-
cześć :)
najpierw odniosę się do dietki :) - niezbyt podoba mi się jadłospis - bo wyszło za mało kalorii - sporo brakuje chyba do 1000, a nie na tym to polega, żeby się głodzić - zwłaszcza, że teraz masz maturkę, czyli musisz być skoncentrowana, a nie myśleć o jedzeniu i zaczynać odczuwać wycieńczenie organizmu spowodowane radykalnym ograniczeniem kalorii - tak więc dowal do dietkowego menu więcej warzyw i owoców, a będzie ok :)
teraz odniosę się do maturki :) po pierwsze - trzymam kciuki :) po drugie - kiedy to było ;) i nie stresuj się tak bardzo ;) na pewno wszystko piknie zdasz :) ja jak poszłam na maturkę, to byłam tak wyluzowana, że wszyscy myśleli, że się co najmniej naćpałam ;) oni o maturze gadali a ja zasypywałam ich stwierdzeniami - "och!! jaka piękna dziś pogoda ;)" no i tak mi minęła maturka - 3 lata temu :) a po kolejne - jak znajdziesz chwilkę czasu napisz coś - jak to wyglądało w tym roku - czy trudne było i co na polskim dowalili - bo mnie to strasznie interesi ;)
teraz odniose sie do faceta - super i gratuluje Ci, że znalazłaś tak tolerancyjnego, że nie dość, że Cię akceptuje jaką jesteś, to jeszcze wspiera :) to rzadkość - i mnie niestety nie spotyka jak na razie :twisted: mam nadzieje, że kiedyś się to zmieni...bo mam dość bycia samej !!!!
co do panienek - to niestety musimy się pogodzić chyba z ich obecnością na ulicach, bo teraz bedzie ich tylko więcej... a swoją drogą - skąd one się biorą, przecież Jelenia to takie małe dziursko ;)
po kolejne - ostatnie już, bo wiem, że zanudzam - to tylko powodzenia w dietkowaniu i maturowaniu :)
pozdrawiam :)
Ania
-
EE było tysiąc nawet więcej bo jadlam jeszcze jakies owoce ale tego nie wpisałam:) ZAraz mam ustny angielski. Chyba zawału dostane. Stres mnie wyżera. teraz to ja nic nie przełkne. Trzymać kciuki:) Prooooooosze
-
Cześć maturzystko, trzymam kciuki bardzo bardzo mocno, napewno będzie dobrze, będę ci kibicowała i w dietce i w maturce POWODZENIA!!!Pozdrowionka
-
Hej :!:
Trzymam kciuki i to mocno :!:
Sama wiem co to znaczy matura i towarzyszący jej stres.
Wszystko będzie dobrze.
Papatki
-
Dzieki wam:)
No ja juz po ustnym angielskim i ZDALAM!! Zdobyłam 14 pkt na 20:) Uff co to był za stres:/ Koszmar:( teraz został tylko usnt polski. A dziś juz 2 dzień diety i no chyba dobrze mi z tym idzie. Zjadlam narazie oboadek i jakies sniadanko, ale dopiero po maturce. Bo wczesniej nie umiałam nic przełknąc tylko piłam i piłam:) A teraz zmykam się opalac bo tak ładnie słonko praży:)
-
witam :)
no to super, że angielski poszedł :) trzymałam kciuki ;)
polski też pewnie pójdzie gładko i niedługo matura stanie się tylko pięknym wspomnieniem :)
no - z owocami i warzywami Twoja dietka bardziej mi się podoba ;)
a słonko u nas faktycznie daje popalić ;) aż za bardzo ;)
pozdrawiam :)
-
No ja mysle. Niech z dietką tez pójdzie łatwo i z górki. Tylko słońce jest ale ja sie usmaze w tych dlugoch zreczach. tzra troszkę się rozebrac. A ja brubasek i sie wstydze:(
-
GRATULACJE!!! TRZYMAŁAM KCIUKI,CIESZE SIĘ ŻE WSZYSTKO POSZŁO DOBRZE :):):): POZDROWIONKA :)
-
No to się ciesze że trzymaliście kciuki. jestem wam za to wdzięczna:) A co do dzisiejszego dnia to hmmm. Do południa zyłam w takim stresie że nie miałam siły i ochoty jeśc tylko pić:P W domciu zjadłam pare kromeczek jakieś owoce i warzywka. Potem gniłam na słońcu. Podobno podczas opalania też tłuszczyk się spala z tego upału. Kolejny dzien dietki uważam za celująco zrealizowany. Oby tak dalej. W końcu teraz musze schudnąc
-
No i dzisiaj już 3 dzien dietki no i musze sie przynać ze pół kilo ubyło:) Ale jestem dumna z siebie:) Mam nadzieje ze wytrwam w postanowieniu swoim i dobije do 55 a najlepiej do 50:) A niedlugo tygrysek mnie na spacerek gdzies zabierze i jeszcze bardziej schudne hehe:) Buziaczki dla was i pozdrowionka.