-
Dobra, spróbuję pisać codziennie co zjadłam, z tymi ćwiczeniami może być różnie :oops: , okropnie nie lubię się męczyć. Jazda na rowerze albo spacer czy też narty - to co innego niż machanie nogami przed telewizorem więc obawiam się, że trudno będzie mi się zmobilzować. Ale masz rację Misia - gimnastyka, ruch - to ważne.
http://straznik.dieta.pl/show.php/ry...g_81_68_60.png
-
no to kolejny dzien przedemna wczoraj bylo dość znośnie zjadłam jeszcze sałatke z kapusty pekińskiej do tego ogórka kawałeczek i pomidora oraz marchewki :) pzniej ze 5 koptek , po 18 nic nie jadłam . A dzisiaj dopiero kawa , a co do ćwiczeń to sie zgadzam chciałabym chodzić gdzieś na fitnes ale niemam z kim buuuu a w domu brzed telewizorem same wicie ale zakupie sobie skakanke i sobie poskacze zawsze coś i chulachop tez sie przyda :wink: to pozdrawiam
-
kiedy sie ważymy bo ja mysle że co tydzień bo ja sie zwarze dopiero w srode hmm mam nadzieje ze bedzie 1 kg mniej :lol:
-
Ja od dziś będę pisać co zjadłam. Na razie mam na koncie herbatę z cytryną i cukrem. Piątki powinny być postne. A z ważeniem będzie problem, bo ja nie mam wagi elektronicznej tylko taką byle jaką i nie jest ona zbyt dokładna. Ale wyjeżdżam teraz na weekend do szwgrów to się u nich zważę. W niedzielę. A potem dopiero przy najbliższej okazji - pewnie na początku kwietnia. No i jeszcze w związku z tym, że wyjeżdżam na weekend nie będę miała dostępu do komputera, wobec tego napiszę sobie na karteczce co jadłam i potem - po powrocie - wpiszę tu wszystko, ok? Pozdraiwaim, trzymam kciuki. Fajnie, że sięze mnąmobilizujesz marmo. :)
-
no to szkoda ze ci niebedzie ale dam rade wage tarz mam zwyklą niestety ale sobie poradze jak zgubie 7 to napweno to zobacze po sobie noi waga :wink: hmm kupie sobie skakanke tylko jak to bedzie wygladac stara baba i skakanka hihihi
-
czemu tak cichutko ?? jak schudne 7 kg przyśle wam swoje fotki bo bede musiała sie pochwalić moim sukcesikiem :D
-
:oops: wczoraj niedałam rady jest mi bardzo wstyd :( dzisiaj od nowa zaczynam , niepoddam sie tak łatwo zgubie te 7 kg jak zgubiłam kiedyś 10 to 7 tak samo dam rade:) mam nadzieje że wam idzie jak najlepiej :) powodzonka
-
co tu tak cicho?? jestem już 2 dzień na diecie i jest super :) a jak wy :wink:
-
mam nadzieję że nie macie nic przeciwko że się przyłączę. Ja mam 8 miesięczną córeczkę (właśnie śpi) i dzięki niej hi hi przy wzroście 154 miałam 68 kg. no teraz jest lepiej bo waże 12 kg mniej ale sporo mi brakuje również chęci do działania :lol: Mam nadzieję że będziemy się wspierały....
-
fajnie ze jesteś :D to mam nadzieje że razem nam sie uda a ile chcesz zgubić bo ja do 50 dobić jutro sie zwarze i zobacze czy przez 3 dni coś ubyło hihihi , ja jestem na owocach i warzywach tylko juz kiedyś taką dietke stosowałam i zgubiłam 10 mam nadzieje że tym razem tak samo pujedzie łatwo z 7 kg :)