Wracam do dietki :)

Witam :wink:
Nie musze chyba nikomu pisać dlaczego tu jestem.. To oczywiste :)
Chcę pozbyć się troszkę siebie :wink:
Już wiele razy zaczynałam, efekty były zadowalające, ale po kilku miesiącach znowu zaczełam wracać do starych nawyków: kaloryczne jedzenie, słodycze, buszowanie po lodówce w środku nocy.. itp, itd..
Jest mi o tyle trudno walczyć z kilosami gdyż pracuję w restauracji.. Czuję ciągły zapach jedzenia.. Nawet gdy już wychodzę do domu moje ubrania pachną jak niedzielny obiad :wink:
Troszkę już zrzuciłam. Czuję się coraz lepiej! Ale przyszedł ten okropny moment "postoju". Nie jjem i nie chudne - okropne!! :?
Ostatnio bardzo dużo czytam o Diecie Cambridge. Chyba się skuszę.. Tylko, że potrzebuję pomocy. Powiedzcie mi proszę jak najlepiej nabyć tą dietę. Ogłasz się teraz mnóstwo konsultantów.. Którego więc wybrać? Znacie kogoś sprawdzonego? A może można ją kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub aptekach?.. Mieszkam w Warszawie, więc poroszę o namiary na stolicę :wink:
Na dzisiaj to tyle. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie i mi pomoże.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i trzymam za wszystkich kciuki.
Chmarniaczka

nie widziałam pzytywnych komentarzy o tej diecie, nie polecam jej, skzoda pieniedzy a po tej diecie jest JOJO (pisały tak osoby ktore porobowały)

tesh miałam teraz zastoj ktory trwał cały miesiąc !! nie tyle co waga stala a nawet wzrosła!!
przetrzymala i jush waga spadła, i jest fajnie

zastoj to zastoj, normaka, trzeba wygrać z organizmem i potem waga znow leci w doł, nie polecam zadnych wynalazkow tylko taką diete jaką do tej pory stosowałaś, waga spadnie napewno

pozdrawiam

Też czytałam dużo negatywnych wypowiedzi, ale również mnóstwo pozytywnych.. Wiadomo, każdy oraganizm reaguje inaczej. Waham się trochę, ale mimo wszystko coś mnie ciągnie do tej diety.. :?

zachęcający jest fakt szybkiej utraty wagi ALE
po1 ta dieta to męczarnia bo to jedzenie jest wręcz ochydne, a dieta musi byc przyjemna
po2 JOJO wita

jojo - boję się tego jak diabeł święconej wody..
a co do smaku jedzenia - wiele już zniosłam i przetrwałam.. :wink:

skoro boisz sie jojo to po co chcesz tej diety? tam jojo murowane
a i skzoda kasy

Po każdej diecie jest ogromne ryzyko jojo. Prawda? :wink:

nie, nie prawda

PO diecie nalezy wychodzć z diety stopniowo a nie rzucac sie na słodcze wtedy jojo nas ominie ale tesh kalorycznosc diety jest wazna i rozwanze chudniencie
pamietam swoj przyapdek, schudłam w 2 miechy 5 kilo i choc duzo jadłam przez pol roku nie wrociły mi te kilogrmy

Póki co Cambridge nie mam i jeśli zacznę znowu chudnąć to dam sobie spokój. Właśnie jjem ( a w zasadzie piję) podwieczorek :wink:
Życz mi smacznego i dziękuję za rady :wink: