-
Gratuluje Ci że tak duzo juz schudłas i trzymam kciuki abys dobrnela do 58kg. Mam nadzieje ze ja tez schudne ale nie sadze ze w tak szybkim tempie jak ty:( Ale bede sie starała. Z pewnoscia ochudzasz sie przede wszystkim dla siebie ale kolejna motywacja jest napewno to ze masz faceta i starasz sie wygladac ladnie dla niego. A ja odchudzam sie bo:
1. Nie wchodzę w niektore ciuchy.
2 Moj tylek niedlugo nie zmiesci sie w drzwiach (to własnie on jest najwiekszym moim problemem ehh...)
3 Kiedys obiecałam sobie ze nie bede wazyla nigdy wiecej niz 70kg wlasnie tyle waze wiec musze cos z tym zrobic.
4 W wakacje jade na oboz nad morze i jak ja sie ludziom pokarze!!??!!
5 Siostra mi ciagle powtarza zebym sie odchudzala(ale to z troski) Kochana sisterka.
6 Nie lubie chodzic na dyski bo nie mam co na siebie wlozyc przez wystajace boczki:/
Jak widac nie ma w tych powodach odchudzania zadnej mowy o chlopaku dla ktorego moglabym sie bardzo starac miec super linie. Oczywiscie chce podobac sie chlopakom ale wolalabym miec kogos konkretnego na mysli. No ale coz... Dobra rozpisalam sie o sobie a chcialam Ciebie wesprzec!!! Trzymaj tak dalej!!! A juz niedlugo napewno bedzie 58kg. ;D
-
sssylwciu :wink: jeśli chodzi o to, że nie masz kogoś konkretnego.. Hmm.. Ma to swoje plusy.. Dla niego i tak byś była piękna i by Cię "demoralizował" :wink: tak samo jak mój narzeczony mówiąc, że kocha Cię taką jaka jesteś.. :wink:
Trzymam kciuki i czekam na doniesienia o zrzuconych kilogramach :wink:
Jeśli chodzi o mnie.. Mam tydzień wolnego.. :wink: Może troszkę pozornie wolnego bo muszę pisać pracę dyplomową, ale nie będzie mnie w pracy, a co za tym idzie nie będzie do okoła pysznego jedzonka w ogromnych ilościach :wink: I znowu czuję przypływ sił witalnych :wink:
Jutro się ważę i mam nadzieję, że przesunę tą marchewę na 68 :wink:
Pozdrawiam serdecznie.
Chmarniaczka
-
Moze i masz racje. Skoro by był we mnie zabujany to napewno nie powiedzialby mi ze powinnam sie odchudzac i powtarzal ze jestem idealna. No mi jakos idzie. W sumie to jestem zadowolona bo 3 dzien diety i 1,5 kg spadło:) Tylko zebym sie nie zagieła i nie poddała. Pozdrawian goraco. No mam nadzieje ze obie przesuniemy wagi o kg:D MMMUUUAAA!!!
Tu wiecej o mnie:D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=636470#636470
-
Nie martw się, jeśli tu będziesz na bank się nie zegniesz i nie poddasz :wink:
Ja dzisiaj funduje sobie aktywny dzien. Ide na basen a pozniej cos relaksujacego - sauna :wink:
Trzymam kciuki :wink:
Chmarniaczka
-
Dzieki za wsparcie:D:D Ale teraz mam wyrzuty sumienia i jestem na siebie zla bo dzis zjadlam lizaka!!!:(:(:( :cry: :x :( Nie przekroczylam limitu moich dziennych kalorii ale mimo to zlamalam sie!!! Wiec teraz nie jestem juz pewna czy w niedziele dam rade. Bede sie starala malo jesc i glownie owocei salatki ale jedno cieple danie napewno zjem,ale jakies najchudsze jakie bedzie. Za to zadnego ciasta i cukierkow!!! I PROMISE!!!!
Moj topik: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...014&highlight=