-
Uffff.... wreszcie odnalazlam swoj watek. Ciekawe czy mnie jeszcze ktos pamieta. Jestem w tej swojej pieknej Irlandii i przeklinam ja troche, bo jest mnie wiecej o jakies 6 kg!!! Musze sie opamietac, ale tutaj nawet o dobry razowy chleb jest ciezko! Poza tym zaczelam mieszkac ze swoim ukochanym i musze mu gotowac typowe polskie obiadki, a to oznacza schabowy i ziemniaki!!! Nie no, po prostu porazka na calej linii. Moj Misiek wspiera mnie jak moze, probuje mnie dopingowac do tego odchudzania, bo nie ukrywa tego i mowi to wprost, ze kocha mnie bardzo i bedzie ze mna zawsze, ale nie chce, zebym byla gruba!!! Tylko jakos odchudzac razem ze mna sie nie chce, chociaz sam ma potezny brzuszek. Wkurza mnie to wszystko i czuje, ze musze cos z tym zrobic. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jesli jeszcze pamietacie, to odezwijcie sie. Buziaki.
-
Hej Kasiu :D jasne że pamiętamy :D
teraz nie mam czasu napisać więcej, ale jeszcze się odezwę na 100% :D
i ty też o nas nie zapominaj :D
-
xatia - jak miło Cie widziec na forum :) Przyszlo mi zawiadomienia na poczcie,ze jest odpowiedz na tym watku.
Obecnie jestem i sledzę tylko watek Moduł-younga. Zapraszam, wpadnij, mamy tam super atmosfere i skład - jestem pewna, że jesli zechcesz sie dlaej odchuzdac to z nami pójdzie Ci łatwiej i przyjemniej. dziewczyny sa na oprawde super :)
Myslałm o Tobie, o tym jak Ci sie zyje w tej Irlandi i w ogóle :)
Wiem, ze trudno sie nie przejmować gdy waga skacze do góry o 5kg. Ale jesli chcesz cos z tym zrobic, na prawde polecam atek modul -younga - oststnio strasznie tam sie nakręcamy na ćwiczenia i każda ładnie ćwiczy, w ogóle jest motywująca atmosfera. Pomimo, ze nie jestem gospodynia tego watku to zapraszam serdecznie - gwarantuje ciepłe przyjęcie.
Serdeczne pozdrowienia :)
P.S. Troche zmieniłam ksywke ale to ja - gocha9
-
Odnalazlam swoj stary dobry wateczek i chyba tutaj na dobre zagoszcze, niestety troszeczke mi sie nick zmienil, ale to nic i tak bede tutaj pisac :) Milo poczytac jak pieknie wtedy schudlam, skoro wtedy sie udalo, to i teraz moge. I moze to mnie bardziej zmobilizuje do ruchu. Pozrdrawiam i mam nadzieje, ze zajrzycie do mnie czasem :)
-
Ale niestety nadal mam problem z moim straznikiem wagi. Nie wiecie kto tu jest moderatorem, gdzie moge napisac, zeby to sprawdzic?[/url]
-
Wlasnie przeczytalam kilka ostatnich stron z moich wypocin i doszlam do kilku wnioskow. Napisalam Wam wtedy, ze wyjezdzam do Irlandii na cale wakacje. Poltora roku minelo, a ja wciaz tu jestem... Oj, zycie jest nieprzewidywalne, po tamtych wakacjach dojechal do mnie moj Misiek i razem tu sobie mieszkamy. 12 kwietnia bierzemy slub, szybko sie sprawy potoczyly :) Poza tym, wracajac do odchudzania, to stwierdzam, ze jeszcze nie jest ze mna tak zle, bo moze i faktycznie troche przytylam, ale w kazdym razie nie jest to tyle ile bylo na poczatku czyli 74 kg..... Tak wiec trzymam sie dalej, obecnie waze 64kg (wazylam sie rano), jeszcze 4 czy 5 kg i znow bede zadowolona. Milego dietkowania wszystkim zycze.
-
hej :)
nie mam czasu szukać Twojego nowego wątku, a jesli chcesz aby tam pisać, to podrzuć mi linka :)
cieszę się że wrociłaś :D
fajnie sie z Tobą gadało :D
a jak planujesz sie odchudzić ? jak poprzednio ? MZ ?
pozdrawiam :D
-
Hej Kitolku!!!
Zalozylam nowy watek, ale tak naprawde to chcialabym wrocic do tego, takze jaknajbardziej zapraszam do pisania tutaj :) Oczywiscie metoda ciagle ta sama, mniej zrec, nie zrec na noc, no i jakos z tych nieszczesnych slodyczy zrezygnowac :) Na razie sie trzymam, w koncu musze dobrze wygladac jako panna mloda. Slub 12 kwietnia :)
-
Kitolku! Gdybys jednak chciala poczytac moje wypociny na drugim watku to zapraszam tutaj: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72479&start=40
-
hej :D
potem poczytam te twoje wypociny :wink:
a teraz powiedz lepiej co slychać :D
no chyba, że zycie toczy sie na nowym wątku
ech, chyba zaraz zajrzę :lol:
cieżkie jest życie kitolków, tyle wątków muszą obskoczyć :wink:
miłego tygodnia zycze :D