-
Witajcie,
Dziś moja ulubiona pogoda: szaro, deszczowo... Oj jak długo na nią czekałam.
Cóż, jakoś idzie, teraz czekam, aż buzia zacznie mi chudnąć, chciałabym, by była trochę bardziej smukła. Najwięcej spadł mi brzuszek, ale chciałabym mieć lepiej zarysowaną i szczuplejszą talię. Problem w tym, że nie za bardzo mogę się zmotywować do ćwiczeń...
-
Witaj Aggatqo :D Jak Ci idzie? Grzecznie dietkujesz? No i jak z mobilizacją do ćwiczeń? Mam nadzieję, że wszystko w porządeczku. Pozdrawiam:*
-
Witajcie...
Mam się nawet, nawet...
Wczoraj wieczorem miałam mały kryzys, zjadłam trochę więcej niż zazwyczaj, nie mogłam się opanować. Nadprogramowa była wieczorem Activia, ciemna bułka i duuuża kromka ciemnego chleba z serkiem Tartare...
I dziś też dużo jem, ale nic, absolutnie nic słodkiego... Jest południe, a ja już dość dużo kcal juz spożyłam... Chcę się pozbyć tego wstrętnego uczucia głodu, ale nie potrafię...
-
Dietkuje spokojnie. Jem zdrowo i naprawdę mi z tym dobrze...
Nieprawdopodobne, jak poprawiła się moja cera... Teraz wiem, jak jedzenie zaśmieca nasz organizm :-)
Staram się jeść cały czas regularnie, zaraz idę na chude gołąbeczki z kaszą. Pychotka. Idę, bo już mi burczy w brzuchu.
Choć na śniadanie zjadłam bialy ser z cebulką i rzodkiewką, jedną kromkę Sonko i wypiłam kawę. Na drugie śniadanie wypiłam 250 ml świeżo wyciśniętego soku z grejpfruta i pomarańczy.
Chcę ważyć jeszcze mniej.
A szczególnie zachęcił mnie wczorajszy zakup - sukienka letnia w rozmiarze M :-) I już mi w niej dobrze. Ach. M. Wcześniej mogłam tylko pomarzyć :-)
-
Witaj Aggatko :D
Fajnie się kupuje mniejsze ciuszki, prawda? :mrgreen: Niedługo Myszko to już całkiem nie będzie problem. Ja jakiś czas temu kupiłam sobie płaszczyk w rozmiarze 34/36. Poszłam się upić ze szczęścia hehehehe. Super sobie radzisz, tak trzymaj. Miłego weekendu Ci życzę z całego serduszka :wink:
-
taaak to kupowanie mniejszych ciuszkow ;) :D kooocham to :D
a ile kcal liczysz za takiego jednego golabka? bo u mnie tez dzisiaj golabki byly :D
-
Witajcie,
Dziś myślę, że ok. 1200 kcal, nie jest źle.
Giołąbka małego ok 120 kcal, dużego ok 150. Trudno obliczyć :-)
Moje są z mięska cielęco-kurczakowego ostatnio, z kaszą. Wcześniej z indyka jadłam albo indykowo-karczakowego.
Diż moja waga zwariowała, pokazywała różne rzeczy, więc tickerka nie zmieniam. Myślę, że jest 67.
A mój nowy cel to 62. To będzie na pewno moja idealna waga :-)
-
ja też mam problem zawsze z gołąbkami bo nie mam wagi i nie wiem ile taki średni waży :?
mnie to ostanio cisną moje małe ciuszki, poszalało się :oops: :oops: i są efekty
-
:)) czesc :)) moge sie przylaczyc do temaciku? wlasnie dzis zaczelam odchudzanie. Planuje na razie 4 tygodnie - zobaczymy co to da. Rano zmobilizowal mnie moj ulubiony przyjaciel i popedzilismy na silownie o 6.30 :))) kupilam karnet, bo wiem ze inaczej to nie da rady. Będe potrzebować wsparcia bo sama na pewno nie dam rady wiec licze na Was :))
bede pisac co wcinam bo tylko wtedy to bedzie pod kontrola:))
jedzonko na dzis planowane (wiem ze moze nie od razu bardzo zdrowo ale to tez wymaga czasu):
chlebek pełnoziarnisty - 4 kromeczki - 400 kcal
jogurcik 0% - 100 kcal
prince polo (po silowni) - 250 kcal
jabłuszka - 300g - 150 kcal
warzywa na patelnie - 300 kcal
taki plan :))
milego dnia
Clue
aa wlasnie waga 65 kilo docelowo 58 no ale to raczej dluzej niz miesiac;)
-
Witaj Clue :-)
Zapraszam serdecznie.
Ja wyznaję zasadę wolnego odchudzania, ok. 0,5 kg na tydzień - tak jest w porządku i raczej mało rozczarowań.
Twoje menu jest ok, gdyby nie Prince Polo :-)
No i jak wyrzekłam się smażonego, jem tylko gotowane :-)
Ważę 67.
62 chciałabym osiągnąć do końca lipca, nie wiem, czy się uda, ale bardzo bym chciała.
A moje menu na dziś:
śniadanie:
żytnia bułeczka z dżemem, kawa z mlekiem - 250 kcal
II śniadanie:
250 ml świeżo wycieśniętego soku z pomarańczy i grejpfruta - 100 kcal
Obiad:
kotlety z soczewicy + ryż + surówka 400 kcal (? - nie wiem właściwie ile... tak na oko 400)
Kolacja:
Bułeczka żytnia z dżemem (190 kcal)
Może jeszcze jedna kawka ok. 80 kcal.
W sumie: 1020 kcal :-)
Brakuje mi słodkiego, więc dżem jest substytutem :-)