Nie ma juz tej wagi bobsonek :cry:
Wersja do druku
Nie ma juz tej wagi bobsonek :cry:
Ale przefolgowałam z jedzeniem :? , po tej niedzieli tak się rozpędziłam :shock: - 3 dni obżarstwa :oops: :cry: nie mogłam przestać :shock: :oops: :cry: (miałam ochotę to wszystko dziś zwrócić, ale mój organizm nie potrafił, nie posłuchał mnie :cry: :oops: )
parzę sobie właśnie 3 rumianki
a od jutra przechodzę na 1200 kcal i choćby się waliło nie mogę sobie więcej pozwolić na napady obżarstwa :oops: :oops: :oops:
także muszę wziąść się pożądnie za ruch jak tylko miesiączka się skączy (dzisiaj chociaz pochodziłam 1,5 godziny 8) )
mój plan ćwiczeń:
bieganie 40-50 minut w poniedziałki, środy i piątki
joga we wtorki i czwartki ( 1 - 1,5 godziny)
muszę muszę i jeszcze raz muszę trzymać się planu
inaczej zawsze będę..... :cry: :cry: :cry:
dziś jest nowy dzień i nowe konto ! :D
zaczynam dzień od śniadania wynoszącego 165,52 kcal (kromka chleba-60g, jajko-40g, ogórek-70g)
drugie śniadanie - szklanka soku wielowarzywnego
przed obiadkiem: dosłownie kilka rodzynek i kilka orzeszków solonych-prażonych, 2 paluszki :oops:
obiad - "warzywa na patelnię z przyprawą włoską" (450g) podduszone na maśle (20g) z łososiem (160g, wcześniej upieczonym w piekarniku z bazylią i czosnkiem a nastepnie rozrobionym na malutkie kawałeczki) ummm....zdrowe pyszności :lol: a do tego sycące :lol:
podwieczorek: jabłko 100g, kilka orzeszków i rodzynek
kolacja - 2 kromki chleba chrupkiego chaber bez cukru, sok fitt tymbark: wiśnie i winogrona (200 ml)
wynik na dziś: 1198 kcal :D :lol:
a jak Wam idzie dziewczyny :?:
mój dzisiejszy wynik to 1159 kcal :) jak tylko zrzucę 2 kg będę zwiększać liczbę kalori by podkręcić przemianę materi, dalej chudnąć i zdrowiej chudnąć :D
dziewczyny wpadnijcie do mnie proszę :lol: bo mi TU samej smutno :(
wyskrobcie coś :wink:
zapraszam do mojego pamiętniczka :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64454