Wersja do druku
zapraszam do wspólnego dietowania:D
ja biorę się w garść juz 1 marca.
przy wzroscie 168 cm. ważę 60 kg :oops: ale za parę miesięcy będzie 10 mniej :lol:. Dietka 1200 kcal , raz w tygodniu basen, 3 razy aerobik + samodzielnie, codziennie [ew. co drugi dzień :P ]pilates.
Ktoś chętny się przyłączyć? :roll:
mam pytanie - musisz się odchudzać??? po prostu pytam, przemyśl to. Twoja waga jest PRAWIDŁOWA.
Ja sie przylacze chetnie. Co prawda jakis czas dietkowania juz za mna, ale niestety bez wiekszych sukcesow :( Raz w dol, raz w gore. No i po okresie totalnego zalamania od dzis znowu przestrzagam 1000 kcal. A od pierwszego marca to juz w ogole: zadych slodyczy (max raz na tydzien), duzo ruchu (raz w tygodniu basen, co dzien cwiczenie w domu) i w ogole obiecuje juz byc grzeczna :)
Ja się chętnie przyłącze. Przy wzroście 167 cm ważę 50 kg, ale chciałabym zamienić tłuszczyć z niektórych partii ciała na solidne mięśnie. Wymaga to ćwiczeń i oczywiście odpowiedniej diety. A więc 1.03- start! Czas przygotować się do słonecznego lata!
xixatushka69 - moja waga może i jest prawidłowa wg. BMI, ale gdy się większość swojego życia ważyło 50-53 kg to ciężko jest przeżyć tą 60. zamierzam odchudzać się racjonalnie, jeść te 4-5 posiłków dziennie, pić wodę itd. także nie sądzę żeby dieta miała zgubny wpływ na moje zdrowie, za to napewno będzie miała lepszy wpływ na psychikę i ułatwi zakupy ciuszków :twisted: bo nie dość że zbrzydły mi już spodnie to nie chcę nigdy więcej martwić się czy mi coś tutaj albo tam wystaje. ;)
orzechowa - orzechowa ciesze się :D razem wytrwamy :D
Nowina - dla Ciebie to i wiosna będzie w pełni słoneczna ;) :D
Moim mocnym postanowieniem również jest rozpoczęcie dietki od 1 marca 2006.Przymierzam się już do tego od dość długiego czasu. Raz próbowałam - udało się, ale co z tego skoro po m-cu był powrót do starej wagi. Gdyby tylko chcieli wycofać ze sprzedaży słodycze. :lol: . Pomijając wszystko, jestem tu nowa i chciałabym kontrolować soją wagę za pomocą strażnika wagi. Nie mogę go jednak odpalić :cry: Ciągle chce abym podała prawidłową wagę. Proszę o pomoc.
ja zamierzałam zacząć od 1 lutego ,nie wyszło, mam o wiele więcej na wadze. To co ja mam ze swoimi 68 kg przy wzroście 169 robić??? ale rozumiem cię, też chętnie pozbyłabym się tłuszczu, mogę ważyć 65 byle nie mieć wałków na brzuchu. BMI często kłamie, chyba masz rację, najważniejsza jest harmonijna budowa ciała. niestety, zawsze tyję w okolicy pasa :cry: moje wymiary przypominają koszmarny kawał: jak to było??? 60 - 90 - 60 :wink: 8) :lol: ale śmieszne...skopcie mi tyłek, muszę zacząć ćwiczyć, bo inaczej nigdy nie pozbędę się tego tłusczu :cry:
milkdoll, no i przepraszam, że może za ostro z tymi wykrzyknikami i pytajnikami, ale mam zły dzień. Sorki i przesyłam buziaka :wink:
Idealne wymiary? Dla mnie to marzenie. Przy wzroście 172 ważę wprawdzie tylko :? 65 kg, ale za to biodra to 107, uda jak nie powiem co , pas 82 , brzuch niski wystający a biustu w ogóle nie widać. Wiem, że muszę ćwiczyć i zamierzam to robić. Naprawdę. Właśnie ściągam filmiiki z ćwiczonkami. Jeden już mam - brzuch. Trzymam kciuki za Was i za siebie.
xixatushka69 czytałam fragmentami Twój pamiętnik i ogromnie mi zaimponowałaś :D a i rozumiem Twoją reakcje, wielu osobom trzeba wybijać z głowy odchudzanie bo w niektórych przypadkach zachodzi to za daleko. Co do tego kopania to ja mogę;) ale najwyżej wspierać i mobilizować. sama dokładnie przemyśl plan postępowania, zbierz siły i do dzieła! :D 1 marca to taka dobra data na początek :D
asia71 też się szykuję zbierając filmy i rady to tu to tam ;) jak uzbieram już jakąś godną uwagi kolekcję to napewno się podzielę ;)