-
Będę gruba już zawsze. Dziadek dziś przyniósł moje ulubione słodkie bułki... Wrrr.... Pożarłam już 1020 kcal Koszmar!!! Będę grubą beczką. Jak mogłam tyle zjeść? Jakieś pomysły? Jak mam to odpracować? Wrr....
Ser biały i rybki? Niezły pomysł. I muszę znaleźć normalną wagę.
-
Witaj! :)
Troszke musisz sie opanowac i nie jesc slodyczy ja w marcu mialam urodziny a ze to byla sroda popielcowa to tort musialam odpuscic i nie kupilam sobie a co za tym idzie nie jadlam slodyczy nawet kawalka ciasta po urodzinach.Slyszalam ze podobno chrom organiczny chamuje apetyt na slodkie zeczy choc na mnie nie poskutkowal i zaczelam wcinac slodycze jeszcze bardziej.Musisz po prostu powiedziec slodyczom nie i bedzie wszystko ok mozesz przeciez zamiast slodkiej bulki zjesc jablko albo inny owoc,nie przejmuj sie dasz rade jestesmy z toba.
Pozdrawiam :)
-
Witaj! :)
Wartusia zaginelas nam nic nie piszesz co z toba jak tam dieta.Wogule sie nie odzywasz i nie zagladasz na swoj temacik.Odezwij sie napisz jak ci idzie nawet jesli zle to my cie powspieramy.Pozdrawiam i zycze utraty wagi :)