Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czekajcie z odchudza
witam serdecznie i poniedziałkowo :)
ja tylko na sekundkę przy porannej kawusi w pracy wpadłam zobaczyć jak się macie ;)
U mnie dietka w pełni, choć wczoraj skusiłam się na troszkę czekolady :-/ wiem że nie powinnam ale wolałam wczoraj zjeść to troszkę niż dziś rzucić się na całą tabkiczkę.
Przecież diteta to nie kara więc za małe grzeszki nikt mi głowy nie urwie ;).
Aby do wiosny a wtedy będzie o wiele łatwiej z dostępem do owoców i warzywek, bo jak narazie to wszystko smakuje mi jakoś jałowo.
Pozdrawiam i życzę udanego i chudszego tygodnia.
aga
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czekajcie z
WITAM :)
DZISAJ MIALAM DZIEN WAZENIA I ZAPISKU MOJEJ WAGI I BYLO 56,5 NO NIEZLE WSZYSTKO ZGODNIE Z ZAMIERZENIAMI JAK NARAZIE A 1 LUTEGO MAM NADZIEJE ZE BEDZIE 55
OJ KASI POWODZENIA NA 13 TCE JA TEZ MAM OCHOTE NA JAKOMS SUPWER KONKRETNA DIETKE ALE JAK NARAZIE TO DO 14 LUTEGO RACZEJ NIC Z TEGO SESJA WIEC DOPIERO OD 14 LUTEGO ZASTOSUJE COS INNEGO NP WARZYWNO OWOCOWA DIETKE BO MAM NA NIA OCHOTE
A DZSIAJ TO TROCHE ZGRZESZYLAM DO GODZINY 18 BYLO ZGODNIE Z PLANEM ALE JAK PRZYJECHALAM DO DOMU TO MAMA PRZYWITALAM MNIE ZUPKA OWOCOWA Z MAKARONEM I NALESNIKIEM Z CUKREM I SKUSILAM SIE :( ALE MAM NADZIEJE ZE NIE ZASZKODZI MI TO AZ TAK BARDZO BO DO KONCA STYCZNIA NIE BEDZIE RZADNYCH ODSTEPSTW A JUTRO POSTARAM SIE TROCHE ODPOKUTOWAC I OD SRODY ZWIEKSZONA ILOSC GIMNASTYKI MOZE ROWEREK
WLASNIE OGLADALAM POGODE WIEC ROWEREK BEDZIE NAPEWNO WIEC ZNOW SIE TROCHE PODCIEGNE ZE SPADKIEM KILOGRAMOW :) TO DLA MNIE NAPRAWDE NAJLEPSZY RATUNEK I POPRAWIA HUMOR :)
POWODZENIA WAM WSZYSTKIM I DO NASTEPNEGO PAPAP
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: come back
WITAM :)
DIETKA DIETKA ALE MOZNA BYC I SZCZUPLYM I WCALE LADNIE NIE WYGLADAC
WIEC POSTANOWILAM ZADBAC O SOBIE I TEZ Z TEJ STRONY SZCZEGOLNIE PO ZIMIE
DZIS WIZYTA I KOSMETYCZKI JUTRO KUPIE SOBIE DOBRY KREM DO TWARZY ZEBY CERA ODRZYLA PO ZIMIE I POFARBUJE WLOSY A W SRODE FRYZJER MAM NADZIEJE ZE POPRAWI MI TO TROCHE HUMOR I LEPIEJ SIE POCZUJE A WALKE Z DODATKOWYMI KG PROWADZE DALEJ :)
POWODZENIA I NARAZIE PAPA
Re: Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czekajcie z odch
Dziewuszki!
Przyznam wam się do czegoś. Przyjaciółka namówiła mnie na 13-tkę. Nigdy w życiu nie byłam na diecie, w której mam napisane czego i dokładnie ile mogę zjeść. Zawsze to były jakieś moje modyfikacje i warjacje na ten temat:) A teraz BACH - dopadło mnie. Tak naprawdę, chcę sprawdzić czy wytrzymam. No i podbno ta dietka przyspiesza przemianę materii, która u mnie ostatnio jest baaaaaaaardzo leniwa, niedobra!
No więc wtrząchnęłąm dziś szpinak i przysięgam, że następnym razem dobrowolnie zrezygnuję z tego paskudztwa i nawet nie będę chciała nic w zamian;) Zobaczymy, co z tego będzie - hihihihi. Może być zabawnie, gdyż w mojej pracy odchudzamy się kolektywnie, więc niezła jazda.
To pa Kochane - mam nadzieję, że to nic nie zmienia w naszych ustaleniach:) Będę Wam zdawać relacje - czymś się w końcu muszę zająć miedzy szpinakiem a jajkami - tfu tfu...
Kasia Szpinakowa
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czekajci
Oj - lecę spać, żeby nie myśleć o jedzonku!
Dooooooooooobranoc!
Kasia Śpiąca
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Kochan
witam serdeczne :)
Melduję że u mnie oki dietka w pełni i nawet nie bardzo czuje że sie odchudzam. Wczoraj troszke zmobilizowałam się do ćwiczeń. Postanowiłam troszkę się poruszać bo co z tego że kiloski polecą jak skura będzie nie elastyczna i będę miała zwisy z jej nadmiaru :-/.
Postanowiłam ćwiczyć systematycznie zaczynając chociażby od 15 minut dziennie. Z czasem ten czas powinien sie wydłużać.
Kasiu ja też zastanawiałam się nad 13- tką.
Już nie raz myślałam o jej rozpoczęciu ale jakoś nie jestem do niej przekonana. Nie lubie diet gdzie mam określone co mam zjeść danego dnia. Chyba by mnie to męczyło.
Tak to jem to na co mam ochotę ( przecież jest spory wybór produktów smacznych ale przy tym i dietetycznych).
Może kiedyś się skuszę na tą dietę ale narazie chyba nie jestem na nią gotowa.
Pozdrawiam i życzę Ci Kasiu wytrwałości przez te 13 dni :)
aga
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czek
WITAM
OJ U MNIE CIEZKO PRZECZUWALAM ZE TAK BEDZIE ZE JAK bedzie sesja I KOLO ZA KOLEM TO BEDZIE MI TRUDNO UTRZYMAC DIETE I KLAPA
DZSIAJ MIALAM STRESUJACY DZIEN A DLA MNIE STRES TO WROG I TAKA JEST PRAWDA
CO ZAKONCZYLO SIE 2 JABLKAMI, 4 KAWALAKI CHLEBA ZYTNIEGO RAZOWEGO Z MAJONEZEM I DUZA DROZDZOWKA I CALY CZAS MAM OCHOTE NA COS SLODKIEEGO :(
MOZE MACIE NA TO JAKOMS RADE ?? CHETNIE POCZYTAM
STWIERDZILAM ZE MUSZE SIE BARDZIEJ PRZEZUCIC NA WARZYWKA I OWOCE I TO MOZE JAKOS POMOZE BO NA 13 TO Z POWODU SESJI SIE CHYBA NIE SKUSZE
POMOZCIE I DODAJCIE MI OTUCHY TAK MI CIEZKO :( A CO MNIE JESZCZE DOBIJA MOJE KOLEZANKI Z GRUPY NA STUDIACH WSZYSTKIE CHUDE I KAZDA OPOWIADA ZE SIE NIE ODCHUDZA I WOGOLE TO JAK GWOZDZ DO TRUMNY :(
KASIU A JAK TOBIE IDZIE NA 13 ?/ NAPEWNO LEPIEJ ANIZELI MNIE Z TA CALA DIETKA
ALE DZSIAJ DLA USPOKOJENIA SUMIENIA BYLO 45 MIN NA ROWERZE I JESZCZE CALANETICS BEDZIE WIECZORKIEM
TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI ZEBYM TO JAKOS PRZETRWALA NARAZIE PAPAPA
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Kochane -
WITAM
KASIU WIESZ CZEGO SIE BOJE ZE JAK ZROBIE SOBIE LECIUTKA DYSPENSE TO TO MOZE ZAJSC ZA DALEKO A JA TAK BARDZO CCHE MIEC 1 LUTEGO 55 KG
CHYBA ZA BARDZO I ZAPOMINAM ZE TO KWESTIA CZASU
ALE POSTANOWILAM ZE JUTRO ZROBIE SOBIE DZIEN OCZYSZCZENIA ORGANIZMU TYLKO PICIU BO JUTRO NIE BEDE MIALA CIESZKIEGO DNIA WIEC MOGE A OD CZWARTKU POSTANOWILAM ZE GLOWNIE BEDE JADLA WARZYWKA I OWOCE LUBIE JE TYLKO ZE JA MOZE ZBYTNIO ZACZELAM SOBIE OGRANICZAC ILOSC JEDZIENIA I TO TEZ BYL BLAD
NIE ZAPOMNE TEZ O CHLEBKU RAZOWYM ZA BARDZO LUBIE PIECZYWO :) I OD CZASU DO CZASU PIERS Z KURCZKA CZY JAKIS JAGURT CHUDY BIALY SEREK
A TERAZ MUSZE TO ZASTOSOWAC :) JA JUZ ZA BARDZO CHCE SCHUDNAC I ZMIENIC MOJE ZYCIE I NIE PODDAM SIE
TO JEST POCZATEK SESJI I STAD TEN KRYZYS ALE MAM NADZIEJE ZE DALEJ DAM SOBIE JUZ RADE I JAKOS TO BEDZIE DZIEKI KASIU :)
MAM NADZIEJE ZE DALEJ BEDZIESZ MI DODAWALA OTUCHY DZIEKI :)
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Kochane - nie
Witam serdecznie:)
13-tki dzień drugi.
Nie było źle. Chyba jest mi trochę łatwiej dlatego, że od dawna byłam na 1000 kcl, ale moją koleżankę, która zaczęła z marszu - boli głowa:( Zobaczymy jak to będzie dalej. Jutro idę na siłownię pomachać trochę kończynami:)
Agobi - a myślałaś, żeby sobie na czas sesji udzielić delikatnej dyspensy? Boję się, że jak będziesz myśleć o jedzeniu, a nie o nauce, to się może nieciekaiwe skończyć;) Tak naparawdę to proponuję Ci troszkę odpuścić, bez przesady, ale tak troszkę:) POtem spokojnie będziesz bardzo surowa wobec siebie, bo przecież wiesz, że już potrafisz. Chyba, że obawiasz się, iż powrót do diety po takiej dyspensie będzie niemożliwy. Pomyśl Kochana i daj znać, co zdecydowałaś.
A ja lecę na francuski - papapapapapapa
Au revoir:) Kasia