milkdoll Chętnie skorzystam oraz prześledzę efekty Twojego wysiłku. Trzymam kciuki. Filmiki już mam, więc może trochę przyspieszę - przynajmniej ćwiczonka.
Wersja do druku
milkdoll Chętnie skorzystam oraz prześledzę efekty Twojego wysiłku. Trzymam kciuki. Filmiki już mam, więc może trochę przyspieszę - przynajmniej ćwiczonka.
Też chętnie się do was przyłączę :) Razem zawsze raźniej. Mój problem jest trochę nietypowy. Raczej nie mogę narzekać na brak mięśni, bo przez długi czas wyczynowo trenowałam sztuki walki, ale niestety przez studia musiałam na jakiś czas z tym skończyć :( Dalej jestem bardzo aktywna, ale to już nie to samo. Chciałabym zrzucić kilka zbędnych kilogramów i wrócić do poprzedniej formy. Mam nadzieję, że jakoś mi sie to uda :D
Niech mnie ktoś kopnie w tyłek :shock: Błagam właśnie zaprzepaszczam swoją diete :shock: Moje 4 kilo utracone i zwiazane z tysiacami wyrzeczeń :shock: Zróóóóóóbcie mi coś :(
Przyłącze się do1 marca początek odchudznia;)
Ja postanowaiłam że zacznę od 13nastki a pozniej stopniowo co 3tygodnie bede zwiekszac kcal zacne od 800 i tak az normalnie zaczne jeść
Jeśli chodzi o ćwiczenia to codziennie brzuszka przynajmniej te 25rano :wink: a poza nimi to w czwartek flamenco i jedna godz. wf w szkole a w piatek 2lekcje wf i od czasu do czasu w piątek bądź sobote impreza gdzie w tancu cos tam spale 8)
Ciekawe tylko czy tym razem wytrzymam.... w styczniu probowałam 1000 ale coś mi nie wyszło może teraz się uda :roll:
JESTEM Z WAMI
xixatushka69 tez ma podobne wymiary
po co czekac az do 1 marca?:P lapiej zaczac od teraz na sponatanie ;)
a co jaa mam powiedziec 74 przy 164? :P wiec schowajcie sie ;)
Ja sie przylacze! :D
Noi ja też, tylko ja juz od dzisiaj!!!Bo jestem przerazona i musze po prostu musze schudnac.Buziaki.
hej dziewczyny... i ja sie przylaczam do was :)
Siemaaa =**
Ja też sie chętnie przyłącze :D Od 3 tygogni jestem na tysiaq :D codziennie ćwicze 8 min ABS, chodze na łyżwy a co dwa ćwicze Pilates :)
Mam 175 cm wzrostu a ważę ...jak widać :|
Pozdrowionka dla Was =**
taki odzew nastraja baaaaardzo pozytywnie :D:D
ja mam pytanie: czy zaczynając dietę powinnam to zrobić drastycznie czy tez lepiej stopniowo (no, wzglednie szybko ale stopniowo :P) przyzwyczajać organizm do zmniejszonych porcji, kalorii itd?
chciałabym uniknąć załamania po kilku dniach przez zbyt niski poziom cukru we krwii:|
Dziewczyny! już niedługo godzina zero :D