci sie kilosy) :) Juz mnie nosi :wink:
Milej sobotki,pozdrawiam
Witam! :P
Jej, wymiana okien.... no to niezły pewnie bałagan się zrobił :roll: ale dobrze, że już jesteś! :D A o egzamin się nie martw - żadnej poprawki nie będzie i już!
A Ty pewnie już się na disco szykujesz, więc życzę miłej zabawy i odpoczynkowo-dietowej niedzieli! :P Papatki!
Hm..a mi by trzeba o 5 kg zejść ;)
Witam!
erix
Egzamin mam zdany,teraz czekaja mnie nastepne ;) Nie poszlam na dyske,bo tak mi sie zrobilo szkoda mojego miska,ze postanowilam do niego pojechac. Odrobie to na weekend,bo kolezanka robi urodzinki w lokalu i na pewno bedzie dobra muzyka :lol: Juz nie moge sie doczekac :) A Ty kiedy zdasz nam relacje ze swojej wagi? Wiem,ze to moze jeszcze za wczesnie,ale mysle,ze za jakis tydzien mozesz sie nam pochwalic :D
petitbery
Dasz rade,z nami wszystko jest tutaj mozliwe :) Pamietaj tylko,ze robisz to dla samej siebie. A 5 kg w tym przypadku to bajka. Trzymamy kciuki :)
Pozdrawiam
U siebie chcialam tylko napisac,ze niedawno skonczylam cwiczyc i ide zaraz lulu. Przed snem jednak musialam tu wpasc :) Nowa energia we mnie wstapila!!!! :D
See you later ;)
HEJ! HEJ! :P
Świetnie Ci idzie! Jesteś taka pełna optymizmu! SUUUPER!
Do tej pory ważyłam się zawsze raz na miesiąc i na razie nadal planuję tak robić, czyli najbliższe ważenie mam 6 marca 8) Myślę, że jest to optymalnie w stosunku do tempa w jakim planuję chudnąć... no coż, jeszcze zobaczę jak to wyjdzie w miarę dietkowania :P
A jak U Ciebie z wagą, z tego co pamiętam, to po dwudziestym miałaś się ważyć... ? :D
Pozdrawiam! :P
Hej hej!
Dzis troche nie wyszlo mi z tym optymizmem,ale szybko na szczescie stanelam na nogi.
Masz racje erix, wystarczy zwazyc sie chociaz raz w miesiacu. Co za czesto to niezdrowo :) Mysle,ze do konca tygodnia juz bede wiedziala ile mam na liczniku ;) Na razie musze byc cierpliwa,chociaz jestem ciekawa ile juz mam mniej do dzwigania :) Po ciuchach troche czuje,ale jak juz wspomnialam najgorzej jest w okolicach brzucha. Moze po miesiacu cwiczen cos da sie w tym brzuchu zauwazyc. Jestem dobrej mysli :lol:
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych ;)
Ide spac z uczuciem glodu w zoladku, to o wiele lepsze niz nadymany brzuch i przeciazony zoladek :)
Dobranoc
Hej!
Wpadałam powiedzieć, że ja też już jestem ciekawa, jaki to u Ciebie spadek wagi jest... :P więc jak tylko sie dowiesz, to koniecznie się pochwal! :D A brzusio na pewno zrobi się taki jak chcesz, skoro tak dzielnie nad nim pracujesz :wink:
Mnie też się wydaje, że mam jakby mniej opuchnięte nogi (takie ostatnio miała uczucie przez to, że jadłam dużo słodyczy) :D
Pozdrawiam! :D
Ehh,nie mam sie czym szczegolnym pochwalic,nie spodziewalam sie takiego spadku wagi :cry: Myslalam,ze chociaz bedzie 1 kg :evil: Ale coz,jedno jest najwazniejsze:JEST MNIEJ jakby na to nie patrzec. Pani pielegniarka mowila,ze wcale nie jest dobrze szybko chudnac,ma racje,ale ja troche jestem zla,bo naprawde sobie tego nie olewalam. To oznacza,ze musze zwiekszyc dawke cwiczen z 0,5 h na 45 minut.
Pozdrawiam
Witaj!
Mogę napisać tylko jedno: GRATULUJĘ !!! Cieszę się bardzo, że już masz efekty! :P A że jest poniżej 1 kg? Nie przejmuj się! :P Waga idzie w dół i to jest najważniejsze! Zauważ, że dużo ćwiczysz, więc budujesz mięśnie :D :D :D
Trzymaj się! Zobaczysz, że będzie coraz lepiej! 8) Papatki!
Dokładnie
Na efekty trzeba troszkę poczekać, ja czekam cierpliwie i Tobie też to radzę. Na razie waga stoi w miejscu ale PRZYJDZIE taki moment że ruszy i wtedy zrozumiesz, że warto było.
Powodzenia trzymam kciuki za Ciebie Jolcia84
Hejka!
Dziekuje za wsparcie,ale dzis dalam calkowita plame :? Moj kierownik z Niemiec robil pozegnanie,bo odchodzi z naszej pracy,a do tego tlusty czwartek :x WSTYD MI!!! Tyle moge napisac!
Pozdrawiam
Jolcia84, daj spokój, ja też dziś zjadłam pączka i to jeszcze na śniadanie, ale jest po 19-tej i wg moich obliczeń do tej pory zjadłam ca 900 kalorii,
Będzie dobrze głowa do góry !!!!!!!!!! :wink:
Bettii
Wiem,ze dramatyzuje,sorry :? Czasami tego nie kontroluje. Dziekuje za wsparcie!!!
Już jestem! :P
Jolcia84, właśnie dlatego, że wczoraj był Tłusty Czwartek, to nie powinnaś się przejmować :) Przeciez to nawet lepiej, że pożegnanie wypadło wczoraj, bo była tylko jedna okazja do pofolgowania sobie, zamiast dwóch! :wink: Trzymaj się i mam nadzieję, że dzisiaj już jesteś w lepszym nastroju? :P
POZDRAWIAM i ŻYCZĘ MIŁEGO WEEKENDU! :D
Hej!
Niestety dzis mam ogromnego dola. Jestem tak wsciekla,ze nie wiem,co mam ze soba zrobic??!! :evil:
Rowniez milego weekendu zycze!!
Jolcia84 głowa do góry i :D , to jest ważne i to, że zbliża się wiosna a Ty będziesz piękna i zadowolona z siebie że wytrwałaś. :wink:
Papatki
Czesc!
Nawet nie wiesz Bettii jak podniosly mnie na duchu Twoje slowa :) Dziekuje za nie!!! Powoli staje na nogi :)
Pozdrawiam
Hej dziewczyny!!ja tez dołaczam się do was.Próbowałam już tyle razy ale od dzisiaj musi się udać,podobno w kupie raźniej więc życze wam powoidzenia i mam nadzieje,ze wytrwam w swoim postanowieniu bo ostatnio u mnie cięzko z tą silną wolą;(
Hej lenarka!
Wow,ale masz super zadowalajacy wynik. 13 kilosow zrzuconych,to jest godne podziwu!!! W jak dlugim czasie z tym walczylas?? Trzymam kciuki w dalszych osiagnieciach. Teraz na pewno to juz dla Ciebie pryszcz ;)
Pozdrawiam
Wpadlam tylko pozdrowic wszystkich zainteresowanych,pa
HEJ! HEJ! :D
Widzę, że w piątek dopadł Cie nie za fajny humorek... a dzisiaj juz jest dobrze? :D Mam nadzieję, że TAK! :P W nowy tydzień z nowymi siłami! 8) Co tam u Ciebie słychać?
Pozdrawiam! :P :P :P :P
(*_*)udanego poniedzialkowego dietkowania (*_*)
hej! pozwolisz ze sie przylacze?
ja juz 2 kilo mam za soba. i jeszcze 11 lub 13 do szczescia mi brakuje. ale mam w sobie tyle wiary.. nie poddawaj sie! schudniemy wszystkie!
tak sobie wreszcie siadlam i pomyslalam logicznie... i wymyslilam, ze przeciez juz tak dlugo sie " odchudzam " ze tym razem to bedzie skutecznie. i zadne "artykuly spozywcze" rzadzic mna nie beda. :) jak chce schudnac - to schudne! tyle ile chce! i kropka. to w koncu moje zycie. i nie mam zamiaru za rok powiedziec ze znowu zie odchudzam. za 2 miesiace o tej porze chce powiedziec ze jestem laska. i nic mnie nie powstrzyma tym razem. mam nadzieje ze Was dziewczyyny tez!
pozdrawiam. i bede bic po lapach za kazde ciasteczko zjedzone ponad limit!!! :)
Witam kochaniutkie!
Erix
Dziekuje,juz mi lepiej z nowymi silami zaczelam ten poczatek tygodnia. Mialam maly kryzys,ale juz o tym nie chce pisac :) Zwiekszylam sobie czas cwiczen tak jak obiecalam i juz dzis sie tego podjelam. Mam nadzieje,ze nowe sily nie opuszcza mnie tak szybko. Tego rowniez zycze Tobie i reszcie ;)
kaczuszka123
Dziekuje za pamiec :) Dietkowanie sie dzis udalo razem z cwiczeniami :lol: Aby tak dalej. Mam nadzieje,ze u Ciebie rowniez wszystko dobrze :)
mid4
Witaj. Przylaczaj sie smialo!! Oczywiscie na poczatek gratuluje tych 2 kiloskow :) A jesli chodzi o wiare w siebie to wierze,ze sie w koncu uda!!! Za dlugo na to wszystko czekalam. Chociaz brakuje mi troche do sukcesu,ale nie ma to jak kolezanki Ciebie wspierajace. Bedziemy laski,az szczeny wszystkim opadna 8) Walczmy!!!!!!
I mozesz bic po lapskach za kazde ciasteczko,oby tego bicia bylo jak najmniej :P
Pozdrawiam
Jolcia84 dziekuje ze trzymasz za mnie kciuki :wink: Ja trzymam kciuki za Ciebie i wszystkich walczacych z nadwaga.Napewno nam sie uda :wink: Jestem tego pewna.Pozdrawiam i zycze milego dnia.
Czesc pyrdek :)
Dziekuje za odwiedzinki :) Trzymanie kciukow to wazna sprawa, a jesli wiesz,ze duzo osob w Ciebie wierzy i wlasnie TRZYMA KCIUKI to zawsze jest latwiej :) Wierze w nasze mozliwosci i niech nam nie zabraknie silnej woli i cierpliwosci!!!!!
Teraz pozostaje mi zyczyc milego wieczoru :)
Pozdrawiam