Apetyczny to jest pączek. Ja chcę być seksowna! :)

madrze prawisz :wink:
agniesia-->najgorsze co mozna zrobic to usiąśc i mysleć"o,jaka jestem spasiona" :roll: jeśli ci już kiedyś dobrze szło-zawsze mozna to powtórzyć 8) głowa do góry,jutro zaczynaj od nowa :!: 8)

demagorgon-->a ile czasu ćwiczysz dziennie?godzinę?musisz juz mieć kondycję niezla :) co do mintaja to mze sprawdx w innej tabeli jeszcze...

ciesze się,ze dolek przeszedł 8)
a wiecie co jutro jest ...ostatki :!: i znowu pączki na każdym kroku :twisted: ale jutro mam zamiar zgreszyć tylko piwem :) mam nadzieje,ze bedziecie sie trzymac :wink:

dobranoc :)

Salice - ćwiczę 6x w tygodniu zazwyczaj po 50 min., ale w środy - 70 min. W niedzielę staram się kręcić hula hopem :) To prawda, po 3 tygodniach na kondychę nie narzekam :P

Kurczę, ostatnio się tak zastanawiam, jak to naprawdę jest z tą tkanką tłuszczową... Czy przez ćwiczenia ona spala się od wewnątrz, a kremy pomagają pozbyć się jej od zewnątrz, czy jak to jest? :oops: :roll: :x :P Ciągle nie mogę uwierzyć, że mogę stracić ten tłuszcz na brzuchu i udach, który hodowałam przez 20 lat... :) Chyba bym się na śmierć z radości zapłakała :D

Demagorgon kiedy się zważysz? :twisted: bo z tego co wiem, już długo ciagniesz dietkę i pasowałoby tickerek zmienić, co? ;)

Hiehie :P No nie wiem czy długo, dzisiaj dopiero 23 dzień...

Powiem szczerze - stracha mam :shock: :shock: :shock: Boje się, że nie będzie 5 z przodu :? A to mnie może zniechcęcić albo coś hihi :) Kiedyś by wypadało... Spodnie luźne, brzuszek mniejszy... No ok, jutro rano się zważę i bez względu na konsekwencje z uporem pójdę naprzód :!: :roll: :D

Witaj Demagorgon...

Wszystkie czekamy z niecierpliwoscia, na jutrzejsze przesuniecie paseczka.

Zycze milego dietowego dnia.

Demagorgon na początku traci się więcej, więc ze 3 kg myślę że straciłaś :) i nie zniechęcaj się tylko rób wadze na złość i dietkuj dalej ;)
ja też jutro się ważę :roll: ale przed okresem jestem więc nie wiem czy to dobry pomysł...

Witam kobietki :D
Dzisiaj już dobry humorek z dietką do przodu :D Potrzebowałam takiego opierdzielu :roll:
Dzisiaj zrobiłam sobie dzionek mleczno-kurczakowy plus 2 jabłka :lol:
Ja teraz nie mam po co robić ważenie bo też jestem przed okresem :?

A tak w ogóle to stwierdzam,że jesli nie będę sobie radzić z odchudzaniem(czyli jedzeniem) to jak sobie poradzę z trudnymi problemami w życiu :?: :?: W ten sposób można ćwiczyć silną wolę, nie :?: :?:

Hej Demagorgonku, strasznie Ci dziekuje za to co u mnie napisałaś, między innymi dzięki temu dzisiaj wróciłam pełną parą i motywacją do dalszego działania :lol:

Trzymam kciuki za jutrzejszą wskazówkę na wadze, na pewno ruszy ostro w lewo, nie ma wyjścia :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez agniesia2004

A tak w ogóle to stwierdzam,że jesli nie będę sobie radzić z odchudzaniem(czyli jedzeniem) to jak sobie poradzę z trudnymi problemami w życiu :?: :?: W ten sposób można ćwiczyć silną wolę, nie :?: :?:

---

Silna wola na pewno sie bardzo przydaje w życiu, łatwiej sobie radzić z tym niedobrym światem ;)
Jak miło pomyśleć, że dieta ma nie tylko konsekwencje w zgubionych kilogramach ale i w lepszym życiu, co? :D

Bobsonku masz rację jeśli schudnę będą same pozytywne aspekty tego :D

:arrow: lepsze samopoczucie
:arrow: lepszy wygląd
:arrow: wyższa samoocena
:arrow: nie będzie problemu z kupowaniem ubrań
:arrow: lepsze zdrówko
:arrow: satysfakcja
:arrow: mocniejsza silna wola

Same plusy 8) Już nie mogę się doczekać kiedy to nastapi i znowu mnie rozpiera energia :twisted: Normalnie dziewczynki razem damy radę :!: :!: Nie ma bata :!: :!: Nie ma,że to czy tamto :!: :!: Mam rację :?: :?:

WIELKIE BUZIAKI DLA WAS :!: :!: :!:

No ba, pewnie że masz! :lol:
I podpisuje się pod każdym wymienionym przez Ciebie punktem :D