Wersja do druku
witajcie dzielne dziewczyny
bylam na zupce kapuscianej przez ostatni tydzien, ta dieta jest ok bo sie nie jest glodnym, zupe mozna wcinac na okraglo. Schudlam 3 kg, ale niestety po grillu przybylo mi 1.5 bo nie potrafilam sie wstrzymac od jedzenia. Jednym slowem kolomyja.
Terazsieuda nie obawiaj sie o gazy, bo ich nie ma, ma sie tylko troche wzdety brzuch(po kapuscie)
Trzymajcie sie
zgadzam sie z mirelka;) no gaz :lol:
a tak a propo dzis dzien czwarty diety
a jeszcze z innej beczki to czeksm straszliwie kiedy ta moja koleznaka wroci bo juz mi smutno tu samej
wczoraj tak sie nagimnastykowalam ze zjadlam 2 lody,10 ciastek,wafelka i 30 dkg cukierkow, swinia ze mnie nieziemska,ale oczywiscie wszystko wymiotowoalam ,wiec....tyle ze to wcale nie jest pocieszajace ani smiwszne, to jest raczej problem, ale to tylko po slodyczach tak mam,dziwne:-)
hej dziewczyny ja tez jestem na emigracji :D :D :D :D
obecnie przebywam w usa i zarabiam na wakacje, opiekuje sie dzieciakami ktore w ciagu dnia sa w szkole, pierwsze dni siedzialam i sie nudzilam, obcenie biegam na biezni :D Maja tutaj cala silownie, lecz ja wole biegac:) robie to 3 razy dziennie po 40 min, Dodatkowo oczywiscie dietka 1000 kcal:)
od mojego przybycia do NY minelo prawie 2 m-ce i mam juz 6 kg mniej!!! wracam do Polski 9 sierpnia i do tego wlasnie czasu chce schudnac jeszcze 7 kg, myslicie ze to mozliwe????
waga 8 kwietnia - 73 kg
waga 21 maja - 67 kg
wymarzona 60 kg
wzrost 175
Pozdrawiam wszystkich zza oceanu