-
Właśnie wróciłam z koncertu...ale mi piszczy w uszach :D Grały 2 kapele black metalowe. Co praawda akurat black metalu nie lubię za bardzo, ale muszę przyznać, że fajnie grali :wink: I jestem z siebie dumna - oparłam się pokusie. Wypiłam tylko 2 malutkie łyczki piwa, choć mój chłopak w sumie 2 całe wypił i mnie cały czas częstował, ale ja dzielnie odmawiałam 8)
-
hehe... :lol: zuch dziewczyna :)
-
Już po ćwiczeniach, a za godzinkę obiadek :D Jak narazie dzielnie walczę z pokusą zjedzenia kawałka keksa - ale chyba tylko dlatego, że jutro się ważę 8) Za to jutro chyba na maleńki kawałek sie skuszę, ale oczywiście wliczę go w limit :wink:
-
.. a ja dzisiaj przeciwnie, nie mam wogóle apetytu :( . Może mi zaraz wróci.
A może to po tych winogronach wczoraj :wink:
-
Jutro ważenie - trochę się boję, bo przyznaję, że podjadałam na okrągło paluszki. Muszę z tym skończyć. Pocieszam się, że paluszki kiedyś się skończą i może mama nie kupi nowej paczki. A póki co trzymajcie kciuki za jutrzejsze ważenie :wink:
-
A wogóle to dziś miałam straszny sen - całą noc śniło mi się, że za bardzo schudłam i wyglądałam jak wieszak :(
-
LadyDevil jesteśmy z Tobą :) Trzymamy kciuki za jutrzejsze ważenie :lol:
-
Zważyłam się...i tylko 0,5 kg w dół. Hmmm...może to przez te paluszki, a może dlatego, że przed okresem jestem (spóźnia się znowu :x ). Nie wiem, ale szkoda, że tylko tyle...ehhh, jakaś taka rezygnacja i zniechęcenie mnie dziś bierze :( Ja chyba nigdy nie zobaczę tej magicznej 5-tki, a co dopiero osiagnięcie wymarzonej wagi :(
-
LadyDevil GRATULACJE - nie wiesz jak to dużo te 0,5. Buziunia duż dla Ciebie :lol: :lol: :lol:
-
Dla mnie to mało...tak bardzo chciałabym zobaczyć w końcu tą 5-tkę :(